Przestań porównywać alternatywne mięso do energii i samochodów

Jedna z bardziej powszechnych reakcji na niedawną falę historie medialne deklarowanie, że mięso roślinne jest modą, to sposób, w jaki nie powinniśmy poddawać się tak szybko, ponieważ tak jest jeszcze wczesne dnii podobnie jak alternatywne źródła energii i samochody elektryczne, zmiany wymagają czasu.

Ramię PR branży „alternatywnych białek”, Good Food Institute (GFI), uwielbia promować porównywanie mięsa do energii. Ten wywiad z liderem GFI, Brucem Friedrichem, dobrze ilustruje omawiany punkt widzenia (zwróć uwagę, że używa eufemizmu „hodowanego mięsa”, czyli mięsa hodowanego w komórkach lub biotechnologicznego):

REKLAMA

„Tak jak energia odnawialna może zastąpić paliwa kopalne, a pojazdy elektryczne mogą zastąpić pojazdy konwencjonalne, mięso roślinne i hodowlane może zastąpić mięso przemysłowe – jeśli zapewnią konsumentom całe doświadczenie związane z mięsem przy równych lub niższych kosztach”.

W tym rozumowaniu tkwi kilka błędów. Ważne jest, aby zrezygnować ze zmęczonej analogii, abyśmy mogli skupić się na realnych rozwiązaniach niezliczonych problemów spowodowanych nadprodukcją i konsumpcją konwencjonalnego mięsa.

Jedzenie jest emocjonalne i kulturowe

Ludzie nie są emocjonalnie związani z używaniem węgla lub gazu, tak jak wielu emocjonalnie związany z jedzeniem mięsa. Większość z nas dorastała na diecie opartej na mięsie i ma miłe wspomnienia z rodzinnych spotkań i innych tradycji związanych z delektowaniem się mięsem i innymi produktami pochodzenia zwierzęcego. W przeciwieństwie do tego, ile wspomnień z dzieciństwa wiąże się z tym, jak ogrzewano nasze domy lub jakiego rodzaju gaz napędzał rodzinny samochód? Nikt nie przywrócił ich do zdrowia za pomocą gazu ziemnego zamiast rosołu. Nie widzisz przepisów swojej babci na źródła energii przekazywanych następnemu pokoleniu.

REKLAMA

Poprosiłem Alicja Kennedy, pisarz kulinarny i autor nadchodzącej książki, Bez mięsa: historia kultury i kulinarna przyszłość jedzenia na bazie roślin, co zrobiła z porównania mięsa do energii. Zgodziła się, że „mięso różni się od energii, ponieważ jest związane z naszym życiem kulturalnym i nostalgią”.

Wspomnienia są bardzo związane z naszymi zmysłami: widoki, zapachy, smaki i tekstury jedzenia są często głęboko osadzone w naszej tożsamości. Kultura amerykańska jest szczególnie związana z męskością jedzenia wołowiny. Jako historyk żywności Jane Ziegelman napisał w New York TimesNYT
, wyjaśniając panikę spowodowaną niedoborami mięsa podczas pandemii:

„To nie przypadek, że archetypowy amerykański bohater, kowboj, jest pasterzem bydła, lub że uważamy hamburgery za dotychczasowy kwintesencja amerykańskiego jedzenia”. I dodała: „Wiele z tego, co definiuje nas jako Amerykanów, wyraża się poprzez nasze spożycie mięsa”.

REKLAMA

Tego samego nie można powiedzieć o tym, co napędza nasze domy lub pojazdy.

Ludzie nie konsumują żywności, takiej jak energia czy samochody

Również wzorce konsumpcji żywności i energii wcale nie są podobne.

Dla większości ludzi źródło energii zasilające ich dom jest dla nich niewidoczne, więc nie ma to znaczenia dla ich doświadczenia. Co więcej, chociaż mogą otrzymać rachunek za gaz lub prąd, większość najemców nie ma pośrednictwa w swoich domowych źródłach energii. Chociaż jest to inne dla właścicieli domów, nadal są wady.

