Dobre, złe i wręcz brzydkie – inwestorzy przygotowują się na wyniki za drugi kwartał

Netflixa (NFLX) podaje wyniki za drugi kwartał po we wtorek po dzwonku – a inwestorzy przygotowują się na jego wpływ.

Gigant streamingowy powiedział, że po ogłoszeniu nieoczekiwanego komunikatu spodziewa się w drugim kwartale zgłosić utratę 2 milionów abonentów. utrata abonentów w I kw 200,000 XNUMX użytkowników w kwietniu.

Akcje Netflix, obecnie wyceniane na około 180 USD za akcję, mają spadła o 70% od początku roku w obliczu szerszej wyprzedaży na rynku, która mocno uderzyła w akcje spółek wzrostowych i wzmocniła tę tendencję mówić o potencjalnej recesji.

Oto dobre, złe i wręcz brzydkie informacje o Netfliksie przed przyszłotygodniowymi zarobkami.

Dobry

Nadchodzący poziom obsługi reklam serwisu Netflix w połączeniu z rozprawa z udostępnianiem hasełpowinno pomóc zwiększyć przychody, gdy platforma zmaga się ze spadkiem liczby abonentów po pandemii Covid-XNUMX.

Gigant streamingu nawiąże współpracę z Microsoftem (MSFT), aby pomóc we wdrożeniu nowej oferty, która ma pojawić się na rynku jeszcze w tym roku (chociaż niektórzy analitycy uważają inaczej biorąc pod uwagę brak doświadczenia firmy Microsoft w branży technologii reklamowych innych firm).

Mimo to Wall Street jest ogólnie optymistycznie nastawiona do reklam.

„Wykorzystanie w dłuższej perspektywie możliwości związanych z wydatkami na globalną reklamę wideo wynoszącą 160 miliardów dolarów powinno pozwolić Netflixowi na osiągnięcie wzrostu średniego przychodu na jednostkę (ARPU) przy mniejszym uzależnieniu od wzrostu cen konsumenckich” – podkreślił analityk Morgan Stanley, Benjamin Swinburne, w nowej notatce.

Dodał: „Na rynkach o wysokim ARPU z reklam, np. w USA, Netflix może zaoferować znacznie niższą ofertę cenową i odblokować dodatkowe reklamy netto bez poświęcania ekonomii jednostki. Reklama może również okazać się przyjaznym dla konsumenta sposobem zarabiania na udostępnianiu haseł”.

Swinburne, który obniżył cenę docelową akcji z 300 do 220 dolarów za akcję, ujawnił, że aby powrócić do poprzedniego trendu, bank będzie musiał odnotować ponowne przyspieszenie przyrostów netto, oprócz oznak trakcji wynikającej z monetyzacji reklam i udostępniania haseł w ciągu najbliższych 12 miesięcy. wracając do sprawy byków o wartości 300 dolarów.

Podsumowując, analityk stwierdził, że wzrost ARPU ma większe znaczenie niż przyrosty netto, co sugeruje, że Netflix będzie w dalszym ciągu podnosić ceny, opierając się na przychodach generowanych przez reklamy.

Bogata oferta oryginalnych treści Netflix — od „Stranger Things” po „Squid Game” — powinna pomóc platformie przyciągnąć nowych użytkowników i utrzymać istniejących.

Sezon 4 „Stranger Things” nie tylko pobił rekord największego w historii weekendu premierowego serwisu Netflix, ale także zdobył najwyższą oglądalność spośród wszystkich anglojęzycznych sezonów serwisu Netflix – 930.3 mln godzin obejrzanych w ciągu pierwszych 28 dni.

Hit Netfliksa

Przebojowy hit Netflixa „Stranger Things” (dzięki uprzejmości: Netflix)

Mimo to produkcja braci Duffer nie była w stanie przyćmić południowokoreańskiego hitu „Squid Game”, który w tym samym czasie pochłonął 1.6 miliarda godzin.

Obydwa tytuły otrzymane mnóstwo nominacji do nagród Emmy w tym roku, w tym ukłon w kategorii najlepszego dramatu dla „Squid Game”, który o główną nagrodę powalczy z ukochanym programem „Succession”.

Inne oryginały, takie jak „Bridgerton”, „Wiedźmin”, „The Umbrella Academy” i „You” również przyczyniły się do znacznego wzrostu oglądalności na całym świecie po ich premierach – to kolejny znak, że treść nadal jest najważniejsza dla streamerów.

W obliczu malejącego wzrostu liczby abonentów Netflix zaczął obniżać koszty i skupiać się na zarządzaniu wydatkami, co jest pozytywne, jeśli chodzi o wolne przepływy pieniężne, które inwestorzy często krytykowali.

