Faangowie powrócą

Ten artykuł jest internetową wersją naszego biuletynu Unhedged. Zapisać się tutaj aby otrzymywać newsletter prosto na Twoją skrzynkę pocztową każdego dnia tygodnia

Dzień dobry. Piątkowy wzrost cen akcji nastąpił po tym, jak Jay Powell trochę zanudził komentarze o tym, że Rezerwa Federalna jest zależna od danych. Rynki, spragnione dobrych wiadomości, przyjęły je z radością. Są jednak szanse, że wkrótce wszyscy powrócą do ponurego nastroju. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś dzwonił na dno — to tylko jakieś połowiczne „taktyczne” zakupy.

Wyślij do nas e-mail: [email chroniony] i [email chroniony]

Sprawdzenie wartości Faangsa

Pomimo tych wszystkich ponurych rozmów o zagładzie – o tym, jak wyższe stopy procentowe wymuszają spadek wartości aktywów długoterminowych, o zmianie reżimu w stronę akcji wartościowych i o tym, jak duże technologie dochodzą do końca fazy wysokiego wzrostu – akcje Faang nadal mają duże znaczenie. Przyjrzyjmy się, jak sobie poradzili w tym roku:

Wykres liniowy akcji Faang (obecnie Faamg) osiągnął w 2022 r. gorsze wyniki, pokazując ubytki

Nie dobrze! Czy tworzy się szansa na zakup?

Na początek warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, Faangowie są teraz technicznie Faamgami. Firma zajmująca się streamingiem może jeszcze powrócić, ale jej ostatnie kłopoty raz na zawsze udowodniły – w każdym razie Unhegeded – że Netflix to firma medialna, nie jest firmą technologiczną i nie należy do wielkich psów branży technologicznej. Z drugiej strony, wieloletnie ponowne pojawienie się Microsoftu jako potęgi obliczeniowej w chmurze pokazuje, że doskonale czuje się wśród czterech młodszych firm.

Po drugie, Unhedged nadal zrzędliwie zaprzecza twierdzeniu, że Google nazywa się teraz Alphabet, a Facebook działa pod nazwą Meta. Google jest nadal firmą zajmującą się reklamą w wyszukiwarkach, Facebook jest nadal siecią społecznościową. Nie dajmy się zwieść bezsensownemu rebrandingowi.

Dlaczego Faangi są tak ważne i dlaczego powinniśmy zwracać uwagę na okazję, aby kupić je ze zniżką? Na początek reprezentują jedną piątą indeksu S&P 500, a ich kapitalizacja rynkowa wynosi 7 bilionów dolarów. W miarę ich upływu rynek (w dużej mierze) ulegnie zmianie. Co więcej, ogromne firmy powinny być w stanie wykorzystać swoją pozycję rynkową i obfite zasoby, aby bronić swoich marż w trudnych okresach, takich jak ten, w którym się obecnie znajdujemy.

I pomimo tego, że ogólnie rzecz biorąc, wszystkie są firmami technologicznymi, Faangowie to dość zróżnicowana grupa firm. Microsoft i połowa Amazona (w zależności od tego, jak to pokroić) to firmy komputerowe obsługujące firmy. Druga połowa Amazona to globalny (ale dość nastawiony na rynek krajowy) sprzedawca internetowy. Google jest dość cyklicznym dostawcą reklam w wyszukiwarkach, obsługującym biznes. Apple i Facebook to w pełni globalne firmy z branży technologii konsumenckich, jedna zbudowana wokół dominującej franczyzy sprzętowej, druga skupiająca się na reklamowaniu w już nie dominującej, ale wciąż ogromnej sieci społecznościowej.

Wszystkie one, z niekwestionowanym wyjątkiem Amazona, są niezwykle dochodowe. Produkują więcej wolnej gotówki, niż wiedzą, co z nią zrobić. Oznacza to argument (kaczka w najlepszych momentach), że akcje spółek technologicznych muszą spaść, ponieważ wzrost stóp procentowych nie może dotyczyć Faangów. Prawdopodobnie czerpią taką samą część swojej wartości z krótkoterminowych zysków, jak koncerny naftowe, marki podstawowych towarów konsumpcyjnych i banki, które zapełniają portfele wartości.

Spojrzenie na ostatnie wypłaty, wyceny i stopy wzrostu pięciu grup:

Na moje oko dwa z pięciu, które spadły najbardziej, nadal wyglądają na najdroższe. Dramatyczne spowolnienie wzrostu w branży handlu elektronicznego Amazona może okazać się tymczasowym zwrotem za oszałamiający wzrost na początku pandemii, ale nie mam ochoty płacić ponad 50-krotności zarobków, aby się o tym przekonać. Facebook ma niski stosunek ceny do zysków i generuje dużo gotówki, przez co wygląda na akcje wartościowe, ale czy rynek chce go wycenić na podstawie przepływów pieniężnych? A może chłosta będzie kontynuowany do czasu poprawy dynamiki przychodów (7 proc. w pierwszym kwartale)?

Który z pozostałych trzech chciałbyś posiadać, gdyby w przyszłym roku groziła nam recesja? Podstawowa działalność Google ma charakter dość cykliczny. Jedna piąta sprzedaży Apple’a jest uzależniona od szybko spowalniających Chin. Z kolei silna pozycja Microsoftu wśród klientów biznesowych będzie bardzo atrakcyjna w okresie spowolnienia gospodarczego.

