Akcje spadają? Nie, ale oto dlaczego ta bessa jest tak bolesna – i co możesz z tym zrobić.

Hashtagi o krachu na giełdzie mogą być popularne na Twitterze, ale wyprzedaż, która wpędziła amerykańskie akcje w bessę, była stosunkowo uporządkowana, twierdzą specjaliści rynkowi. Ale prawdopodobnie stanie się bardziej niestabilny – i bolesny – zanim rynek się ustabilizuje.

Rzeczywiście była to piątkowa przejażdżka dla inwestorów jako indeks Dow Jones Industrial Average
DJIA,
-1.62%

spadła o ponad 800 punktów i indeks S&P 500
SPX,
-1.72%

handlował poniżej minimum z 2022 roku, zamykając się w połowie czerwca, po czym odrobił straty przed dzwonem. Dow spadł do najniższego poziomu zamknięcia od listopada 2020 r., pozostawiając go na krawędzi dołączenia do S&P 500 podczas bessy.

Dlaczego giełda spada?

Głównym winowajcą są rosnące stopy procentowe. Rezerwa Federalna podnosi swoją referencyjną stopę procentową w historycznie dużych przyrostach – i planuje ją nadal podnosić – próbując sprowadzić inflację z powrotem do celu na poziomie 2%. W rezultacie rentowności obligacji skarbowych poszybowały w górę. Oznacza to, że inwestorzy mogą zarobić więcej niż w przeszłości, przechowując pieniądze w rządowych papierach wartościowych, zwiększając koszt alternatywny inwestowania w bardziej ryzykowne aktywa, takie jak akcje, obligacje korporacyjne, towary lub nieruchomości.

Historycznie niskie stopy procentowe i duża płynność zapewniona przez Fed i inne banki centralne w następstwie kryzysu finansowego z 2008 r. i pandemii w 2020 r. pomogły zwiększyć popyt na bardziej ryzykowne aktywa, takie jak akcje.

To odreagowanie jest jednym z powodów, dla których wyprzedaż, która nie ogranicza się do akcji, jest tak dotkliwa, powiedział Michael Arone, główny strateg inwestycyjny w dziale SPDR w State Street Global Advisors.

„Zmagali się z koncepcją, że akcje spadają, obligacje spadają, a nieruchomości zaczynają cierpieć. Z mojego punktu widzenia jest to fakt, że stopy procentowe rosną tak szybko, co skutkuje spadkami i zmiennością na wszystkich poziomach” – powiedział w wywiadzie telefonicznym.

Jak bardzo jest źle?

Indeks S&P 500 zakończył piątek spadkiem o 23% od rekordowego zamknięcia 4,796.56 3 trafienia XNUMX stycznia tego roku.

To spory zwrot, ale nie jest niczym niezwykłym. W rzeczywistości nie jest nawet tak zły, jak typowy odwrót na rynku niedźwiedzia. Analitycy z Wells Fargo zbadali 11 wcześniejszych spadków S&P 500 od czasów II wojny światowej i stwierdzili, że spadki średnio trwała 16 miesięcy i przyniosła ujemną 35.1% zwrotu z bessy.

Spadek o 20% lub więcej (powszechnie stosowana definicja bessy) miał miejsce w 9 z 42 lat wstecz do 1980 roku, czyli mniej więcej raz na pięć lat, powiedział Brad McMillan, dyrektor ds. inwestycji w Commonwealth Financial Network, w notka.

„Znaczące spadki są regularną i powtarzającą się cechą rynku akcji” – napisał. „W tym kontekście ten nie jest inny. A ponieważ nie jest inaczej, jak każdy inny spadek, możemy rozsądnie oczekiwać, że rynki w pewnym momencie odbiją się.

Co dalej?

Wielu weteranów rynku przygotowuje się na dalszą zmienność. Fed i jego prezes Jerome Powell zasygnalizowali po wrześniowym posiedzeniu, że decydenci polityczni zamierzają nadal agresywnie podnosić stopy procentowe w przyszłym roku i nie obniżać ich, dopóki inflacja nie spadnie. Powell ostrzegł, że opanowanie inflacji będzie bolesne, wymagające okresu poniżej trendu wzrostu gospodarczego i rosnącego bezrobocia.

