Wspieranie ruchu #Landback Ten miesiąc rdzennego dziedzictwa może pomóc w naprawie planety

Listopad jest Miesiąc Dziedzictwa rdzennych Amerykanówi świetny czas na wypełnienie wielu luk, które większość Amerykanów ma podczas poznawania historii rdzennej ludności i wspierania rdzennych marzeń o przyszłości. Historie rdzennej ludności w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie są znacznie bogatsze i bardziej ponure niż większość z nas miała do czynienia. Podczas poznawania historii jedno jest pewne: Zachód dokonał nieobliczalnego masa bogactwa z Ameryki i jej ludów. Możemy naprawić to zło, zwracając ziemię jej historycznym zarządcom. Jest to nie tylko słuszne, ale zarządzanie ziemią przez rdzennych mieszkańców przynosi znaczące udowodnione korzyści dla ludzi, gospodarki i planety. Poprzez inwazje i podboje ponad 90% ziemi w Ameryce Północnej było wzięty siłą a następnie sprzedawane jako wspólne zasoby obu Ameryk zostały podzielone wśród mocarstw kolonialnych. Często naucza się, że tubylcy nie mieli pojęcia o własności ziemi, kiedy Europejczycy przybyli po raz pierwszy. Czasami było to prawdą, ale ten pomysł zaciemnia ważne niuanse i zaniedbuje perspektywę o wiele większy niż własność prawna i finansowa. Dla wielu grup, np Dinena przykład istnieje cały system wiedzy i relacji, który wspiera rozsądne zarządzanie ekologiczne.

Jako amerykańscy imigranci (jak każdy, kto przybył po 1492 r.), skorzystalibyśmy nie tylko na nauce z tych systemów, ale także na stworzeniu im możliwości dalszego rozwoju pod rządami rdzennych mieszkańców. Jak można dokonać tego rodzaju inwestycji w naszą przyszłość – i dlaczego – jest tematem tego artykułu.

Co to jest zarządzanie gruntami tubylczymi? Jak może pomóc?

Historia gospodarki gruntami w USA często polegała na zastępowaniu ludzi i podporządkowywaniu sobie świata przyrody. Deklaracja Niepodległości odnosić sięczerwoni dla tubylców jako „bezlitosnych indiańskich dzikusów” i zrobili wszystko, co możliwe, aby zminimalizować ich obecność i ich związek z ziemią. Na przykład na początku lat siedemdziesiątych XIX wieku rząd próbował to zrobić wytępić Buffalo i zatruć ziemię jako oficjalna polityka. A potem większość nowoczesnego zarządzania gruntami skupiała się na próbach manipulowania kilkoma zmiennymi w celu maksymalizacji i standaryzacji plonów rolnych. Wypełniając ogromne równiny zaledwie kilkoma uprawami, są czymś więcej podatne na powszechne chorobye i zdarzenia pogodowe (dwie rzeczy, których można się spodziewać pogorszyć się wraz ze zmianą klimatu).

Zarządzanie gruntami rdzennych mieszkańców oferuje zupełnie inne podejście, lepiej dostosowane do złożoności naszych szybko zmieniających się ekosystemów. Koncepcja gospodarowania jest głęboko powiązana z ideą, że ziemia nie jest statyczną, nieruchomą rzeczą, ale składa się ze złożonej sieci organizmów, które są od siebie zależne, a zatem mogą zarówno podupadać, jak i rozwijać się. Były już ogromne korzyści z powrotu do zarządzania społecznościom tubylczym na całym świecie. Miejscowa tradycyjna wiedza ekologiczna (często w skrócie TEK lub ITEK) pomogła w odtworzeniu znacznej populacji dzikiej fauny i flory, np. Bizon, krytyczny fragment ekologii Wielkich Równin od Kolorado i Montany po Missouri i Illinois.

Połączenia Służba Parku Narodowego Stanów ZjednoczonychWitryna internetowa firmy zawiera obszerną sekcję poświęconą TEK, szczegółowo opisującą niezliczone przypadki, w których rdzenne rozumienie ziemi i troska o środowisko znacznie przekroczył zachodnią wiedzę naukową. Nie oznacza to oczywiście, że zachodnia nauka, jaką znamy, nie ma miejsca, ale jeśli chodzi o ratowanie planety przed wpływem człowieka, kultury rdzenne mają tysiące lat przewagi.

Warto to również zauważyć wiele z żywności, na której polega dzisiejszy świat, były wynikiem tysięcy lat uprawy przez rdzenną ludność obu Ameryk. Kukurydza, papryczki chili, wiele fasoli, pomidorów i wiele więcej pochodzi od pomysłowości rdzennych mieszkańców. Trudno wyobrazić sobie kuchnię włoską bez pomidorów czy angielską bez ziemniaków. Te sprężyste, pożywne pokarmy z obu Ameryk były tak ważne, że bez nich by nie istniały Prawie niemożliwe uderzyć w obecną populację planety wynoszącą 8 miliardów. Nie powinno budzić kontrowersji stwierdzenie, że świat, jaki znamy, nie istniałby bez tysiącleci wysiłków rdzennych Amerykanów. To normalne, że inni Amerykanie umniejszają walkę rdzennych Amerykanów, z niektórymi sugerującymi, że kasyna lub rezerwacje powinno być więcej niż wystarczającą rekompensatą za historyczną kradzież. Kluczowym elementem tej rozmowy, który zostaje pominięty, jest jednak to, że te koncesje na ziemię nie były prezentami podarowanymi z dobroci serca rządu USA. Gwarantował im tstosunki z rządem USAi miały zrekompensować ogromną utratę ziemi — oraz brak wolności i zwiększony brak bezpieczeństwa żywnościowego, który towarzyszy takiej utracie. Stany Zjednoczone dokonały niewielkich rezerwatów lądowych dla rdzennych ludów i zachowały kontrolę nad wieloma innymi elementami życia rdzennych mieszkańców. Prawie cała ziemia plemienna jest w rzeczywistości trzymany w zaufaniu przez rząd, co oznacza, że ​​plemiona nie mają agencji ani suwerenności nad ziemią, która rzekomo należy do nich. Mają wszystkie zobowiązania wynikające z posiadania ziemi, bez korzyści lub efektu dźwigni, które powinna ona przynieść (np. możliwość uzyskania finansowania).