Według danych Thinknum cytowanych przez Bank of America, oferty pracy dla tej firmy są najniższe w historii – spadły o 55% rok do roku.

W czerwcu firma zwolniła około 300 pracowników, aby przeciwdziałać „wolniejszemu wzrostowi przychodów”. Redukcja stanowisk nastąpiła po rezygnacji Netflixa ostatnia tura zwolnień w maju kiedy streamer zwolnił 150 pracowników.

Bank of America stwierdził, że najnowsze ogłoszenie o zwolnieniach w Netfliksie sugeruje, że „firma może zacząć dostosowywać swoją koncentrację na kosztach treści w celu odpowiedniego dostosowania wydatków (np. redukując personel z niszowych programów/eksploracji treści).”

Bad

Bank of America spodziewa się, że szczyt liczby abonentów w USA i Kanadzie osiągnie w ciągu trzech lat – 80 milionów użytkowników, natomiast szacuje się, że liczba abonentów międzynarodowych osiągnie 220 milionów w ciągu 18 lat.

Potencjalna szczytowa penetracja abonentów przyczyniła się do niższych cen docelowych i niedźwiedzich nastrojów analityków w odniesieniu do wzrostu liczby abonentów.

Wiele osób ostrzegało, że jeśli punkt nasycenia w USA zbliży się szybciej niż oczekiwano, może to spowodować poważne ryzyko pogorszenia się sytuacji, szczególnie w obliczu zwiększonej konkurencji.

Presja walutowa nadal powoduje problemy dla Netflix.

Bank of America stwierdził, że spodziewa się dalszego wkradania się wymiany walutowej (FX) do dyskursu, ponieważ dolar nie wykazuje żadnych krótkoterminowych oznak osłabienia w stosunku do całego koszyka walut”.

Bank szacuje, że wpływ walut FX na przychody Netflix w drugim kwartale wyniósł około 267 mln USD, zauważając, że ARPU na rynkach rozwiniętych spadło o -4.4% do 13.16 USD, podczas gdy na rynkach wschodzących spadło o -4.0% do 9.47 USD w porównaniu z ostatnim sprawdzeniem banku 15 kwietnia.

Brzydki

„Przychody ze strumieniowego przesyłania wideo mogą okazać się bardziej podatne, niż oczekiwano, na globalną recesję i niższy poziom wydatków konsumentów” – stwierdził w swojej notatce Swinburne z Morgan Stanley, cytując wyższą cenę nadawcy jako negatywną dla klientów chcących obniżyć swoje rachunki za transmisję strumieniową.

Bank of America dodał, że scenariusz recesji może spowodować większą odpływ abonentów i/lub ograniczyć siłę ustalania cen – oba główne czynniki ryzyka mogą prowadzić do pogorszenia sytuacji.

Konkurencja, która nasiliła się w ciągu ostatnich kilku lat, w dalszym ciągu wywiera presję wzrostową na rezygnację z pracy – a nawet może wykoleić obiecujący plan Netflix oparty na reklamach z Disney+ (DIS) również ma zamiar wprowadzić do końca tego roku własny poziom z reklamami.

Według najnowszych danych cytowane w nocie Bank of Americaklienci na wszystkich poziomach dochodów przeszliby na alternatywę opartą na reklamach ze zniżką, jednak „podział na reklamy mógłby służyć konsumentom we wszystkich przedziałach dochodowych jako sposób na zwiększenie budżetu na strumieniowanie poprzez zamianę kwoty na subskrypcję dodatkowej usługi, z korzyścią dla Netflix konkurentów znacznie więcej niż sam Netflix.”

Ponadto konkurencja może potencjalnie ograniczyć rozwój na nowych rynkach, na których Netflix będzie musiał polegać, gdy szczyt penetracji osiągnie Stany Zjednoczone

Alexandra jest starszym reporterem ds. rozrywki i żywności w Yahoo Finance. Śledź ją na Twitterze @alliecanal8193 i napisz do niej e-mail na adres [email chroniony]

Kliknij tutaj, aby uzyskać najnowsze notowania giełdowe na platformie Yahoo Finance

Przeczytaj najnowsze informacje finansowe i biznesowe z Yahoo Finance

Pobierz aplikację Yahoo Finance dla Apple or Android

Śledź Yahoo Finance na Twitter, Facebook, Instagram, Flipboard, LinkedIn, YouTube

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/netflix-the-good-the-bad-and-the-downright-ugly-as-investors-brace-for-q-2-earnings-153544143.html