„Rynek mieszkaniowy znajduje się na wczesnym etapie znacznej redukcji”: według tego analityka sprzedaż domów może spaść o 25% do końca lata. Dlatego.

Popularny wiosenny sezon kupowania domów właśnie się rozkręca. Ale jeden z analityków ostrzega, że ​​może to być upadek.

Ian Shepherdson, główny ekonomista i założyciel firmy badawczej Pantheon Macroeconomics, przewiduje dramatyczny spadek tempa sprzedaży domów w tym roku. W notatce badawczej przewidział, że sprzedaż istniejących domów spadnie o około 25%. roczne tempo 6.02 mln ustalone w lutym do poziomu 4.5 mln do końca lata.

„Rynek mieszkaniowy znajduje się na wczesnym etapie znacznego spadku aktywności, który spowoduje gwałtowny spadek tempa wzrostu cen domów, który może rozpocząć się już wiosną” – napisał Shepherdson w nocie badawczej rozesłanej w niedzielę.

Jako dowód tego spodziewanego spowolnienia sprzedaży domów, Shepherdson wskazał popyt na kredyty hipoteczne. Z najnowszych danych dotyczących wniosków o kredyt hipoteczny Stowarzyszenia Bankowców Hipotecznych wynika, że ​​liczba wniosków o kredyt na zakup mieszkania spadła o ponad 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dla porównania popyt na refinansowanie spadł o prawie 50% w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Spadek popytu na kredyty hipoteczne może przewidywać spadek sprzedaży domów, ponieważ większość kupujących polega na finansowaniu, aby zapewnić duży zakup. Problemy związane z przystępnością cenową są prawdopodobnie winą za spadek. Od czwartku średnie oprocentowanie 30-letniego kredytu hipotecznego o stałym oprocentowaniu przekroczyło 4% po raz pierwszy od maja 2019 r., według Freddiego Mac
FMCC,
+ 3.50%
.

Według obliczeń Shepherdsona wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych od września zwiększył koszt miesięcznej spłaty kredytu hipotecznego na dom o średniej cenie o ponad 400 USD, czyli o 27%.

„To ogromny wzrost, nawet dla gospodarstw domowych utrzymujących się z oszczędności zgromadzonych podczas pandemii – jednorazowy wzrost oszczędności nie może sfinansować wzrostu spłat kredytów hipotecznych przez następne 30 lat – i jeszcze bardziej popchnie popyt, " on napisał.

Rzeczywiście, przystępność cenowa jest najważniejsza dla dzisiejszych nabywców domów. Niedawna ankieta przeprowadzona przez US News & World Report okazało się, że prawie połowa kupujących twierdzi, że przystępność cenowa jest ich największym zmartwieniem, chociaż większość ankietowanych wskazała, że ​​nadal są optymistami, że będą mogli kupić dom w przyszłym roku.

"„Jednorazowy wzrost oszczędności nie może sfinansować wzrostu spłat kredytu hipotecznego przez następne 30 lat”."


— Ian Shepherdson, główny ekonomista i założyciel Pantheon Macroeconomics

Shepherdson powiedział, że skutki zmiany w sprzedaży istniejących domów byłyby dalekosiężne, argumentując, że tempo wzrostu czynszów ostatecznie zwolni, a być może nawet się odwróci. Rozprzestrzeniłoby się to również na sprzedaż nowych domów, która, jak się spodziewa, również spadnie. Spadek sprzedaży nowych domów oznaczałby spadek PKB, ponieważ oznaczałoby to mniejszy popyt na usługi związane z budową domów i mniejsze wydatki na artykuły takie jak materiały budowlane i urządzenia.

Zła wiadomość dla wszystkich Amerykanów, którzy uparcie próbują kupić dom w tych warunkach, jest taka, że ​​nie jest jasne, w jaki sposób ta sytuacja ostatecznie wpłynie na dostępność domów na sprzedaż. Jednym z powodów, dla których ceny domów wzrosły, jest znaczny brak zapasów na rynku mieszkaniowym, co napędza konkurencję o nieliczne domy wystawione na sprzedaż.

Spadek popytu najwyraźniej doprowadziłby do wzrostu liczby domów na sprzedaż. Ale Shepherdson ostrzegł, że wielu sprzedawców może wycofać oferty lub odmówić wystawienia swojego domu na rynki, ponieważ „nikt […] nie chce być ostatnią osobą próbującą sprzedać na spadającym rynku”.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/the-housing-market-is-in-the-early-stages-of-a-substantial-downshift-home-sales-may-drop-25-by- koniec-lata-według-tego-analityka-11647884229?siteid=yhoof2&yptr=yahoo