W ostrym kontraście, każdy z nas ma wiele sprawczości, jeśli chodzi o wybór tego, co jeść, wiele razy dziennie. A wybór jedzenia jest wszędzie, wokół nas przez cały czas. Konsumenci wydawać znacznie więcej na jedzenie niż jakiekolwiek inne dobro konsumpcyjne, w tym samochody i energia. Nie można porównywać towaru, jakim jest energia, która działa głównie w tle, do żywności, najbardziej wszechobecnego dobra konsumpcyjnego.

REKLAMA

Porównanie do pojazdów elektrycznych załamuje się jeszcze szybciej. Zwolennicy mięsnych alternatyw uwielbiają analogię do samochodów elektrycznych, zwłaszcza Tesli. Na przykład Poza Mięsembynd
powiedział założyciel i dyrektor generalny Ethan Brown Nawigator żywności w 2015 roku: „Zmieniamy reguły gry, zbudujmy Teslę mięsa.”*

Podobnie Upside Foods, które mówią pracuje nad kurczakiem z hodowli komórkowej w 2016 roku wyjaśnione chodziło o „podejście Telsy”, zaczynając od „produktu luksusowego”.* (W tym samym wywiadzie firma przewidywała sprzedaż produktu w sklepach spożywczych do 2021 r.)

Wielu promotorów alternatywnych mięs lubi udawać, że mięso jest jak podwozie samochodu i tak jak kierowca nie dba o to, co napędza jego pojazd, tak mięsożerców nie obchodzi, czy ich mięso pochodzi z ubitego zwierzęcia, zrobionego z soi i oleju kokosowego, lub wymyślone z całkowicie nowej biotechnologii przez hodowanie komórek zwierzęcych w laboratorium.

REKLAMA

Tyle że te dwa nie są analogiczne na wielu poziomach. Na przykład częstotliwość zakupów i konsumpcji między samochodami a żywnością nie może być bardziej od siebie odległa.

Jak często większość ludzi kupuje nowy pojazd? Według jednego badanie, czas, w którym ludzie trzymają swoje samochody, wydłuża się, przy czym 64 procent Amerykanów posiada samochody przez pięć lat, a najdłuższa grupa ma średnio osiem lat.

Natomiast jemy co najmniej trzy razy dziennie i idziemy kupowanie jedzenia średnio osiem razy na miesiąc. To wiele decyzji związanych z żywnością. Im częściej podejmujemy decyzje dotyczące tego, co jeść, tym bardziej zakorzenione są te zachowania zakupowe. Ludzi jest bardzo stworzenia z przyzwyczajenia jeśli chodzi o jedzenie.

Co więcej, niedawny badanie okazało się, że czas, jaki przeciętny nabywca samochodu spędza na szukaniu nowego samochodu, przekracza 14 i pół godziny, między szukaniem informacji a zakupami. W przeciwieństwie do większości kupujących żywność wydać mniej niż 44 minuty w sklepie spożywczym, a 36 procent kupujących spędza mniej niż 30 minut.

REKLAMA

Ten 2017 badanie jest szczególnie otrzeźwiający, jeśli chodzi o to, jak mało czasu większość ludzi spędza na podejmowaniu decyzji związanych z jedzeniem w porównaniu z innymi czynnościami. Nagłówek komunikatu prasowego brzmi: „Nowe badanie ujawnia, że ​​Amerykanie podejmują błyskawiczne decyzje, jeśli chodzi o jedzenie”. Badanie wykazało, że podczas gdy Amerykanie spędzają ponad 23 minuty na podejmowaniu decyzji, co obejrzeć w serwisie NetflixNFLX
, większość ludzi powiedziała, że ​​tak spędzić mniej niż pięć minut przy podejmowaniu decyzji o nowej marce żywności do jedzenia. Dodatkowe atrakcje to:

  • Pięćdziesiąt pięć procent twierdzi, że wybiera jedzenie niemal natychmiast;
  • Prawie 75 procent spędza mniej niż trzy minuty na czytaniu etykiet żywności;
  • Tylko cztery procent twierdzi, że starannie planuje lub myśli o tym, co je.

