Tawerna Belly Up w Solana Beach w Kalifornii i powrót małych lokali

W marcu 2020 pisałem o ostatnim programie, który widziałem tydzień przed zamknięciem pandemii. Był to zespół Davida Bowiego grający Diamond Dogs i Ziggy Stardust. Chociaż ostatnie wiadomości dotyczyły Taylor Swift i trudności w zdobyciu biletów, historia, którą należy śledzić, dotyczy tego, jak małe lokale, takie jak Belly Up Tavern, radziły sobie przez dłuższy okres zerowej aktywności, a następnie odbiły się, gdy świat ponownie się otworzył.

Koronawirus spada na gorączkę Bowiego. Kolejna sobotnia noc i nie mam… | autorstwa Erica Fullera | Średni

Dla większości ludzi muzyka nie jest czymś, co często widują na stadionie lub arenie. Lokalnie, w ulubionym barze blisko domu lub w małym klubie. The Belly Up to klasyczny przykład małego lokalu. Został otwarty w 1974 roku w odrestaurowanej chacie Quonset i od tamtej pory jest centralnym ośrodkiem społeczności. Wewnątrz znajduje się kombinacja miejsc siedzących i stojących, mieszczących maksymalnie 600 osób, a także dwa osobne bary, które z łatwością poradzą sobie z zadaniem nawilżenia tłumu.

The Belly Up zyskało taką reputację, że przez lata odbywały się tam prywatne koncerty z The Rolling Stones, Red Hot Chili Peppers, Jimmy Buffet, Foo Fighters, Lady Gaga i innymi. Tymczasem ich reputacja jako doskonałego obiektu przyciąga tak wysokiej jakości działania, że ​​kierownictwo ma rozpocząć się 3 lutegord, 2023 rezerwacja The Sound at the Del Mar Fairgrounds. The Sound to miejsce o pojemności 1,900 osób, które rozpocznie się pokazem Ziggy'ego Marleya, a następnie występami Steve'a Aokiego i Big Gigantic.

Bardziej niż cokolwiek innego, Belly Up ma kluczowe znaczenie dla społeczności SolanaSOL
Plaża. Pokazy przyciągają lokalny tłum, który często wyprzedaje pokój. Zaledwie w tym tygodniu grał Donovan Frankenreiter, który ponownie zjednoczył swój długoletni zespół, gdy Jara Harris powrócił do zespołu po spędzeniu większej części tego roku na chemioterapii, podczas gdy on pracował nad pokonaniem diagnozy raka.

Frankenreiter jest typem wykonawcy, który konsekwentnie sprzedaje Belly Up. To były zawodowy surfer z Hawajów, który spędza siedem miesięcy w roku w trasie. Jego czteroosobowa grupa to Frankenreiter grający na gitarze Orpheum z 1949 roku, basista, klawiszowiec i wspomniany perkusista. Razem zagrali setlistę, która opierała się na połączeniu tłumu i podniesieniu energii w pomieszczeniu na liniowej ścieżce do ostatecznego wybuchu. Jak to często bywa w Belly Up, ludzie idą na koncert, żeby spędzić wieczór z przyjaciółmi, a potem wychodzą z nowym zespołem lub wykonawcą na liście, którą trzeba zobaczyć. To siła dobrze zarządzanego pokoju i symbolika tego, co Belly Up zamierza osiągnąć prawie każdej nocy.

Pandemia była strasznym czasem zarówno dla muzyków, jak i dla klubów. Muzyka na żywo ma współzależności. Istnieje potrzeba, aby wykonawcy widzieli publiczność, a oni w zamian byli w pokoju, aby mogli doświadczyć występu, a nie tylko obserwować go przez ekran. Potrzebne jest również miejsce, w którym odbędzie się losowanie, aby przyciągnąć ludzi, a przybywający ludzie nie mogą czuć się opuszczeni w pokoju. Miejsca takie jak Belly Up tworzą ciepły pokój, w którym jest zarówno muzyka, jak i aspekt społeczny, co sprawia, że ​​tłum bardziej skłania się ku większej rodzinie. Ponieważ lokale znają swoją publiczność, akty się powtarzają i wielokrotnie przy następnym powrocie artysty tłum jest podobnie skomponowany, jak ci, którzy byli tam na poprzednim występie, wracają kolejną pętlą przez miasto.

Prawie każde znaczące miejsce jest budowane na podstawie wizji operatora. To ona ostatecznie nadaje ton i zapewnia ciągłość. Dla Belly Up tą osobą jest Steve Goldberg, który jest partnerem zarządzającym od 2003 roku. Goldberg, podobnie jak jemu współcześni, dba o spójność doświadczeń. Wyprawa na duży koncert może być stresująca, gdy chodzi o zdobywanie biletów, znajdowanie parkingu oraz wchodzenie i wychodzenie z miejsca w towarzystwie 15,000 XNUMX osób. Nie ma potrzeby wcześniejszego planowania, aby dostać się do mniejszej sali, poza zakupem biletów, gdy trafią do sprzedaży na wydarzenia, na które zwykle wyprzedają się bilety.

Duże pokazy wyglądają świetnie na kanale na Instagramie, ale często nie czujesz się, jakbyś był częścią wydarzenia. Występ muzyczny na stadionie baseballowym może bardziej przypominać radio na żywo niż synchronizację z artystą. Ci, którzy przychodzą na pokazy w mniejszych salach, są bardziej zaangażowani. Linie wzroku są lepsze, dźwięk niezmiennie dobry, a możliwość rzeczywistej interakcji międzyludzkiej jest wysoka. Rok 2023 może być rokiem, w którym zapuszczasz się bardziej do mniejszych pomieszczeń i nadrabiasz zaległości w miksie, zamiast go przytłaczać.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/ericfuller/2022/12/30/2022-standouts-the-belly-up-tavern-in-solana-beach-ca-and-the-return-of- małe lokale/