Wielu ekonomistów twierdzi, że Fed nie może wywołać inflacji bez pogrążenia gospodarki w recesji. Powell zasygnalizował, że nie można wykluczyć ostrej dekoniunktury.

„Dopóki nie uzyskamy jasności co do tego, gdzie Fed prawdopodobnie zakończy” cykl podwyżek stóp, „spodziewałbym się większej zmienności”, powiedział Arone.

Tymczasem może być więcej butów do zrzucenia. Według analityków, sezon raportowania zysków spółek za trzeci kwartał, który rozpocznie się w przyszłym miesiącu, może stanowić kolejne źródło presji spadkowej na ceny akcji.

„Jesteśmy zdania, że ​​szacunki zysków w 2023 r. muszą nadal spadać” – napisał w nocie Ryan Grabinski, strateg inwestycyjny w Strategas. „W tej chwili nasze szanse na recesję w 2023 roku wynoszą około 50%, a podczas recesji zarobki spadają średnio o około 30%. Nawet przy niektórych ekstremalnych scenariuszach – takich jak kryzys finansowy z 2008 r., kiedy zarobki spadły o 90% – mediana spadku nadal wynosi 24%”.

Konsensus szacunkowy zarobków w 2023 r. spadł tylko o 3.3% w porównaniu z czerwcowymi maksimami, powiedział: „i uważamy, że te szacunki zostaną zrewidowane niżej, zwłaszcza jeśli szanse na wzrost recesji w 2023 r. stąd wzrosną” – napisał Grabiński.

Co robić?

Arone powiedział, że trzymanie się akcji o wysokiej jakości, które przynoszą dywidendę, pomoże inwestorom przetrwać burzę, ponieważ zwykle radzą sobie lepiej w okresach niestabilności. Inwestorzy mogą również zbliżyć się do historycznych wag referencyjnych, korzystając z zalet dywersyfikacji w celu ochrony swojego portfela, czekając na możliwości zainwestowania pieniędzy w bardziej ryzykowne części rynku.

Ale inwestorzy muszą inaczej myśleć o swoich portfelach, gdy Fed przechodzi z ery łatwych pieniędzy do okresu wyższych stóp procentowych, a luzowanie ilościowe ustępuje miejsca ilościowemu zacieśnieniu, a Fed zmniejsza swój bilans.

„Inwestorzy muszą przestawić się na myślenie o tym, co może zyskać na zaostrzeniu polityki pieniężnej”, takich jak akcje wartościowe, akcje o małej kapitalizacji i obligacje o krótszych terminach zapadalności – powiedział.

Jak to się skończy?

Niektórzy obserwatorzy rynku twierdzą, że choć inwestorzy ucierpieli, rodzaj kapitulacji na pełnym gazie, która zwykle wyznacza dna rynku, jeszcze się nie zmaterializowała, chociaż piątkowa wyprzedaż czasami niosła ze sobą powiew paniki.

Agresywne podwyżki stóp procentowych przez Fed wywołały zmienność na rynku, ale nie spowodowały załamania na rynkach kredytowych ani w innych miejscach, które zmusiłoby decydentów do wstrzymania się.

Tymczasem dolar amerykański nadal szaleje, osiągając w ciągu ostatniego tygodnia kilkudziesięcioletnie maksima w stosunku do głównych rywali, co jest wynikiem polityki Fed i statusu dolara jako bezpiecznego miejsca do parkowania.

Przerwa w nieustannym rajdzie dolara „sugerowałaby mi, że cykl zacieśniania i niektóre obawy – ponieważ dolar jest rajem – zaczynają ustępować” – powiedział Arone. „Jeszcze tego nie widzimy”.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/stocks-crashing-no-but-heres-why-this-bear-market-feels-so-bolesne-and-what-you-can-do-about- it-11664024098?siteid=yhoof2&yptr=yahoo