Wyścig trwa. To znaczy pogoń za złotem – a jeszcze nie jest za późno, żeby je kupić.
Złoto było stosunkowo nudne przez dłuższy czas. Po wzroście w 2020 r., przez ostatnie 18 miesięcy jego cena zasadniczo poruszała się w trendzie bocznym, spadając zaledwie o 0.5% z 2,013.10 dolarów do 1,900.80 dolarów za uncję. Teraz jest w ruchu.
To ma całkowity sens. Złoto jest często uważane za ochronę przed inflacją, ale tak naprawdę jest to ochrona przed chaosem – a sytuację na Ukrainie z pewnością zalicza się do chaosu. Pomogło to podnieść cenę złota o 5.8% w lutym, co oznacza najlepszy miesiąc od maja 2021 r.
Nigdy nie lubimy się spóźniać w handlu, ale może to być jeden z tych momentów, kiedy warto go ścigać. Pomimo tego ruchu metal szlachetny nadal notuje się poniżej najwyższej wartości z wiosny 2021 r., wynoszącej 1,909.90 USD, i może być gotowy na wybicie. Jednocześnie niewiele jest technicznych oznak wskazujących, że gorączka złota dobiega końca. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie, mówi John Roque z 22V Research. 40-tygodniowa średnia krocząca dopiero teraz zaczyna rosnąć, podczas gdy inne wskaźniki dynamiki dopiero zaczynają rosnąć.
„Nie ma mowy, żeby inwestorzy spóźnili się z tym posunięciem” – pisze Roque.
Oczywiście złoto skorzystało na napięciach między Rosją a Ukrainą, ponieważ inwestorzy szukają schronienia przed możliwością wojny. Nawet ci, którzy mniej przywiązywali wagę do metalu szlachetnego, dostrzegają przed nim potencjał wzrostu. „Tony ryzyka, wahania rynkowe i poważne ryzyko geopolityczne mają miejsce w kontekście inflacji”, pisze Christopher Louney, strateg RBC. „Chociaż do końca roku nadal uważamy, że cena złota będzie niższa, w najbliższej perspektywie nie przekreślamy możliwości wysokich cen i dalszej zmienności”.
Ale nie tylko strach wspiera złoto. Banki centralne na rynkach wschodzących kupują złoto w ramach dywersyfikacji w stosunku do dolara, zauważa Michael Widmer, strateg ds. surowców BofA Securities. Nieudana igraszka Salwadoru z Bitcoinem prawdopodobnie wzmocni ten trend.
Jednocześnie deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych może osiągać szczyt, a złoto na tym skorzystało ostatnim razem, gdy miało to miejsce na początku XXI wieku. Jeszcze bardziej imponujące: Złoto jest mocne nawet wtedy, gdy Fed planuje podwyżkę stóp procentowych.
Inwestorzy mogą kupić fundusz notowany na giełdzie złota, np
Akcje złote SPDR
(GLD) lub
iShares Gold Trust
(IAU), która jest właścicielem tego metalu szlachetnego. Inną opcją jest
Poszukiwacze złota VanEck
ETF (GDX), który posiada akcje górników m.in
Newmont
(NEM) i
Barrick Gold
(ZŁOTO).
Napisz do Ben Levisohn w [email chroniony]