Stylowy Ebike C3Strom „Astro Pro” idzie jak hulajnoga, ale wciąż ma pedały

Wiele osób jest bardzo zadowolonych z występu A Rower elektryczny klasy III, która osiąga prędkość maksymalną 28 km/h przy wspomaganiu pedałowania – bardzo szybki wynik w jeździe miejskiej. Ale poza tą prędkością znajduje się szara strefa maszyn, które charakteryzują się prędkością i mocą bardziej zbliżoną do hulajnogi lub motoroweru, a nawet małego motocykla. Nowe rowery elektryczne Astro i Astro Pro od Rowery C3Strom, marka, która nawiązała współpracę z Xiaomi technologiczna, są zdecydowanie częścią tej interesującej mieszanki i jeżdżę na nich po okolicach Portland od kilku tygodni. Rowery będą w pierwszej kolejności dostępne za pośrednictwem nadchodząca kampania Indiegogo, którego premiera zaplanowana jest na 25 maja. Początkowe ceny na Indiegogo wyniosą 1,699 dolarów za standardową wersję 52V20AH o mocy 780 Wh i 1,899 dolarów za model „Pro”, który będzie wyposażony w akumulator o większej pojemności 1040 Wh. W przeciwnym razie wszystkie pozostałe specyfikacje obu modeli będą takie same, zgodnie z informacjami uzyskanymi od C3Strom. Po kampanii C3 Strom twierdzi, że cena rowerów wzrośnie o 800 dolarów.

Astro i Astro Pro mają prawie identyczne specyfikacje poza akumulatorem, który można wyjąć i wsunąć w szynę pod górnym dźwigarem ramy. Jak widać, ten rower nie jest z zewnątrz przeznaczony do użytku użytkowego; skupia się wyłącznie na dobrej, stylowej zabawie. Jest dostępny w dwóch kolorach – mój rower był ciemnoszary, ale myślę, że jaśniejsze wykończenie „Future Silver” ze zwiększonym kontrastem wygląda lepiej z tych dwóch. Ale ogólnie rzecz biorąc, jest to stylowy wybór w każdym wykończeniu, jeśli lubisz tego rodzaju miejskie maszyny uliczne.

Przegląd technologii

Moc rowerów Astro pochodzi z silnika Bafang o mocy 750/1,000 W w tylnej piaście, który według mojego wysoce skalibrowanego urządzenia do pomiaru mocy wyjściowej może prawdopodobnie przekroczyć 1,000 W. Ma również solidny moment obrotowy 80 Nm. Koła to dobrze wyglądająca para cienkich szprych Bafang 20 × 4.5 cala i są wyposażone w gładkie, ale szerokie opony szosowe. Duży, monochromatyczny, podświetlany wyświetlacz LCD bardziej przypomina wyświetlacz motocykla niż większość rowerów elektrycznych i odczytuje względne dane, w tym prędkość, poziom wspomagania, poziom naładowania akumulatora, licznik przebiegu i tak dalej. Dostępne są widelce z przednim zawieszeniem z regulacją kompresji i napięcia wstępnego, ale z tyłu nie ma zawieszenia. Długie siodełko w kształcie banana jest miękkie, ale zapewnia wsparcie i pozwala rowerzystom na swobodne poruszanie się podczas jazdy.

7-biegowa dźwignia zmiany biegów Shimano łączy pedały z tylną piastą i współpracuje z manetką lewego drążka, która jest zamontowana do góry nogami, ponieważ została zaprojektowana do umieszczenia na prawym drążku, ale tam właśnie sprawdza się obrotowy uchwyt przepustnicy Astro wraz z niektórymi przyciski i włączniki kierunkowskazów. Do zmiany biegów do tyłu można przyzwyczaić się po kilku przejażdżkach, ale tak naprawdę przez większość czasu w tym speedsterze i tak będziesz kręcić przepustnicą na prawym uchwycie. 4-tłoczkowe hydrauliczne hamulce tarczowe Tektro ze stylowymi, anodowanymi czerwonymi osłonami tłoków ściskają tarcze o średnicy 180 mm z przodu i z tyłu, aby spowolnić z dobrą siłą i wyczuciem.

