„Apostata” przygotowuje scenę dla tego, co ma nadejść

Mandalorianin wrócił! Plusy Disneya Gwiezdne Wojny program, który zapoczątkował nową erę telewizji w odległej galaktyce, powraca ze stosunkowo spokojną premierą sezonu, która ma na celu osiągnięcie dwóch rzeczy:

Po pierwsze, „Apostata” przypomina nam historię, która wydarzyła się wcześniej. Mando (Pedro Pascal) pojawia się tam, gdzie aktualnie znajduje się jego Covert i ratuje ich przed gigantycznym kosmicznym krokodylem. Zbrojmistrz powtarza, że ​​pokazał swoją twarz z własnej woli i dlatego nie może już nazywać się Mandalorianinem. Mówi jej, że jedzie do Mandalore, aby wykąpać się w wodach pod kopalniami i znaleźć pokutę, chociaż ona mówi mu, że jest to niemożliwe, ponieważ ich rodzinna planeta została prawie zniszczona.

Możesz oglądać moja recenzja wideo tego odcinka poniżej:

Następnie widzimy, jak wszystko się zmieniło, zwłaszcza dla Greefa Kargi (Carl Weathers) i jego rodzinnego miasta Nevarro, które jest teraz prawie nie do poznania w czasach dobrobytu, nieskrępowane ani imperialnymi oporami, ani biurokracją Nowej Republiki. Karga chce ustawić Mando z działką i dobrze płatną posadą jako marszałek teraz, gdy marszałek Dune (Gina Carano) powrócił do sił specjalnych – Disney i LucasFilm raczej delikatnie wypisują Carano z historii, gdy opuszcza drzwi otwarte na jej powrót.

Karga potrzebuje marszałka, ponieważ nawet w czasach boomu złoczyńcy wciąż mają sposób, by się pojawić. Przybierają one postać kosmicznych piratów dowodzonych przez przystojnego diabła o imieniu Vane:

Vane to rozmowny awanturnik, który chce walczyć i chce pokazać Kardze, kto tu rządzi. Sam Vane nie jest tak naprawdę szefem, tylko wysokiej rangi zbirem dla znacznie większej ryby, króla piratów Goriana Sharda:

Ponieważ Mandalorianin jest w rzeczywistości kosmicznym westernem, mamy tu zabawną strzelaninę. Karga i Vane mają ekspres, a Karga wygrywa, strzelając Vane'owi z blastera z ręki. Kiedy jego kumple wykonują ruch, Mando zabija ich. Pozwalają Vane'owi uciec, co wraca, by nawiedzać Mando i Grogu, kiedy opuszczają Nevarro i zostają zaatakowani (bezskutecznie) przez Vane'a i jego ludzi. Nasi bohaterowie są prawie schwytani lub zniszczeni przez Odłamek, gdy Vane prowadzi ich przez pas asteroid do gigantycznego statku pirackiego, ale Mando wyciąga szybki i wskakuje w nadprzestrzeń, uciekając z Odłamka - na razie. Jestem pewien, że wróci - to nie jest Księga Boby Fetta, po wszystkim.

Będąc w nadprzestrzeni, kiedy Papa Mando drzemie, Baby Yoda wygląda przez wypukłe okno swojego małego pokoju i widzi cieniste kształty w wiązkach hiperświatła. Wyglądają jak kosmiczne wieloryby i jest to z pewnością jeden z najlepszych momentów w całym odcinku. Okazuje się, że nazywają się Purrgil i niektórzy fani mogą je rozpoznać Gwiezdne wojny: Rebelianci, animowany program, którego jeszcze nie skończyłem oglądać (stąd moja ignorancja!), ponieważ są one bezpośrednio powiązane z historią Ezry, Ahsoki Tano, admirała Thrawna i rebelianci Jestem pewien, że jest to ważny moment po prostu ze względu na jego implikacje dla programu Ahsoka. Niezależnie od tego, jest to bardzo fajne i chcę wiedzieć więcej!

Mando i Baby Yoda odwiedzali Nevarro i Kargę w jednym celu: wskrzesić IG-11 (Taika Waititi), droida-nagrodę, który stał się droidem-pielęgniarką, który poświęcił się, by ocalić grupę. Mando słusznie uważa, że ​​posiadanie towarzysza droida na Mandalore może być bardzo pomocne, ale słynie z tego, że nie lubi droidów ani im nie ufa. Tylko jeden przebił się przez jego emocjonalną powłokę przypominającą beskarską stal. Okazuje się jednak, że IG-11 jest w większości martwy i nie tak łatwo go złożyć z powrotem. Kiedy go ożywiają, wraca do swoich protokołów nagród i próbuje zabić Grogu.

