T-Mobile zastąpił Verizon na szczycie bezprzewodowego świata. Czas kupić akcje.

Kiedyś było



Komunikacja Verizona
'S

świecie, ale teraz należy do łączności bezprzewodowej



T-Mobile US

— a jej akcje będą nadal zyskiwać.

Verizon (sygnał: VZ) był niekwestionowanym zwycięzcą ery 4G, inwestując dużo w swoją infrastrukturę sieciową i licencje na widmo bezprzewodowe, aby zbudować najlepszą usługę w kraju. Zyski abonentów i ceny premium były łupami.



AT & T

(T) deptał mu po piętach, pozwalając kierownictwu zaszaleć na odwróconej od tamtej pory wyprawie do branży medialnej. T-Mobile (TMUS) i Sprint pozostawały w tyle, nie mając skali do konkurowania z większymi graczami i zmuszone polegać na obniżonych cenach, aby przyciągnąć konsumentów do sieci o niskiej jakości.

Wiele się zmieniło, gdy świat przeszedł na 5G. Prawie 2 roku po przejęciu Sprintu, biznes T-Mobile tętni życiem. Niegdyś początkujący operator sieci bezprzewodowej zdobywa uznanie za swoją sieć 5G i zdobywa udział w rynku, czemu sprzyjają niskie w branży ceny planów komórkowych. Akcjonariusze również skorzystają, ponieważ T-Mobile kończy najbardziej kosztowny odcinek integracji Sprint i przygotowuje się do skierowania nadwyżek środków pieniężnych na odkupienie znacznej części swoich akcji.

Barrona zalecił zakup akcji T-Mobile w styczniu 2020 r., a od tego czasu akcje zyskały 84%, w porównaniu do 34% zwrotu dla


S&P 500.

Akcje zwróciły się w tym roku o 25% — a kolejne zyski są przed nami.

Trudno przecenić, jak bardzo przejście na 5G zmieniło równowagę konkurencyjną amerykańskiego biznesu bezprzewodowego. Branża znajduje się na początkowym etapie przechodzenia na sieci nowej generacji, które zapewniają większe prędkości i lepszą wydajność w zatłoczonych obszarach niż wcześniejsze technologie dzięki zastosowaniu większej liczby anten, dodatkowych fal radiowych o wyższej częstotliwości i większej wydajności sieci.

Posunięcie to postawiło T-Mobile na pierwszym miejscu. Fuzja T-Mobile ze Sprint, która zakończyła się w kwietniu 2020 r., dała firmie godną pozazdroszczenia ofertę licencji na widmo bezprzewodowe w najlepszym miejscu dla 5G. Większa skala operacyjna, sieciowa i bazowa połączonej firmy oznacza głębsze kieszenie i więcej amunicji na nakłady inwestycyjne w sieci. T-Mobile ma teraz ponad 100 milionów abonentów, przeskakując AT&T. Pod koniec czerwca jego sieć o średnim paśmie obejmowała 235 milionów Amerykanów. W tym roku przeznacza prawie 14 miliardów dolarów na nakłady inwestycyjne – mniej niż rywale, ale ponad dwukrotnie więcej niż przed fuzją.

W przeciwieństwie do AT&T i Verizon, T-Mobile udało się to wszystko zrobić bez podnoszenia cen – i nadal odnotowuje wzrost średniego przychodu na użytkownika lub ARPU. Jest to funkcja klientów wybierających droższe poziomy T-Mobile z większą liczbą funkcji, co sugeruje, że przyciąga abonentów o wyższej wartości. Oznacza to, że T-Mobile może zwiększyć marże zysku w nadchodzących latach – z około 4% w tym roku – zbliżając się do Verizon i AT&T, które mają średnie marże.

Nigdzie przewaga T-Mobile nie była tak wyraźna jak w sezonie wyników za drugi kwartał. T Mobile pokonał rywali, dodając wiodącą w branży liczbę 1.7 miliona klientów netto korzystających z abonamentu — niezwykle ważny wskaźnik dla firm bezprzewodowych, który odnosi się do klientów płacących miesięczne rachunki — i pokonując szacunki Wall Street w kilku kluczowych wskaźnikach. Kierownictwo podniosło wytyczne we wszystkich dziedzinach.

W międzyczasie Verizon ledwo spełnił oczekiwania, stracił abonentów telefonii abonamentowej i obniżył prognozę na drugi kwartał z rzędu. Piła firmy AT&T silne przyrosty subskrybentów ale słabe wolne przepływy pieniężne, ponieważ wydawał je na promocje napędzające wzrost. Obniżyło również całoroczne wytyczne dotyczące wolnych przepływów pieniężnych.

„T-Mobile dostarczył zdecydowanie najczystszy kwartał Wielkiej Trójki, a kierownictwo nadal działa na wszystkich frontach”, napisał Simon Flannery z Morgan Stanley, który po raportach nazwał akcje T-Mobile swoim najlepszym wyborem.

