Rynek pracy „Odwal się od skarpetek” znów rusza!

Jak wspaniały jest amerykański rynek pracy? Jako trener kariery i obserwator rynku pracy od 25 lat, felietonista od 19 lat i uczestnik rynku pracy od 54 lat, nigdy czegoś takiego nie widziałem. Ani nikt inny. Nawet nie blisko.

Biuro Statystyk Pracy (BLS) opublikowało dziś swój lipcowy raport o pracy – i to było kolejne piękno. Przy powszechnych oczekiwaniach stworzenia 250,000 528,000 miejsc pracy, rynek osiągnął zdumiewające 3.6 3.5. Kiedy tak się działo, co się stało z historycznie niską stopą bezrobocia? Spadł jeszcze bardziej, z 19% do XNUMX%. Gdyby to było odstające, zasługiwałoby na pewną rezerwę opinii, ale to jest XNUMXth kolejny miesiąc tego występu.

Od pięknych po zapierające dech w piersiach

Ale to wykracza poza to; to, co sprawia, że ​​od piękna do zapierającego dech w piersiach, jest to, że to nie tylko najwyższe liczby w historii, to najdłuższa passa, bijąca każdy rekord (druzgocący, a nie tylko pękanie) odkąd BLS zaczął publikować w 1939 roku. A wszystko to stało się w obliczu tego, co większość ludzi uważa za przytłaczające szanse. To znaczy…

  • Stopa inflacji w USA, 9.1%, jest na najwyższym poziomie od grudnia 1981 r. (Źródło: BLS).
  • Dow stracił 7,000 punktów przed rozpoczęciem odbicia.
  • Kryptowaluta wykazuje swój destrukcyjny (nie wspominając o nikczemnym) charakter i potencjał.
  • Ceny benzyny osiągnęły najwyższą zarejestrowaną średnią cenę 5.016 USD 24 czerwca (źródło: AAA).
  • Problemy związane z globalnym łańcuchem dostaw przygwoździły sprawy jesienią ubiegłego roku – i nadal nie są prawie rozwiązane.
  • ·Producenci chipów są gatunkiem zagrożonym.
  • Kryzys klimatyczny – pełen pożarów, wulkanów, śmiertelnych fal upałów, utraty lodowców, suszy, życia morskiego i inwazyjnych gatunków owadów pojawiających się tam, gdzie nigdy wcześniej – wygląda apokaliptycznie.
  • Pełna wojna na Ukrainie ma obecnie wpływ na światowe dostawy energii i zboża, nie wspominając o łamaniu praw człowieka.

A rynek pracy?

Każdy z tych problemów mógł wystarczyć do zburzenia – lub przynajmniej zniszczenia – rynku pracy. W rzeczywistości od II wojny światowej tak czy inaczej. Dziś? Bez szans. Nie tylko powszechnie badane liczby nadal błyszczą, ale także wszystko inne.

  • Poprzedni rekord tworzenia miejsc pracy wynosił 4.27 mln w 1946 r. 2021 r. przyniósł 6.75 mln, czyli o 58% więcej. To średnia miesięczna 563,000 XNUMX.
  • Prawie wszyscy przewidywali dramatyczny spadek w tym roku. Naprawdę? Do tej pory stworzono 3.27 miliona miejsc pracy, średnio 467,000 XNUMX. Oddać?
  • Istnieje 11 milionów otwartych miejsc pracy i tylko 5.6 miliona bezrobotnych, co jest niewyobrażalnym stosunkiem 2 do 1. Porównaj to z poważnym odwrotnością 6.5 kandydatów na każdą otwartą pracę w 2009 roku.
  • Wskaźniki zatrudnienia, obroty i dobrowolne odejścia są najwyższe w historii; zwolnienia na najniższym w historii poziomie.

Ale kiedy spadnie drugi but?

Nie ma innego buta. Prezydent Joseph Biden stwierdził na początku tego roku, że ponownie skupił się na inflacji jako na najwyższym krajowym priorytecie swojej administracji.

Chociaż już widzimy wyniki, nie jest to takie proste.

Profesor nadzwyczajny zarządzania Matthew Bidwell z Wharton, w niedawnym komentarzu opartym na własnych badaniach – w którym, nawiasem mówiąc, z głośną aprobatą wyraził uznanie dla wyników rynku pracy – wypowiedział interesujące oświadczenie: „Nie mamy wielkich osiągnięć obniżenia inflacji bez zwiększania bezrobocia”.

Oczywiście nie. Są to dwie równe i przeciwstawne reakcje w stanach naturalnych. Nie zapominajmy, że ta inflacja jest częściowo napędzana przez tworzenie potężnych miejsc pracy, rosnące płace, szeroko rozpowszechnione wolne miejsca pracy i szybko rosnące płace. Naprawdę nie chcemy tak łatwo z tego zrezygnować. I to było gwarantowane przez akt ulgi, bez którego szukalibyśmy wioseł przez całą drogę w górę potoku.

Rozwiązanie: inwestycja w kapitał ludzki

To jest zagadka – i nie można pozostawić jej, by funkcjonowała w swoim naturalnym stanie. Trzeba nim zarządzać. W przeciwnym razie, w miarę dalszego wzrostu zatrudnienia, prawdopodobnie wzrośnie wraz z nim inflacja. Albo jeśli zbyt mocno walczymy z inflacją, może to spowodować spadek zatrudnienia. Jak dotąd to proste.

Czy to wybór Sophie? Nie musi tak być, ale odpowiedzi nie można znaleźć w uproszczonym, jednowymiarowym podejściu.

Jak stwierdził również profesor Bidwell: „Im więcej inwestycji w kapitał ludzki siły roboczej, tym lepiej będzie funkcjonować nasza gospodarka”.

Dokładnie. Ale chociaż tutaj sprawy się komplikują, możliwe jest odwrócenie tego rekordu. Zanim spojrzymy na całościowy obraz (gospodarkę), powinniśmy ponownie przeanalizować podzbiór (rynek pracy). Zobacz, co zrobiliśmy dobrze, a następnie skopiuj i wklej.

Niesamowita jazda na rynku pracy nigdzie się nie skończyła.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/eliamdur/2022/08/05/the-knock-your-socks-off-job-market-rides-again/