Oświetlenie jest mocną stroną Astro z bardzo jasnym, trapezowym reflektorem w stylu motocyklowym ze stale włączonym światłem LED typu halo oraz projekcyjnymi światłami mijania i drogowymi, które naprawdę rzucają się w oczy. Przednie kierunkowskazy to małe typy „chaser LED”, zapewniające jeszcze lepszą widoczność, a tylne światło LED jest zintegrowane z tylną pętlą ramy. Na początku myślałem, że albo zapomnieli, albo zrezygnowali z tylnych kierunkowskazów, ale myliłem się – są one zintegrowane z lampą szynową i mają fajny wzór, który dobrze przyciąga uwagę. Klakson przypominający motocykl zamiast dzwonka ostrzega kierowców i pieszych, że jesteś w pobliżu. Mój rower testowy zawierał również opcjonalny tylny bagażnik, który pomieści standardowe sakwy. Plastikowe błotniki są w standardzie.

Zasięg określono na 50 mil dla podstawowego Astro i 78 mil dla Pro z dużą baterią. To będzie się znacznie różnić w zależności od użycia przepustnicy, nacisku na pedał i oczywiście wzniesień, ale nigdy nie wydawało mi się, że udało mi się przejechać mniej niż 30 mil na pełnym naładowaniu, włączając w to wycieczkę po mieście z dużym obciążeniem przepustnicy. Pełne naładowanie zajmie około 5 godzin.

Wrażenia z jazdy

Zbudowanie Astro Pro od razu po wyjęciu z pudełka za pomocą dołączonych narzędzi zajęło trochę czasu, a instrukcje były dobre, ale mogłyby być bardziej przejrzyste. Rzeczy takie jak błotniki i kierunkowskazy dodają do listy zadań, ale Astro Pro udało mi się uruchomić w około 30 minut.

Naładowany i sprawdzony, wyszedłem na ulice przed domem i zacząłem pedałować na Astro „bez wspomagania” (ustawienie „zero”, ale cała elektronika włączona) i choć z pewnością można pedałować na Astro przy rozsądnym wysiłku, to nie jest to najbardziej zabawny sposób poruszania się – ale przynajmniej ty mogą pedałuj z pewną skutecznością, czyli więcej, niż mogę powiedzieć, że oferują niektóre e-rowery tego typu.

Po włączeniu asysty zaczęła się zabawa. Poziomy od 1 do 4 zwiększają moc z 20 mil na godzinę do 28 mil na godzinę, a poziom 5 dodaje wspomaganie do wskazanych 32 mil na godzinę w trybie „wyścigowym” lub „terenowym”, ale musisz pedałować, aby osiągnąć tę prędkość na poziomie 4 lub 5. Używanie wyłącznie przepustnicy pozwoli Ci osiągnąć maksymalną prędkość 20 mil na godzinę w płaskim terenie na poziomie 5, a niektóre ustawienia prędkości możesz dostosować w aplikacji C3Strom, która łączy się przez Bluetooth.

Z oponami napompowanymi do około 30 psi, prowadzenie jest ostre i ustawiłem maksymalne napięcie wstępne z przodu (nie mogę stwierdzić blokady), więc działanie zawieszenia było minimalne, ale Astro to ogólnie rower zapewniający płynną jazdę w niemal każdych warunkach prędkość.

Jako duży i wysoki kierowca Astro jest dla mnie trochę mały, szczególnie jeśli chodzi o przestrzeń od siedzenia do pedału, a siodełko nie jest regulowane, ale ma prawie 32 cale i jest dość wysokie, więc niscy rowerzyści również powinni być tego świadomi nie jest regulowany. Ale nieważne, z nogami na pedałach jazda na długich odcinkach była całkiem wygodna i większość ludzi zmieści się na tym bez problemu.