Ale pomimo wychwalania rdzennych praktyk w niektórych obszarach rządowych i pielęgnowania żywności na naszych talerzach podczas Święta Dziękczynienia i później, rząd odwiecznie walczył o uznanie wielu podstawowych zasad zawartych w umowach: plemiona wciąż regularnie broniąc praw traktatowych w sądzie. Czirokezów wciąż próbują zdobyć Rząd USA wypełnił swój obowiązek posadzenia delegata w Kongresie (zgadza się – w ramach traktatu z 1853 r., który zapoczątkował szlak łez, rząd USA obiecał Cherokee miejsce w Kongresie). I jest ich wiele Walki chronić skrawki ziemi, które rdzenni mieszkańcy posiadają przed firmami wydobywczymi i wiertniczymi zarówno w USA, jak i w całej Ameryce Środkowej i Południowej.

Wspieranie ruchu #LandBack

Podczas gdy wielu w Stanach Zjednoczonych mogło nigdy nie spotkać rdzennej osoby, rdzenni Amerykanie wciąż tu są, łącznie ponad 5 mln i 2% populacji USA. A jeśli nam jako społeczeństwu dopisze szczęście, niektóre z tych rdzennych ludów będą otwarte na przywrócenie ich historycznego zarządzania ziemią i radykalną poprawę odporności takich obszarów w tym procesie. Wiele z tych prac zostało skatalogowanych pod hashtagiem #LandBack, zwięzłe określenie który próbuje uchwycić szeroki wachlarz problemów stojących przed społecznościami tubylczymi, promując szeroką strategię zwrotu ziemi pod kontrolę rdzennych mieszkańców.

Wiele rdzennych grup, takich jak plemię Yurok z Północnej Kalifornii, rozpoczęło współpracę z firmami odkupić ziemie swoich przodków. Inni współpracowali z władzami miejskimi, takimi jak miasto Oakland, aby przywrócić zarządzanie ziemią w ręce rdzennych mieszkańców. Ochotniczy Podatek gruntowy Shuumi został rozpoczęty przez obcokrajowców w Bay Area jako próba wspierać wysiłki związane z rematriacją ziemi, we współpracy z prowadzonymi przez rdzenne kobiety Sogorea Te' Land Trust. Candide Group, moja firma, ma siedzibę w Oakland i jest wdzięczna, że ​​jest takim podatnikiem. Jest to dodatek do godnych pochwały kroków miasta w kierunku odszkodowań (np oba rodzime Amerykanie i potomkowie dawnych niewolników narody).

W perspektywie krótkoterminowej oznacza to, że mieszkańcy Ohlone będą mogli uzyskiwać dostęp, pielęgnować i gromadzić ziemię, która jest obecnie w posiadaniu miasta. W dłuższej perspektywie przestrzeń ta stanie się publicznym zasobem do dzielenia się historią i kulturą, a tubylcy będą mogli gromadzić się na ceremoniach ze swoimi gośćmi.

Jest to jeden z wielu modeli Honor Tax, które zostały wprowadzone dla kilku plemion, takich jak Prawdziwy czynsz Duwamish projekt w rejonie Seattle i Podatek honorowy dla narodu Wiyot północnej Kalifornii.

Czy możesz zapłacić podatek honorowy? Może być dostępny w Twojej okolicy lub możesz być częścią jego budowy. Są mnóstwo of zasoby aby pomóc Ci dowiedzieć się, które grupy pochodziły z miejsca, w którym mieszkasz, czy istnieje podatek honorowy, który możesz zapłacić, lub nauczyć Cię, jak zorganizować podobny program w Twojej lokalnej społeczności. Należy również podjąć działania polityczne. Możesz zadzwonić do swojego przedstawiciela i poprosić o oficjalne poparcie dla siedzenia delegat z Cherokee Nation do Kongresu. Siódma generacja ma również świetne, obszerny przewodnik o tym, jak być sojusznikiem — poznawać historię, rozmawiać z innymi, podejmować działania w społeczności, reagować na potrzeby przetrwania rdzennej ludności i nie tylko. Chociaż nie możemy cofnąć przeszłości, możemy przynajmniej uczestniczyć w budowaniu zupełnie innej przyszłości. Od tego zależą wszyscy ludzie i planeta.

Dodatkowe podziękowania dla Starkey Barker za ich znaczący wkład w ten utwór i za podzielenie się częścią swojego życiowego doświadczenia.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/morgansimon/2022/11/30/supporting-the-landback-movement-this-indigenous-heritage-month-can-help-mend-the-planet/