Howard Schultz, dyrektor generalny Starbucks, jest zirytowany, że pracownicy nie wysłuchali jego prośby o powrót do biura – a teraz zamawia powrót

Starbucks tymczasowy dyrektor generalny Howard Schultz jest zirytowany, że pracowników nie ma w biurze.

W środę firma kawowa ogłosił że pracownicy mieszkający w niewielkiej odległości od biur będą musieli chodzić do pracy trzy dni w tygodniu. Polityka ma wejść w życie 30 stycznia.

Starbucks jest pytanie pracowników znajdujących się w pobliżu siedziby firmy w Seattle do biura przez trzy dni w tygodniu: we wtorek, środę i trzeci dzień do ustalenia przez poszczególne zespoły. Oczekuje się, że pracownicy mieszkający w pobliżu centrali regionalnej będą dojeżdżać do pracy trzy razy w tygodniu, chociaż firma twierdzi, że lokalni menedżerowie mogą decydować o najlepszych dniach sprowadzenia ludzi z powrotem.

Starbucks nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.

Przywilej"

W poście na stronie stronie Starbucksa, Schultz powiedział, że praca z domu zaszkodziła kulturze firmy. Twierdził, że Starbucks stosował „rytuały”, takie jak „degustacje kawy” i „opowiadanie historii”, aby budować poczucie koleżeństwa wśród pracowników, a powrót do biura „ożywiłby i odkrył na nowo” takie ćwiczenia.

Schultz również napisał że praca zdalna miała „niezamierzone konsekwencje”, obawiając się, że firma kawowa „traci sztukę współpracy”, a także „połączenie ze wspólną misją, czymś większym”.

Ale także dyrektor generalny Starbucks zdradzona irytacja że pracownicy zignorowali wcześniejszą prośbę o powrót do biura. Schultz napisał, że „każdy z nas obiecał sobie nawzajem być w biurze od jednego do dwóch dni w tygodniu” podczas przejścia na pracę hybrydową w zeszłym roku. Dodał jednak, że według przesunięć odznak „jasne jest, że spora liczba partnerów SSC nie spełnia swojej minimalnej obietnicy”. (Starbucks nazywa swoich pracowników „partnerami”, a swoją siedzibę główną „Centrum wsparcia Starbucks” lub „SSC”).

Poprzez jego notatka, Schultz nazwał możliwość pracy zdalnej „przywilejem”, którego nie mają osoby pracujące w sklepach, fabrykach i centrach dystrybucyjnych firmy. Dyrektor generalny wyjaśnił, że nowy mandat biurowy był „wymaganiem”.

„Upadnę na kolana”

Prezes Starbucks nigdy nie był fanem pracy zdalnej. o godz New York Times konferencja W czerwcu zeszłego roku Schultz skarżył się, że pracownicy nie przebywają w biurze tyle, ile by chciał. — Błagałem ich. Powiedziałem: „Padnę na kolana”. Zrobię pompki. Cokolwiek chcesz” – zauważył wówczas.

Od tego czasu więcej firm rozszerzyło swoje mandaty dotyczące powrotu do biura. Apple,Meta, Google, Goldman Sachs, Disney zmuszają pracowników do powrotu do biura przez większą część tygodnia pracy.

Motywy ekonomiczne są również bodźcem do powrotu pracowników do biurek, a niektóre firmy technologiczne proszą pracowników o powrót do biura w obliczu spowolnienia w sektorze. Obie Snap i Salesforce powiedział, że poprosi pracowników o powrót do biura po powolnym wzroście przychodów.

Starbucks, dla porównania, wydaje się przetrwać obecną niepewność gospodarczą. W listopadzie firma kawowa zgłaszane 9% wzrost globalnej sprzedaży w roku podatkowym 2022. Silny wzrost sprzedaży w USA zrekompensował spadek sprzedaży międzynarodowej, szczególnie w Chinach, gdzie epidemie COVID spowodowały spadek sprzedaży w sklepach o 24%.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Więcej od Fortuny:
Linie lotnicze Air India ukarane za „systemową awarię” po tym, jak niesforny mężczyzna będący pasażerem klasy biznes oddał mocz na kobietę podróżującą z Nowego Jorku
Prawdziwy grzech Meghan Markle, którego brytyjska opinia publiczna nie może wybaczyć – a Amerykanie nie mogą tego zrozumieć
„To po prostu nie działa”. Najlepsza restauracja na świecie jest zamykana, ponieważ jej właściciel nazywa nowoczesny model fine dining „niezrównoważonym”
Bob Iger po prostu tupnął nogą i powiedział pracownikom Disneya, żeby wrócili do biura

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/starbucks-ceo-howard-schultz-annoyed-101904495.html