Puchar Narodów Afryki zasługuje na taki sam szacunek, jak każdy turniej kontynentalny

„Dla Europy Afryka jest czasami trochę daleko”.

Gernot Rohr, były niemiecki trener reprezentacji Nigerii, podsumował uczucie, które wydaje się emanować z większości europejskiej piłki nożnej, jeśli chodzi o Puchar Narodów Afryki (AFCON).  

W rozmowie z niemiecką agencją prasową (dpa) Rohr wezwał do większego szacunku dla turnieju, który rozpoczyna się jutro i potrwa do 6 lutego. Nie jest pierwszym, który zwraca się z taką prośbą.

Tegoroczny AFCON, którego gospodarzem był Kamerun, został przeniesiony z półkuli północnej latem na zimę ze względu na chłodniejsze warunki pogodowe. Oznacza to jednak, że turniej zostanie rozegrany w środku sezonu dla pięciu największych lig europejskich.

Kiedy ogłoszono zmianę daty, menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp nazwał to „katastrofą”. Nie będzie mógł powołać Mohameda Salaha, Sadio Mane ani Naby'ego Keity na mecze Liverpoolu, gdy reprezentują odpowiednio Egipt, Senegal i Gwineę.

W podobnej sytuacji są inne europejskie kluby. Wielu zawodników tegorocznego AFCON gra w klubowej piłce nożnej poza rodzimym kontynentem. Ich kluby muszą poradzić sobie w nadchodzących tygodniach bez tych graczy.

Chociaż utrata kluczowych zawodników w połowie sezonu jest wyraźnie frustrująca – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że epidemie Covid-19 wciąż uderzają w składy – niektóre kluby były mniej niż pomocne w zwalnianiu graczy do międzynarodowych obowiązków.

FIFA zmieniła już zasadę, zgodnie z którą zawodnicy muszą zostać zwolnieni do 27 grudnia, przedłużając ją do 3 stycznia „w duchu dobrej woli i solidarności”.

Ale wciąż dochodziło do nieporozumień. Walczący z Premier League Watford, dwa punkty poza strefą spadkową, został oskarżony o „obnażanie kłów” po tym, jak sprzeciwił się nazwaniu najlepszego strzelca Emmanuela Dennisa w nigeryjskim składzie AFCON. Federacja Piłki Nożnej Nigerii nie dotrzymała terminu złożenia wniosku o zwolnienie napastnika. Nie zagra w turnieju.

Ten sam klub został również oskarżony o blokowanie powołania gwiazdy Ismaili Sarr z Senegalu. Sarr nie grał od czasu uszkodzenia więzadła kolana w listopadzie, a Watford twierdzi, że nadal jest kontuzjowany. Na początku tego tygodnia Sarr dołączył do kadry Senegalu.   

Rzędy między klubami a krajami nie są nowe ani rzadkie, a gracze zazwyczaj utknęli w środku. Wydaje się jednak, że kluby są bardziej skłonne do bycia trudnymi lub wymagającymi, gdy zawodnicy reprezentują kraje spoza Europy.

W ramach przygotowań do AFCON, niektórzy zawodnicy zostali zapytani, czy zgodziliby się na powołania ze swojego kraju, czy też odmówiliby gry w swoim klubie.

„Czy to [pytanie] zostałoby kiedykolwiek zadane europejskiemu graczowi w związku z mistrzostwami Europy?” Sebastien Haller, napastnik Ajaksu, który reprezentuje Wybrzeże Kości Słoniowej, zapytał w komentarzach do De Telegraaf Gazeta.

Były napastnik reprezentacji Anglii i Arsenalu, Ian Wright, obecnie ekspert telewizyjny, skrytykował niektóre relacje medialne z turnieju.

„Czy istnieje turniej bardziej lekceważony niż Puchar Narodów Afryki?” powiedział Wright.

„Nie ma większego zaszczytu niż reprezentowanie swojego kraju. Relacja jest całkowicie zabarwiona rasizmem.

„Zawodnicy są pytani, czy będą honorować powołania do swoich drużyn narodowych. Wyobraź sobie, że był to gracz z Anglii reprezentujący Three Lions. Wyobrażasz sobie furię?

Czas jest destrukcyjny dla klubów, które stracą ważnych graczy. Ale poza mundialem to najważniejszy turniej dla krajów afrykańskich. Zaangażowane narody grają o dumę kontynentu.

Rzeczywistość jest taka, że ​​zdecydowana większość najlepszych afrykańskich graczy jest zatrudniona w Europie. Nie powinno to w żaden sposób ograniczać ich możliwości reprezentowania swoich krajów. Dla zawodników AFCON jest tak samo ważny jak mistrzostwa Europy czy Copa America.  

„Nigdy nie powstrzymam żadnego gracza przed wyjazdem na Puchar Narodów Afryki” – powiedział w zeszłym miesiącu menedżer Crystal Palace Patrick Vieira, który urodził się w Senegalu.

 „Uważam, że ta konkurencja musi być bardziej szanowana. Te zawody są równie ważne jak mistrzostwa Europy.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/robertkidd/2022/01/08/the-african-cup-of-nations-deserves-as-much-respect-as-any-continental-tournament/