Porównanie złożonego procesu decyzyjnego związanego z zakupem nowego samochodu z tym, jak beztrosko większość Amerykanów traktuje decyzje zakupowe związane z jedzeniem, wydaje się dość leniwe.

Tylko polityka, a nie konsumenci, może rozwiązać problem mięsa

REKLAMA

Kiedy zapytałem pisarkę kulinarną Alicię Kenney o porównanie mięsa do energii, zauważyła również, że są one podobne, ale nie w dobry sposób: „Żądanie pojazdów elektrycznych i mięsa laboratoryjnego to zindywidualizowane, nastawione na zysk rozwiązania problemów, mają zasięg publiczny”.

Innymi słowy, skupiając się zbytnio na podejmowaniu decyzji przez konsumentów, nie dostrzegamy, że problemy powodowane przez produkcję mięsa są z natury polityczne. Dzięki temu status quo pozostaje mocno zakorzeniony.

Dziennikarz rolniczy Tom Philpott's Mother Jones artykuł z zeszłego roku (zatytułowany ironicznie „How Tesla is the Fake Meat of Cars”) również kwestionuje to podejście konsumenckie:

REKLAMA

„Zarówno Tesla, jak i start-upy mięsne, które nie są mięsem, doświadczyły błyskawicznych wzlotów i nieco zeszły na ziemię. Pomimo wszystkich ich osiągnięć i penetracji rynku, obecne branże, które chcieli zakłócić — Big Oil i Big Meat — brną dalej. A cały model kierowanego przez konsumenta, skupionego na technologii podejścia do zmian klimatycznych wygląda na zniszczony”.

Zapytałem Kennedy'ego, co myśli o wezwaniu do rządowego wsparcia „alternatywnego białka”, którym jest wielu reklamowanie porównując dolary podatników przeznaczone na energię odnawialną. Nie jest zachwycona:

„Wsparcie dla „alternatywnej energii” w postaci ulg podatkowych uprzywilejowuje bardzo niewiele osób – nie służy masowym zmianom, które należy wprowadzić. Ponadto, jeśli wsparcie rządu dla „alt protein” nie zmniejsza jednocześnie wsparcia dla przemysłowej hodowli zwierząt, jest to odwracanie uwagi”.

REKLAMA

Podobnie podsumowuje to dziennikarz Charlie Mitchell w swoim artykule pod adresem Nowa Republika z ostatniego roku:

„Obecni działacze energetyczni nie mają problemu ze zrozumieniem, że samo zwiększenie energii odnawialnej nie zmniejszy tego: dopóki produkcja i ekspansja ropy i gazu nie zostaną zatrzymane, konsumpcja paliw kopalnych będzie kontynuowana. Kiedy rozmowa o mięsie przejdzie do tego oświeconego etapu?”

Kiedy rzeczywiście.

Poprosiłem GFI o odpowiedź na tę krytykę, a oni przesłali mi e-mailem następujące oświadczenie:

REKLAMA

"Od punkt widzenia polityki, opowiadamy się za alternatywnymi badaniami nad białkami i wspieramy te same rodzaje zachęt sektora prywatnego, które pozwoliły na tak gwałtowny spadek kosztów energii słonecznej i pojazdów elektrycznych”.

Chociaż może być prawdą, że wsparcie rządowe dla energii słonecznej i pojazdów elektrycznych zaowocowało niższymi cenami tych technologii, nie zmienia to faktu, że decyzje konsumentów dotyczące żywności pozostają zupełnie inne.

Porównanie to leniwy trop dla inwestorów, start-upów, organizacji pozarządowych i innych, którzy mogą zyskać finansowo, promując fantazję, że rynek – nawet przy wsparciu rządu – rozwiąże problem mięsa. Ale rynki nie rozwiązują złożonych problemów społecznych, zwłaszcza tych, które rynek spowodował w pierwszej kolejności.

REKLAMA

* Wysłałem e-mail do Beyond Meat i Upside Foods, aby zapytać, czy nadal podtrzymują to porównanie, ale żadna z firm nie odpowiedziała.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/michelesimon/2023/02/08/food-is-not-tech-stop-comparing-meat-alternatives-to-energy-and-cars/