Rosnący wpływ robotów na przemysł samochodowy

Pomimo pierwotnego wyobrażenia robotów pracujących w przemyśle samochodowym, obok i wokół niego, sięgające ponad 100 lat temu do sztuki z 1921 roku zatytułowanej Uniwersalne roboty Rossum, społeczeństwo nadal myśli o robotach jako ograniczonych, fałszywych instancjach, które pomagają w rzadkich przypadkach użycia. Myśleć Dr Smith poniżający robota in Zagubieni w kosmosie, C3PO tasuje się za R2D2 podczas nieustannego skomlenia lub Data tylko zbliżanie się do ludzkich emocji in Star Trek: The Next Generation. Wszystkie takie obrazy zostały zbudowane na podobieństwo rodzaju ludzkiego i były ograniczone pewnym przybliżeniem o niskim poziomie zdolności, przez co znacznie odbiegały od wydajności danej osoby. A przy tej ograniczonej wyobraźni i/lub zdolnościach technicznych, motoryzacja wdraża roboty od czasów I wojny światowej poprzez zalecane programowanie, aby skutecznie zastępować ludzi w większości ograniczonych zadań produkcyjnych, takich jak pick-and-place, spawanie i dostarczanie zapasów.

Jednak dzięki niedawnym zmianom możliwości te rozszerzyły się daleko poza halę produkcyjną. „Istnieło kilka technologii wspomagających, które połączyły się w ciągu ostatnich kilku lat i razem stworzyły punkt zwrotny dla robotów pod względem wykonalności zarówno technologicznej, jak i ekonomicznej”, mówi Chris Bersch, współzałożyciel i dyrektor generalny Cartken w nadchodzącym odcinku. podcastu Kugler Maag Ciekawy. „Po pierwsze, obliczenia wbudowane lub „krawędziowe” stały się znacznie potężniejsze, co pozwala nam uruchamiać w robocie bardziej zaawansowane [sztuczną inteligencję] i algorytmy komputerowej wizji. Możliwość korzystania z kamer pomaga obniżyć koszty w porównaniu z innymi, droższymi czujnikami, a jednocześnie te systemy obliczeniowe stały się znacznie bardziej energooszczędne.

„Po drugie, łączność komórkowa, taka jak LTE, stała się ważnym czynnikiem. Chociaż roboty mogą poruszać się w większości autonomicznie, zdarzają się sytuacje, w których operator… musi pomóc zdalnie.

„Na koniec zaobserwowaliśmy ogromny wzrost e-skuterów i e-rowerów, co stworzyło znacznie bardziej opłacalny łańcuch dostaw komponentów do mikromobilności, takich jak silniki i systemy akumulatorów”.

Prawdopodobny nowy horyzont: Hub and Spoke

W zależności od lokalizacji niektóre miasta doświadczyły ograniczonej liczby pojazdów autonomicznych, a niektóre firmy przewozowe próbowały w pełni autonomicznych tras długodystansowych. Ale uczenie się wszystkich warunków, wszystkich dróg i wszystkich sytuacji jednocześnie jest ogromnym wysiłkiem i tak wiele autonomicznych flot wykorzystało strategia „uruchom gdzieś”, czyli nie wszechobecne i bardzo zlokalizowane. W związku z tym globalne dostawy są prawdopodobnie wizją średnio- do długoterminowej.

Jednak dostawy ludzi do centrów dystrybucyjnych z lokalnymi dostawami „ostatniej mili” stały się rzeczywistością krótkoterminową i prawdopodobnie zmienią wzorce ruchu w trakcie ponownego przemyślenia rewolucji.

„Niektóre zmiany na rynku w ciągu ostatnich kilku lat umożliwiły te technologie”, dodaje Matteo Del Sorbo, wiceprezes wykonawczy Magna International (i globalny lider ds. nowej mobilności), który nawiązał współpracę z Cartken przy produkcji robotów. „Popyt jest wyższy w przypadku sprzedaży e-commerce i dostaw na ostatnim etapie, wystąpił niedobór siły roboczej i istnieje potrzeba, aby dostawy były bardziej przystępne cenowo i zrównoważone. Dzięki temu taka technologia jest bardziej akceptowalna w wielu jurysdykcjach. Tak więc autonomia wraz z technologią w tej dziedzinie mikromobilności będzie nadal rosła”.

Zapytany o największe wyzwanie związane z takim systemem dostarczania typu hub-and-spoke, porównano go do wielu autonomicznych wdrożeń. „Szczerze, myślę, że po prostu akceptacja [będzie następną przeszkodą]” – przyznał del Sorbo. „Pięć czy sześć lat temu nigdy bym nie pomyślał, że wskoczę na e-rower w środku moich podróży, a teraz to robię. Myślę, że akceptacja tych mniejszych, autonomicznych robotów dostarczających będzie wymagać trochę czasu, aby ludzie je zaakceptowali, ale kiedy zobaczą korzyści w zakresie kosztów, zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa, myślę, że ludzie zaakceptują to bardziej, a użycie będzie wykładnicze”.

„Te małe, autonomiczne pojazdy… zmienią koszt tak bardzo, że koszt dostawy stanie się niewielkim elementem przy podejmowaniu decyzji o zamówieniu czegoś”, zapewnia Bersch. „Pomyśl o tym, jak Amazon Prime zmienił zachowania konsumentów”.

Wszystko to zmniejszy ruch. Aby spojrzeć na to z innej perspektywy, Statistica poinformowała, że Pakiety 131B zostały dostarczone w 2020 r., a do 2025 r. przewiduje się, że podwoi się. 1.6 mld ludzi na całym świecie miał dostarczoną żywność w 2021 roku. Patrząc tylko na DoorDash, jest około dwóch milionów kierowców, którzy średnio jeżdżą 75 do 290 mil dziennie. Wszystko to razem, zbliża się do bilionów mil rocznie, które można by zrealizować za pomocą wolnobieżnego robota chodnikowego lub drogowego, zamiast zatykać autostrady w godzinach szczytu.

Może więc zmniejszenie natężenia ruchu na zatłoczonych drogach Los Angeles wokół Hollywood sprawi, że roboty będą nieco lepiej przedstawiane.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/stevetengler/2022/10/11/the-growing-influence-of-robots-on-the-auto-industry/