Offseason marzeń Boston Celtics zamienił się w koszmar

Kłopoty szykowały się już od jakiegoś czasu, ale piątek był dniem, w którym obiecujący okres pozasezonowy Boston Celtics oficjalnie wypadł z torów. Po jednej niesatysfakcjonującej konferencji prasowej Celtics przestali być faworyci zakładów zostać przyszłorocznymi mistrzami NBA pod gigantycznym znakiem zapytania.

Perspektywy były znacznie bardziej optymistyczne w lipcu. Celtics nie tylko świeżo po nieoczekiwanym występie w finałach NBA, ale właśnie wymienili się na Malcolma Brogdona i dodali wolnego agenta Danilo Gallinariego, ulepszając i tak już budzący grozę skład bez poświęcania żadnych kluczowych elementów. Przy odrobinie szczęścia nadchodzący sezon będzie ich ostrygą. Jednak szczęście nie byłoby na stole.

Gdybyś to przegapił, w piątek w Bostonie pojawiły się proste wiadomości o koszykówce, ale żadna z nich nie była zbyt urozmaicona. Najpierw pojawił się raport, że harmonogram powrotu do zdrowia po operacji kolana Roberta Williamsa nie będzie wynosił 4 do 6 tygodni, jak wcześniej szacowano, ale raczej 8 do 12 tygodni. Oznacza to, że listopad byłby najwcześniejszym terminem, w którym centrum zostałoby upoważnione do wznowienia aktywności w koszykówce i prawdopodobnie dużo później, zanim drużyna zezwoli na legalny mecz NBA.

WIĘCEJ OD FORBESBoston Celtics powinni być zmartwieni wiadomościami o ostatniej operacji Roberta Williamsa

Niezwłocznie po ujawnieniu zaktualizowanego statusu Williamsa, Celtics postanowili śledzić go z wiadomością, że Danilo Gallinari przeszedł pomyślnie operację ACL. U Gallinariego walizka, nie było harmonogramu jego powrotu. Było to zgodne z oczekiwaniami, ale wciąż była to jeszcze jedna zła wiadomość dla serii Celtics.

Jednak głównym wydarzeniem tego dnia była konferencja prasowa, która w końcu zapewniła zamknięcie, jeśli nie wyjaśnienie, historii, która szykowała się przez poprzednie 48 godzin. W środę pojawiły się wiadomości, że Celtics zamierzało przyznać długie zawieszenie głównemu trenerowi Ime Udoce za naruszenie zachowania zespołu, które najwyraźniej wiązał się z niewłaściwym związkiem z pracownicą, wiadomości, które wywołały wiele spekulacji w mediach, ale jak dotąd niewiele zostało ustalonych faktów.

Bez względu na szczegóły, Celtics wynajęli kancelarię prawną, aby zbadała sprawę i uznali Udokę za winnego wielokrotnych naruszeń zasad zespołu. Właściciel Wyc Grousbeck podjął decyzję o zawieszeniu Udoki na cały rok, co było połączone z karą z „znacznym” uderzeniem finansowym. Poza tymi wiadomościami, Celtics ukrywali szczegóły przestępstw podczas konferencji prasowej, mając nadzieję na ochronę prywatności zaangażowanych osób.

Nawet bez znajomości historii wydaje się jasne, że jest to mniej sportowa historia niż jedna o kulturze pracy, nadużycie władzy i prawdopodobnie poważniejsze przestępstwa. To, jak nieobecność Udoki wpłynie na wyniki drużyny w nadchodzącym sezonie koszykówki, nie powinno być teraz dla nikogo głównym problemem.

Powiedziawszy to, Celtics będą musieli grać przez nieobecność swojego (byłego?) głównego trenera. Ciężko myśleć, że to nie stawia zespołu w bardziej zagrożonej pozycji, jaka była na początku tygodnia. Ciągłość ich sztabu trenerskiego miała być jedną z mocnych stron zespołu i kuszące było fantazjowanie o tym, że Udoka, który już otrzymał nagrodę Trenera Roku NBA, mógłby sobie poradzić z pełnym rocznym sezonem już za pasem.

Co więcej, Udoka był głównym trenerem, którego zalecali Jayson Tatum i Jaylen Brown, i – przynajmniej po bolesnym okresie dostosowawczym na początku – zespół wydawał się dobrze przystosować do jego systemu. Jego twarde podejście do miłości okazało się mile widzianą zmianą tempa w stosunku do bardziej dystyngowanej postaci publicznej poprzednika, Brada Stevensa.

Teraz drużyna po raz kolejny powita pierwszego trenera i może mieć tylko nadzieję, że mają taką samą chemię. Zastępcą Udoki nie będzie obecny prezes drużyny Stevens, który odrzucił wszelkie wezwania do powrotu do swojej starej pracy i zamiast tego przekazał rządy w drużynie asystentowi Joe Mazzulli. Podczas gdy Mazzulla jest dobrze szanowany w kręgach trenerskich, posunięcie to doprowadziło teraz do tego, że już oblężony zespół próbuje sprzedać kibiców trenerowi, który był wcześniej aresztowany za przemoc domową.

„Kiedy rozważaliśmy zatrudnienie go jako asystenta, bardzo dokładnie sprawdziłem incydenty, kiedy był na studiach”, Stevens powiedział podczas konferencji. „Głęboko wierzę w merytoryczność Joe jako osoby”.

Wydaje się, że ten cytat nie będzie końcem tej konkretnej historii, nie w sytuacji, gdy seria znajduje się obecnie pod mikroskopem medialnym z najmniej pożądanych powodów. Przez długi czas sezon Boston Celtics 2022-23 wyglądał, jakby mógł być spełnieniem marzeń, teraz zaczyna wyglądać, jakby ożywał koszmar.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/hunterfelt/2022/09/25/the-boston-celtics-dream-offseason-has-turned-into-a-nightmare/