Są to oczywiście tylko ogólniki. Myślę, że ogólny wniosek można podsumować następująco: wszystkie te firmy są niezwykłe i chociaż nie są jeszcze tanie, są o wiele tańsze niż były, a fakt, że duch czasu jest obecnie antytechnologiczny nie powinno zniechęcać nas do uważnego obserwowania ich w trakcie trwającej obecnie bessy. Będzie chwila na rzucenie się.

Oto przydatny kontrast. Pod względem kapitalizacji rynkowej Faangi zajmują miejsca 1, 2, 3, 4 i 7 na indeksie S&P 500. Oto liczby 8, 9, 11, 12 i 14, które również będą cieszyć się wszystkimi zaletami bycia absolutnie ogromnymi firmami:

Oto zróżnicowana firma z branży opieki zdrowotnej (farmaceutyka, sprzęt medyczny i towary konsumpcyjne), największy ubezpieczyciel zdrowia, połowa duopolu płatniczego, sprzedawca detaliczny o ogromnej wartości oraz zbiór silnych marek podstawowych artykułów konsumenckich (Pampers, Tampax, Gillette i Wkrótce). To klasyczny zestaw defensywy – od yang do yin Faangów. Zgrabny akronim niestety sam się nie sugeruje (jesteśmy otwarci na sugestie). 

Wyceny cen do zysków obu grup są podobne i chociaż wzrost defensyw w ostatnim czasie był słabszy, poza Visą mogliśmy zaobserwować zbieżność w czasie recesji. Atrakcyjna jest także niższa zmienność defensyw („beta” jest miarą zmienności w stosunku do szerszego rynku, gdzie „1” oznacza zmienność rynku, 1.2 oznacza 1.2-krotność zmienności rynku itd.). Jak dotąd w przypadku bessy defensywa okazała się lepsza, ponownie z wyjątkiem Visy (S&P spadł o 16 procent od swojego maksimum).

(Możesz się zastanawiać, co stało się z liczbami 5, 6, 10 i 13 w rankingu kapitalizacji rynkowej S&P. Są to Tesla, Berkshire Hathaway, Nvidia i Exxon. Wszystkie mają skomplikowane funkcje, które utrudniają porównanie).

Wyzwanie dla czytelników. Który koszyk będzie spisywał się lepiej w nadchodzącym roku – Faangs czy defensywa? Pesymista we mnie wybiera defensywę, ale tylko w ciągu najbliższego roku. W pewnym momencie – i może to nastąpić wcześniej, niż myślisz – nadejdzie czas, aby wrócić do dużych firm technologicznych, które napędzały rynek przez ostatnie 10 lat.

Żyj przez detalicznych braci, umieraj przez detalicznych braci

Era łatwego pieniądza minęła, zabierając ze sobą moment inwestorów detalicznych. Madison Darbyshire i Nicholas Megaw z FT raport:

Według danych JPMorgan napływ netto klientów detalicznych wyniósł w tym miesiącu do 2.4 maja zaledwie 10 miliarda dolarów w porównaniu z 11 miliardami dolarów w kwietniu i 17 miliardami dolarów w marcu.

Według Vanda Research wartość przeciętnego portfela inwestorów detalicznych spadła o 28 procent od końca grudnia w związku z osłabieniem przepływów kapitału detalicznego w okresie dekoniunktury. Dostawca danych stwierdził, że nastroje w handlu detalicznym są „wyjątkowo niedźwiedzie”.

Analiza danych OCC przeprowadzona przez Jasona Goepferta z SentimenTrader sugeruje, że inwestorzy detaliczni również stają się coraz mniejszą częścią ogólnej działalności związanej z opcjami. Małe transakcje opcjami osiągnęły najniższy od dwóch lat poziom 32 procent [w kwietniu].

Bogacenie się na zakupach to taki rok 2021. Nic dziwnego, że Robinhood i Coinbase, brokerzy akcji i kryptowalut z końca YOLO w handlu detalicznym, wypadają ponuro w porównaniu do swoich bardziej statecznych konkurentów (którzy sami nie radzili sobie tak dobrze):

Wykres liniowy cen akcji głównych domów maklerskich przedstawiający bankructwo

Część podziału odzwierciedla debiut akcji Coinbase i Robinhood na niepewnych rynkach, które przeceniły swój potencjał wzrostu. Obie firmy są jednak w dużym stopniu narażone na ryzyko, że inwestorzy detaliczni będą mieli niewielkie doświadczenie w zakresie dużych strat. Działalność Robinhood jest w dużym stopniu uzależniona od handlu opcjami. Coinbase próbowała rozszerzyć swoją działalność na instytucjonalnych klientów kryptograficznych, ale mimo to 83% jej przychodów pochodziło ze sprzedaży detalicznej w pierwszym kwartale 2022 r.

To nie są firmy upadłe. Robinhood eksperymentuje z nowymi funkcjami, takimi jak pożyczanie akcji, co jest obiecującym sygnałem, że firma stara się wprowadzać innowacje. Jednak powrót do dawnej świetności będzie naprawdę bardzo trudny. (Ethana Wu)

Jedna dobra lektura

W swoim pożegnalnym felietonie dla FT John Dizard z charakterystyczną cierpkością: potępia private equity jako banda zbieraczy aktywów i pobierających opłaty. On ma punkt. Żegnaj Johnie!

Due Diligence — Najciekawsze historie ze świata finansów przedsiębiorstw. Zapisać się tutaj

Notatki bagienne — Spostrzeżenia ekspertów na temat przecięcia się pieniędzy i władzy w polityce USA. Zapisać się tutaj

Source: https://www.ft.com/cms/s/ac1200cd-75f7-4ea8-89ee-8125e0e9e67d,s01=1.html?ftcamp=traffic/partner/feed_headline/us_yahoo/auddev&yptr=yahoo