David Rosenberg mówi, że hossa na rynku akcji nie potrwa długo, a recesja wydaje się być pewna.
Weteran ekonomii zauważył, że liczba nowych bezrobotnych właśnie osiągnęła najwyższy poziom od października 2021 r.
Rosenberg wskazał na mnóstwo wskaźników sugerujących, że akcje są przewartościowane i skazane na upadek.
Potężny rajd na giełdzie jest bezpodstawny, a gospodarka USA praktycznie na pewno pogrąży się w recesji, ostrzegł David Rosenberg.
S&P 500 oficjalnie wszedł w hossę w czwartek, notując 20% wzrost od swoich październikowych minimów. Tymczasem dane o bezrobociu opublikowane tego samego dnia pokazały, że liczba nowych bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu do 261,000 2021, co jest najwyższym poziomem od października XNUMX r.
„Ten rynek nadal jest niczym więcej niż krótkoterminową grą rozpędu”, powiedział weteran ekonomii i prezes Rosenberg Research w porannej notatce.
Rosenberg podkreślił rozdźwięk między kamieniem milowym na giełdzie a słabnącym rynkiem pracy. Wątpił, czy obecne wyceny akcji są uzasadnione, biorąc pod uwagę pogarszającą się sytuację gospodarczą.
„Możesz wierzyć nagłówkom prasowym lub głównym wskaźnikom – które sugerują, że rzeczywiście mamy 99.15% szans na oficjalną recesję zdefiniowaną przez NBER” – powiedział. „A jeśli tak jest, to po raz pierwszy w zapisanej historii fundamentalny rynek niedźwiedzi zakończył się, zanim jeszcze nadeszło pogorszenie koniunktury”.
Rosenberg zasugerował, że agresywne wydatki federalne w zeszłym roku mogły cofnąć recesję. Opisał wsparcie fiskalne jako „prezent Królika Energizera, który ciągle dawał”.
Co więcej, były główny ekonomista Ameryki Północnej w Merrill Lynch podkreślił ogromny optymizm w cenach akcji. Zauważył, że wskaźnik ceny do zysku S&P 500 typu forward jest o 25% wyższy niż jego długoterminowa średnia, a indeks jest silnie skoncentrowany, podobnie jak podczas bańki internetowej.
Wskazał również na niskie oczekiwania dotyczące zmienności jako dowód głębokiego samozadowolenia wśród inwestorów i ostrzegł, że nastroje „szybko osiągają uber bycze poziomy, gdy FOMO przygotowuje się do zmartwychwstania”.
Rosenberg od kilku miesięcy bije na alarm. Pod koniec kwietnia przewidywał recesję we wrześniu, 20-procentowy spadek S&P 500 i kryzys kredytowy, ponieważ obawy banków stłumiły akcję kredytową. W lutym powiedział Insiderowi, że ceny domów mogą spaść o 15-20%.
Liczni komentatorzy rynkowi ostrzegają, że ceny aktywów spadną, a gospodarka się skurczy. Wskazywali na podwyższenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną od prawie zera do ponad 5% od zeszłej wiosny, co zachęciło do oszczędzania i sprawiło, że zaciąganie pożyczek stało się znacznie droższe.
Wyższe stopy procentowe pomagają walczyć z inflacją, ale są zazwyczaj złą wiadomością dla wydatków konsumpcyjnych, branż zależnych od zadłużenia, takich jak nieruchomości komercyjne, oraz bardziej ryzykownych aktywów, takich jak akcje.
Czytaj więcej: Potentat na rynku nieruchomości, Jeff Greene, zarobił 800 milionów dolarów na zamknięciu ostatniej bańki na rynku nieruchomości. Wyjaśnia, w jaki sposób John Paulson zainspirował ten kontrariański zakład i jak dziś chroni swoje bogactwo.
Przeczytaj oryginalny artykuł na temat Business Insider
Źródło: https://finance.yahoo.com/news/bull-market-stocks-wont-last-005447507.html