Marshall Tucker Band – świętuje 50-lecie Southern Rock

W 1972 roku członkowie Marshall Tucker Band po raz pierwszy zebrali się i zaczęli pisać piosenki i nagrywać muzykę. Pięć dekad po tym, jak wszystko się zaczęło, członek-założyciel, Doug Gray, nie może do końca uwierzyć w tłumy, które wciąż przychodzą posłuchać ich muzyki.

„To naprawdę niesamowita podróż, w której byliśmy przez ostatnie 50 lat” — mówi.

Gray podzielił się swoimi przemyśleniami podczas rozmowy telefonicznej podczas podróży autobusem zespołu. W ramach intensywnej rocznicowej trasy koncertowej w 2022 roku Marshall Tucker przemierza cały kraj z koncertami od Nowego Jorku po Kalifornię i wiele stanów pomiędzy nimi.

Fani, jak mówi, bardzo go wspierają.

„W tym roku robimy co najmniej 120 koncertów. A z pierwszych 19, wszystkie poza jednym zostały wyprzedane, a nawet wyprzedane”.

Ludzie, którzy przychodzą na koncerty, nie mogą się doczekać, by usłyszeć takie klasyki, jak „Can't You See”, „Heard It In A Love Song”, „Fire On The Mountain” i wiele innych.

„To po prostu uczucie, jakie te piosenki dają ludziom” — mówi Gray.

Historia Marshalla Tuckera rozpoczęła się na początku lat 1970. od grupy przyjaciół ze szkoły średniej w Spartanburgu w Karolinie Południowej. Po ukończeniu studiów każdy z nich wyjechał, by służyć swojemu krajowi w Wietnamie, a po powrocie do domu zebrał się, by wspólnie grać, tworząc The Marshall Tucker Band. Pierwotnymi członkami byli Gray, bracia Toy i Tommy Caldwell, George McCorkle, Paul T. Riddle i Jerry Eubanks.

Przez prawie dekadę tworzyli razem świetną muzykę, pomagając zapoczątkować gatunek, który stał się znany jako Southern Rock.

Wszystko zmieniło się dla zespołu na początku lat 80. po tym, jak Tommy Caldwell zginął w wypadku samochodowym, a Toy, który napisał kilka największych hitów grupy, miał trudności z kontynuowaniem działalności bez swojego brata.

Dziś Gray, który jest ostatnim oryginalnym członkiem grupy, utrzymuje przy życiu zarówno muzykę, jak i dziedzictwo. I robi to z pomocą solidnej grupy muzyków.

„Niektórzy z tych facetów są ze mną od 20 do 25 lat iw rzeczywistości są silniejsi ode mnie. I bawią się, by szanować i honorować Toy'ego i Tommy'ego.

Gray przypisuje ciągły sukces Marshalla Tuckera wielu ponadczasowym tekstom piosenek, które wciąż tak silnie przemawiają do publiczności.

Pomaga też to, że młodsze pokolenia odkrywają swoją muzykę za pośrednictwem transmisji strumieniowych i programów telewizyjnych, takich jak „The Voice” i „American Idol”, w których obiecujący piosenkarze wykonują hity Marshalla Tuckera, takie jak „Can't You See”. ”

Te same utwory trafiają również na ścieżki dźwiękowe nowych programów i filmów wyprodukowanych dla serwisów streamingowych, takich jak Netflix
NFLX
i Amazon
AMZN
.

„Jest ich pięć, które już zatwierdziliśmy na ten i przyszły rok” — wyjaśnia Gray.

Mówi, że jest wdzięczny, że muzyka jest nadal kochana przez tak wielu. Czuje się odpowiedzialny za pomoc w utrzymaniu Southern Rock przy życiu, zwłaszcza po niedawnej stracie swojego dobrego przyjaciela, Charliego Danielsa. Daniels, który zmarł w lipcu 2020 roku, odegrał kluczową rolę w pomaganiu Marshallowi Tuckerowi we wczesnych latach, grając nawet na kilku pierwszych albumach zespołu.

„Wiesz, Charlie i ja zaplanowaliśmy tę trasę „Fire on the Mountain” i taka właśnie miała być ta trasa. Ale pandemia COVID stanęła nam na drodze i straciliśmy Charliego. I to jest legenda, której nie da się zastąpić”.

Mimo to Gray będzie nadal pracował nad sztandarem Southern Rock. I jest zaszczycony, że to zrobił.

„Jestem niezwykle dumny, że ludzie będą mnie o to prosić. Jestem dumny ze wszystkich facetów, którzy trzymali się, nie tylko mnie, ale trzymali się Lynyrd Skynyrd i kilku innych zespołów. Ale to nie idzie w dobrą stronę. Nowe zespoły, takie jak Blackberry Smoke, tacy ludzie i oczywiście Zac Brown Band. Nadal mamy ludzi, którzy będą południowymi zespołami.”

A jeśli chodzi o The Marshall Tucker Band, muzyka gra dalej.

„Chcemy się po prostu dobrze bawić”. Grey mówi. „Chcemy, aby ludzie wychodzili z poczuciem, że dobrze się bawili”.

Pięćdziesiąt lat później szczególnie Marshall Tucker i Doug Gray nie zamierzają zwalniać tempa w najbliższym czasie.

„Róbmy to tak długo, jak tylko możemy. Jak już powiedziałem, kiedy nadejdzie mój czas, pozwól im zrzucić mnie ze sceny na noszach.

Gray zatrzymuje się, by się roześmiać, po czym dodaje: „Mogę nawet podnieść rękę, żeby się pożegnać”.

Marshalltuckerawycieczka | Zespół Marshalla Tuckera

Źródło: https://www.forbes.com/sites/pamwindsor/2022/05/13/the-marshall-tucker-bandcelebrating-50-years-of-southern-rock/