Oczywiście wiele z tej zmiany jest już odzwierciedlone w akcjach. Podczas gdy akcje T-Mobile utrzymywały swoją wartość w ciągu ostatnich 12 miesięcy, blisko 147 USD, Verizon spadł o 21% w ciągu ostatniego roku, do około 43.50 USD za akcję – poziom ostatnio widziany w 2017 r. do około 8 dolarów. Akcje T-Mobile osiągają prawie 18-krotność wartości przedsiębiorstwa w porównaniu z przyszłorocznym Ebitda, w porównaniu z około 10-krotnością dla dwóch rywali.

Verizon i AT&T też nie siedzą w miejscu. Obaj również wydają dużo na 5G, chociaż obaj mają niekorzystną sytuację w zakresie licencji na widmo. Byli największymi wydatkami w zeszłorocznej aukcji pasma C, licytując łącznie prawie 70 miliardów dolarów. To widmo środkowego pasma będzie kluczową częścią ich sieci 5G, ale dopiero zaczyna być dostępne w tym i następnym roku. Tymczasem niezależne firmy analityczne konsekwentnie oceniają sieć 5G T-Mobile przed Verizon czy AT&T.

Kierownictwo Verizon jest przekonane, że pełne uruchomienie widma w paśmie C i dodatkowe zagęszczenie ich sieci mmWave o wyższej częstotliwości zamknie lukę w wydajności 5G w stosunku do T-Mobile. Pod koniec czerwca Verizon powiedział, że ma 135 milionów Amerykanów objętych pasmem C, a do końca roku liczba ta wzrośnie do co najmniej 175 milionów. „Mamy drogę do bardzo, bardzo dobrych wyników sieci” — powiedział Matt Ellis, dyrektor finansowy Verizon, podczas rozmowy o zyskach firmy za drugi kwartał pod koniec lipca.

Inni, jak doświadczony analityk telekomunikacyjny Craig Moffett, nie są tego tacy pewni. „Verizon ma historię doskonałości w operacjach sieciowych, więc z pewnością nie jest to coś, co należy od razu odrzucić” — mówi. „Ale fizyka jest po stronie T-Mobile”.

T-Mobile ma też po swojej stronie atrakcyjny punkt startowy. Kierownictwo, wspierane przez lidera 5G, koncentruje się na rosnącym udziale w rynku na obszarach wiejskich i wśród klientów biznesowych, gdzie T-Mobile i Sprint historycznie pozostawały w tyle za Verizonem i AT&T. Jest tam długa droga do wzrostu liczby abonentów: kierownictwo spodziewa się, że udział T-Mobile w klientach wiejskich i biznesowych wzrośnie do 20% do 2025 r., odpowiednio z niskich nastolatków i wysokich jednocyfrowych.

Ale największy impuls do wzrostu zysków może pochodzić z po prostu nic nie robienia. Kierownictwo T-Mobile powiedziało w lipcu, że spodziewa się zakończenia integracji sieci Sprint do końca września – w porównaniu z poprzednim celem na koniec 2022 r. To była najbardziej kosztowna część integracji przejęcia, obejmująca przeniesienie lokalizacji komórkowych z z jednej sieci do drugiej, zamykając duplikaty i przenosząc byłych abonentów Sprint do sieci T-Mobile. Tylko w drugim kwartale koszty związane z fuzją wyniosły prawie 1.7 miliarda dolarów.

Kiedy te koszty pojawią się w lusterku wstecznym, zwiększona skala klientów T-Mobile i rosnące ARPU przełożą się na swobodny przepływ gotówki – otwierając drogę do masowego programu wykupu akcji, który może zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.



Deutsche Telekom

(DTEGY) posiada 48.4% udziałów, z



SoftBank

(9434.Japonia) posiadający 3%. Pozostałe 48.6% zbywalnej kapitalizacji rynkowej T-Mobile wynosi około 90 miliardów dolarów, w porównaniu z potencjalnym programem wykupu o wartości 60 miliardów dolarów w ciągu czterech lat, zgodnie z wytycznymi kierownictwa. To ogromne. Wycofanie dwóch trzecich z obrotu akcji radykalnie zwiększy zysk na akcję. W rezultacie analitycy z Wall Street spodziewają się, że zyski T-Mobile wzrosną czterokrotnie, z 2.41 USD w 2021 r. do 11.54 USD w 2025 r. Zgodnie z FactSet oczekuje się, że zysk na akcję Verizon i AT&T będzie zasadniczo płaski od 2021 do 2025 r.

Zapomnij więc o niewielkiej premii za wycenę T-Mobile w stosunku do rówieśników lub o jego niedawnym przebiegu. Ledwo zaczynają odzwierciedlać jego znacznie wyższą trajektorię wzrostu i plany wykupu. T-Mobile pozostaje najlepszą opcją dla inwestorów w telekomunikacji.

Napisz do Mikołaja Jasińskiego at [email chroniony]

Źródło: https://www.barrons.com/articles/buy-t-mobile-stock-51661465315?siteid=yhoof2&yptr=yahoo