Podczas mojego obowiązkowego testu na wzgórzu Astro Pro nie miał problemów z napędzaniem mnie pod górę, a przy wspomaganiu pedałowania ustawionym na 4, jechałem stale ponad 12 mil na godzinę, podczas gdy mój ważący 220 funtów osobnik siedział i pedałował z czymś, co nazywam „lekkim” wysiłek." Będąc na szczycie, skierowałem Astro Pro w dół zakrzywionej tylnej części drogi i osiągnąłem prędkość prawie 40 mil na godzinę, co spowodowało kilka pełnych napięcia chwil na pofałdowanym chodniku, ponieważ Astro korzysta z ramy typu hardtail, a ja siedziałem (zwykle Nie siadałbym na rowerze z „normalną” konfiguracją ramy). Jednakże kontrola nigdy nie była problemem, a Astro Pro dobrze radzi sobie z szybkimi zakrętami, o ile nie omijasz dziur lub małych obiektów na drodze (takich jak niezdecydowana wiewiórka). Po mocnym naciśnięciu czterotłoczkowe hamulce szybko wyhamowały, gdy dojechałem do znaku stopu na końcu długiego zjazdu.

Poza wybrykami szybkiej jazdy i jeżdżeniem po okolicy, używałem Astro Pro do lekkich prac, w tym do załatwiania spraw z sakwami ​​rowerowymi na opcjonalnym tylnym bagażniku i to właśnie w tym trybie Astro bardziej przypomina hulajnogę niż hulajnogę. rower. Swobodnie korzystałem z przepustnicy, aby przeskakiwać ze ścieżki rowerowej na chodnik i na pas ruchu, więc oprócz przyjemności z jazdy, Astro może również zarobić na swoje utrzymanie (zalecany tylny bagażnik).

Wnioski

Astro Pro to zabawny, stylowy, solidnie zbudowany i mocny rower elektryczny, który na palcach wkracza do świata hulajnogi/motoroweru. W niektórych krajach może być konieczne posiadanie pozwolenia na jazdę samochodem lub na hulajnogę/motocykl, aby włączyć się do ruchu samochodowego, a dzięki wbudowanym światłom i sygnałom jest gotowy do tego zadania od razu po wyjęciu z pudełka. W Stanach Zjednoczonych kierowcy mogą pilotować Astro Pro bez licencji, ponieważ w większości miejsc prawo nadal nie jest jasne, jaka jest wyraźna różnica między hulajnogą elektryczną, rowerem elektrycznym, motorowerem i rowerem. Definicje te różnią się w zależności od stanu – lub nawet miasta – w którym się znajdujesz, a także od tego, czy w danym miejscu istnieje przejrzystość organów ścigania (w większości miejsc: niewiele). Chociaż nie poruszałem się pasami ruchu samochodowego na ruchliwych ulicach, mijana przeze mnie policja w Portland nawet na mnie nie spojrzała.

Nitpickes? Niewiele: otwarta przednia tarcza może próbować zjeść szeroką nogawkę spodni lub sukienki, a manetka zmiany biegów z konieczności jest odwrócona do góry nogami, ale można się do tego przyzwyczaić. W przypadku tak szybkiego roweru chciałbym mieć w zestawie jedno lub dwa lusterka, ale łatwo je dodać. Poza tym Astro Pro był niezawodny i solidny. Elementy zużywające się są powszechne, dlatego w przyszłości należy uprościć konserwację.

Pojawiają się e-rowery C3Strom Astro Indiegogo 25 maja a pierwsi nabywcy mogą zaoszczędzić około 800 dolarów na ostatecznej sugerowanej cenie detalicznej, więc jeśli szukasz dobrej zabawy na małej hulajnodze z odrobiną stylu i technologii, zrealizuj depozyt wcześniej niż później. Miło spędziłem czas na pokładzie Astro Pro i polecam go.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/billroberson/2022/05/10/xiaomis-stylish-c3strom-astro-ebike-goes-like-a-scooter-still-has-pedals/