Rozwiązanie Stopgap może doprowadzić do dużego lata 2024 dla Detroit Pistons

Nie jest tajemnicą, że Detroit Pistons są na wczesnym etapie całkowitej przebudowy skupionej wokół obrońcy Cade’a Cunninghama. Choć rozgrywający mierzący 6 cm wzrostu ma w tym sezonie problemy ze skutecznym atakiem, istnieje wyraźny potencjał, aby stać się gwiazdą, co według przewidywań będzie miało miejsce zakończ drugi w wyścigu Debiut Roku.

Poza tym skuteczność może nie być najlepszym narzędziem oceny w tym sezonie, patrząc na Pistons. Saddiq Bey, świeżo po swoim 51-punktowa wydajność przeciwko Orlando Magic, w ciągu roku jego skuteczność w strzelaniu wynosiła poniżej 40%, trafiając zaledwie 39.8% swoich strzałów.

W rzeczywistości tylko jeden z zawodników w składzie trafia ponad 50% z gry (Isaiah Stewart), z zastrzeżeniem, że Marvin Bagley (54.2%) rozegrał dla serii tylko 11 meczów. Pistons zajmują ostatnie miejsce w NBA pod względem eFG, osiągając w tym sezonie marny wynik zaledwie 49.1%.

Potrzeba niezawodnych weteranów

Poszukiwanie weteranów w przypadku odbudowującego się klubu może wydawać się sprzeczne z intuicją. Jednakże Pistons nie są jeszcze tak w pełni obciążeni na każdej pozycji, aby koniecznie blokować perspektywicznym występom czas gry, i to nawet biorąc pod uwagę draftu NBA na rok 2022.

Pistons powinni szukać wolnej agencji, aby znaleźć weteranów strzelców, którzy mogą pomóc w zapewnieniu bardzo potrzebnych odstępów, a także niezbędnych pasów dojazdowych dla Cunninghama i Beya.

Oczywiście zawarcie odpowiedniego kontraktu ma znaczenie, ponieważ Pistons muszą mądrze podchodzić do swoich obowiązków długoterminową elastyczność finansową.

Podpisanie pełnego czteroletniego kontraktu ze starszym weteranem, takim jak Otto Porter, nie poprawi bilansu Detroit, ponieważ Bey rozważa przedłużenie po następnym sezonie, a Pistons będą na czasie, aby wcześniej zdobyć wielkie nazwisko Cunningham również jest na jednego.

W związku z tym zidentyfikowanie doświadczonych strzelców i zaoferowanie im dwuletnich kontraktów może być mądrym podejściem, nawet jeśli będą musieli zawyżać pensje w ciągu tych dwóch lat.

Portera, który w okresie poza sezonem mógłby zarządzać pełnym MLE bez podatku, być może przekonałaby się dwuletnia umowa płacąca około 15 milionów dolarów rocznie, co oznaczałoby prawie uzyskanie pełnej wartości MLE w ciągu dwóch sezonów mniej. Może się to wydawać kosztowne, ale ryzyko związane z zawarciem krótkoterminowych kontraktów dla Pistons jest niewielkie, zwłaszcza gdy zespół zaczyna powoli przechodzić od odbudowy do gry w koszykówkę na poziomie wyczynowym.

Strzelanie nie jest jedynym problemem Detroit, ale z pewnością jest to obszar, który – jeśli zostanie rozwiązany – może mieć znaczący wpływ na zespół, prowadząc do gwałtownego wzrostu wydajności zarówno Cunninghama, jak i Beya, dwóch najważniejszych zawodników, którzy posuwają się do przodu, a nie w tym wybór draftu z Detroit na 2022 rok.

Utrzymanie elastyczności finansowej

Podobnie jak w przypadku większości zespołów przebudowujących drużyn, nadchodzi moment, w którym większość młodych zawodników zespołu podpisze drugie kontrakty, w których ich skromne trafienia w drużynie działają na korzyść. Zwykle należy kuć żelazo póki gorące, aby nie dopuścić do tego, aby plony kontraktów dla nowicjuszy przesunęły się z tanich aktywów do wypełnienia arkusza kapitalizacji.

Dla Pistons tym rokiem będzie rok 2024, jeśli Bey będzie wówczas zastrzeżonym wolnym agentem. Przejdźmy do tego, jak.

Kwalifikująca się oferta Bey jest jedyna 6.5 miliona dolarów w tym sezonie, czyli znacznie mniej niż to, co dostałby na otwartym rynku. Działa to na korzyść Detroit, jeśli przesuną datę wygaśnięcia kontraktów na rok 2022 na okres poza sezonem 2024, uzbrajając się w znaczną przestrzeń do wykorzystania limitów.

Pistons mogliby wykorzystać przestrzeń w ramach limitu transferu do podpisania kontraktu z małą eskadrą ulepszeń, a następnie przekroczyć limit, aby ponownie podpisać kontrakt z Beyem, nie pozwalając jednocześnie, aby status kontraktowy Beya wpływał na ilość dostępnych pieniędzy.

(Uwaga: jeśli Bey podpisze przedłużenie w 2023 r., jego kwalifikująca się oferta zostanie zastąpiona faktycznie uzgodnioną pensją.)

Jednak aby Pistons stali się atrakcyjni dla wolnych agentów do 2024 roku, będą musieli wykazać się lepszymi wynikami w porównaniu z obecną sytuacją, stąd potrzeba weteranów, którzy pomogą drużynie w osiąganiu większej liczby zwycięstw i budowaniu bardziej konkurencyjnej reputacji.

W związku z tym wydawanie pieniędzy na krótkoterminowe rozwiązanie pomagające osiągnąć długoterminowy cel byłoby w najlepszym interesie zespołu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/mortenjensen/2022/03/18/stopgap-solution-can-lead-to-major-2024-summer-for-detroit-pistons/