Więc zabierają go do ekspertów, grupy maleńkich Anzellanów, w których spotkaliśmy się po raz pierwszy Powstanie Skywalkera w postaci Babu Frika, a raczej kuzynów Frika. Właściwie nie wiemy, czy jednym z nich jest Frik, czy też są to po prostu inni Anzellanowie, którzy brzmią tak jak on (dzięki Shirley Henderson, która podkłada głosy wszystkim powyższym). Baby Yoda chce ścisnąć maluchy, zdobywając „Złe dziecko!” od ich przywódcy. (Tłumaczenie Kargi dla łatwo zrozumiałych Anzellanów było dla mnie przezabawnym punktem kulminacyjnym odcinka).

Niestety, nawet eksperci nie mogą ponownie złożyć Humpty Dumpty. Aby naprawić IG-11, potrzebują karty pamięci, a nie mają jej, a jest to bardzo rzadkie i trudne do zdobycia (lub coś w tym rodzaju), a tym samym rozpoczyna się jeden element zadania Mando. Część zadania pobierania. On i Grogu muszą znaleźć odpowiedni element, aby Anzellanowie mogli naprawić IG-11, a potężny droid mógł dołączyć do nich w głównym zadaniu, aby udać się do Mandalore i znaleźć tam pokutę.

Bo-Katan (Katee Sackhoff) zrezygnowała z dążenia do odzyskania Mandalore. Kiedy Mando pojawia się w jej zamku, zastaje ją przygnębioną i samotną. Jej siły rozpłynęły się dzięki brakowi Mrocznego Miecza, który obecnie posiada Mando i który musi wykorzystać w walce, aby nie przeklął jej. Mimo całej gadaniny Bo-Katan o przesądach, jeśli chodzi o frakcję Mando, ona i jej ludzie z pewnością mają wiele własnych magicznych wierzeń.

Mówi mu, że Mandalore zaginął, że jest zatruty, że nie da się go uratować. Mówi jej, żeby się zdecydowała i że niezależnie od tego jedzie, a on dowie się prawdy i da jej znać. Mam nadzieję, że w tym sezonie zdobędziemy więcej Bo-Katan!

Mamy więc dobrze przygotowaną scenę dla obu zadań i nie tylko. Mando musi naprawić oba IG-11 i jakoś przywrócić mojo Bo-Katana. Następnie Mando musi albo otrząsnąć się z przywiązania do Zbrojmistrza i jej fanatycznej Ukrytej, albo musi znaleźć pokutę w Żywej Wodzie. I następnie walka o Mandalore może rozpocząć się na dobre, jakkolwiek by to nie wyglądało.

Nadal nie mamy jasnego pojęcia, kto będzie Wielkim Złym w tym sezonie ani z jakimi zmaganiami zmierzą się Mando i Baby Yoda na Mandalore, nie mówiąc już o poszukiwaniu części droida. Podejrzewam, że król piratów, Gorian Shard, odegra dużą rolę jako pomniejszy złoczyńca w tym sezonie, ale jestem ciekaw, czy ustanowią kolejnego nemezis poziomu Moffa Gideona, czy też jakoś ucieknie z Nowej Republiki i zrobi jego powrót. Możemy również zdobyć samego Thrawna, co miałoby sens w przypadku prac nad serią Ahsoka. Ciężko powiedzieć!

Naprawdę podobał mi się ten odcinek, nawet jeśli nie był najbardziej pełen akcji ani ekscytujący. Co miałeś na myśli? Daj mi znać dalej Twitter or Facebook.

Jak zawsze, chciałbym, gdybyś śledź mnie tutaj na tym blogu i zasubskrybuj mój kanał YouTube i mój stos podrzędny dzięki czemu możesz być na bieżąco ze wszystkimi moimi recenzjami i relacjami dotyczącymi telewizji, filmów i gier wideo. Dziękuję!

Source: https://www.forbes.com/sites/erikkain/2023/03/01/the-mandalorian-season-3-episode-1-recap-and-review-the-apostate-sets-the-stage-for-whats-to-come/