Przyszłość handlu detalicznego nigdy nie była bardziej mroczna

Podczas niedawnego piątkowego wieczornego rodzinnego wyjścia znalazłem się w centrum handlowym w okolicach Pittsburgha, które nosi znajome blizny, które można znaleźć na tysiącach innych niegdyś dominujących świątyń handlu detalicznego. Jedną z głównych kotwic był Sears o powierzchni 200,000 XNUMX stóp kwadratowych – obecnie ciemna, pusta jaskinia czeka na ponowne przeznaczenie.

Zniknęło także wielu zbankrutowanych sprzedawców detalicznych, których dni były policzone na długo przed zamknięciem sklepów w związku z pandemią w marcu 2020 r. JC Penney trzyma się, ale zajmuje o połowę mniej miejsca niż kiedyś. Jak na piątkowy wieczór ruch był wyjątkowo niewielki.

Przez ponad 30 lat mojego życia zawodowego zajmowałem się branżą detaliczną i technologiczną, opracowując narzędzia i techniki badawcze umożliwiające prognozowanie i zrozumienie konsumentów. Spacerując po centrum handlowym, pomyślałem, że „eksperci” od kilku lat mówią nam, że centra handlowe umierają. Jednak byłem zaskoczony, gdy zobaczyłem kilku stosunkowo nowicjuszy, o których nigdy nie słyszałem, aby otwierali sklepy w tym centrum handlowym.

Ticknory to sieć dziewięciu ekskluzywnych (szytych na miarę) sklepów z odzieżą męską z siedzibą w Beachwood w stanie Ohio, która istnieje zaledwie cztery lata i otworzyła swoją lokalizację w Pittsburghu niecały rok temu, w środku pandemii. Sprzedawca obuwia modowego, Butowa mucha, prowadzi kilkanaście sklepów w Pensylwanii i Wirginii. I Evereve– jak się dowiedziałam – to firma z siedzibą w Minnesocie, zajmująca się sprzedażą odzieży „marek wybranych dla mam”. Posiada około 100 sklepów. Otworzyła także tutaj sklep w szczytowym okresie pandemii i nadal prężnie się rozwija.

Zastanawiałem się, czy to tylko mlecze wyrastające z gruzów po stopieniu centrum handlowego, które wkrótce uschną i zaczną siać. A może jest to dowód na mikrotargetowanie (w porównaniu do domów towarowych), w kierunku którego zdaje się zmierzać biznes detaliczny?

Jeśli centra handlowe są martwe, jak wyjaśnić niedawne badanie ruchu w centrach handlowych w rejonie Filadelfii, które wykazało wyraźne odbicie w zależności od grupy demograficznej dochodów? W ostatnim artykule, Bucks County Courier Times poinformował, że dane o lokalizacji smartfonów zebrane przez Placer.ai, która specjalizuje się w trendach w ruchu pieszym konsumenckim, odkryła, że ​​kilka centrów handlowych w obszarze metra w Filadelfii jest całkowicie lub prawie całkowicie zajętych i mniej więcej tak samo zatłoczonych jak przed pandemią. Dane sugerują także, że nowe sklepy otwierają się w zaskakującym tempie.

Tymczasem konsorcjum inwestycyjne funduszu hedgingowego i operatora centrum handlowego Simon Property Group
SPG
, niedawno złożył ofertę kupna Kohla, tradycyjny samodzielny sprzedawca detaliczny. Jeśli się powiedzie, Simon i Brookfield Asset Management dodadzą Kohl's do portfela obejmującego JC Penney i inne znane marki, mając nadzieję na zysk poprzez ich rewitalizację i rozwój.

Wszystko to są sygnały dotyczące przyszłości handlu detalicznego, ale żaden z nich nie jest do końca jasny co do kierunku rozwoju sytuacji.

Oto niektóre z sygnałów. Recesja wydaje się być co najmniej nieunikniona i może już nabierać tempa. Inflacja zżera budżety gospodarstw domowych. W wielu społecznościach czynsz osiągnął nieosiągalny poziom. Posiadanie domów w wielu częściach kraju było drogie, zanim oprocentowanie kredytów hipotecznych zaczęło gwałtownie rosnąć. Spadek wartości nieruchomości wydaje się przepowiadany w sytuacji pogarszania się otoczenia gospodarczego.

Nie wszystko jest jednak bumem i mrokiem.

Pojawia się nowość w konwergencji technologii i handlu detalicznego, czyli metaświat (zwany także Web 3), zdefiniowane przez ekspertkę ds. mediów społecznościowych Cathy Hackl jak „co się stanie, gdy świat stanie się billboardem, roboty rozumują przestrzennie, a wirtualni asystenci kontrolują relację z klientem”. Jeśli ma rację, kto potrzebuje sklepu, a co dopiero centrum handlowego?

Przyszło mi do głowy, że Pittsburgh może być jedną z tych lokalizacji zerowych, w których decyduje się o przyszłości handlu detalicznego, z dala od centrów finansów i mody. Kiedyś znane jako „Stalowe Miasto”, niedawno zostało uznane za: najtańsze miasto na świecie na zakup domu i stało się swego rodzaju centrum technologicznym, a Carnegie Mellon University (CMU) i University of Pittsburgh są liderami w dziedzinie oprogramowania, robotyki i badań z zakresu nauk biologicznych.

To może wyjaśniać, dlaczego Meta, nowa nazwa Facebooka, ulokowała jedno ze swoich kolejnych ośrodków rozwoju technologii w Pittsburghu; ogłasza 34 oferty pracy dla naukowców i inżynierów; i zamierza otworzyć sklep detaliczny Meta, w którym klienci będą mogli wypróbować sprzęt i doświadczenia związane z wirtualną rzeczywistością. Ubera
UBER
od jakiegoś czasu ma tu centrum samochodów autonomicznych, a w regionie działa wiele firm zajmujących się robotami.

Jeśli połączymy to wszystko w jedną całość, przyszłość handlu detalicznego będzie tak mroczna, jak nigdy dotąd. Jedno jest jednak pewne – w centrum uwagi jest klient. Żyją, mają się dobrze i zawsze są zainteresowani współpracą ze świetnymi markami, innowacyjnymi firmami i unikalnymi produktami.

Przed przedsiębiorstwami stoi zatem wyzwanie, aby to rozgryźć i podjąć odpowiednie ryzyko.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/gregpetro/2022/05/06/the-future-of-retail-has-never-been-murkier/