Więc, jak złe są teraz Chiny, naprawdę?

Odkąd Covid uderzył w 2020 r., wydaje się, że Chiny znajdują się w innym cyklu niż reszta świata. Doznał spowolnienia przed resztą świata, a następnie zaczął z niego wyrastać znacznie wcześniej niż większość krajów rozwiniętych.

Ale potem coś się zmieniło w tym roku, ponieważ Chiny ponownie zaczęły blokować swoje miasta i firmy, gdy reszta świata ponownie się otworzyła. Życie w większości krajów na świecie wraca do normy po wielu seriach szczepień. Ale chińska polityka zerowego Covida, która dobrze działała z SARS, powraca, by nawiedzać kraj, próbując powstrzymać przypadek Covida w każdym mieście. To jak próba powstrzymania powietrza, ale z narażeniem działalności i gospodarki finansowej. Więc jaka jest właściwa równowaga?

Inflacja stała się globalnym problemem po Covid, ponieważ banki centralne tak szybko wpompowały tak dużo pieniędzy w system finansowy, że spowodowało to wzrost wszystkich cen producentów i konsumentów. System i infrastruktura nie nadążały. Początkowo popyt został pobudzony, aby ożywić gospodarkę z zastoju, ale podaż stała się tak ciasna, że ​​ceny wzrosły do ​​poziomu, który zabił ten sam popyt. Banki centralne podnoszą teraz stopy tak szybko, jak mogą, aby ograniczyć tę inflację, co powoduje jeszcze dalsze zaostrzenie, ponieważ firmy i gospodarstwa domowe odczuwają szczyptę stagflacji w globalnej gospodarce, która nie jest w stanie rosnąć z powodu tak dużego zadłużenia.

Mimo że inflacja spada z wysokiego poziomu, nadal jest dość wysoka w porównaniu do ostatnich dziesięcioleci. W poniedziałek rano Ludowy Bank Chin (PBOC) obniżył oprocentowanie jednorocznych pożyczek polisowych o 10 punktów bazowych do 2.75%, a siedmiodniową stopę odwrotnego repo do 2% z 2.1%, zaskakując wszystkich. Była to słaba próba odciążenia gospodarki, aby powstrzymać jej upadek, ponieważ w tym samym czasie bank centralny wycofał płynność z systemu bankowego, emitując 400 miliardów juanów środków MLF (średnioterminowych pożyczek), tylko częściowe zrolowanie 600 miliardów juanów pożyczek zapadających w tym tygodniu. Wydawało się to dość sprzeczne.

Po czerwcowym wzroście danych gospodarczych, wzmocnionym przez zachęty infrastrukturalne i wzrost kredytów w Chinach, dane lipcowe okazały się znacznie łagodniejsze, ponieważ produkcja przemysłowa wzrosła o 3.8% w porównaniu z rokiem poprzednim, czyli mniej niż w czerwcu 3.9% i brakujące ekonomistów prognozy wzrostu o 4.3%. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 2.7% rok do roku, również mniej niż 3.1% w czerwcu i strasznie mniej niż konsensus szacowany na 5.0%.

Inwestycje w środki trwałe w Chinach wzrosły o 5.7% w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy roku, również mniej niż 6.2% prognozowane przez ekonomistów. Dane o lipcowym wzroście kredytów również okazały się niższe od oczekiwań rynku

Większość uważała, że ​​Chiny są na ścieżce do „ożywienia” gospodarki z blokad wywołanych przez Covida, ale w efekcie czerwcowy ruch miał tylko powstrzymać spadek. Podstawowe dane ekonomiczne i dynamika na rynku mieszkaniowym powodują o wiele większe spustoszenie, niż większość osób uważa.

Rynek mieszkaniowy Chin jest jednym z największych rynków aktywów na świecie, z zaokrągleniem do 62 bilionów dolarów. A ten rynek mieszkaniowy załamuje się, a sprzedaż nieruchomości mieszkaniowych spadła w lipcu o 28.6%.

Wszyscy wiemy, że chiński rynek mieszkaniowy opiera się na spekulacjach i stałym popycie ze strony konsumentów korzystających z bardzo niskich stóp procentowych, aby odebrać mieszkanie. Ale gdy realne stopy rosną, konsumenci zaczęli bojkotować spłatę kredytów hipotecznych, ponieważ nie ufają, że te zmiany zostaną zakończone. To powoduje jeszcze większy stres dla pożyczkodawców, a rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby zwiększyć sprzedaż mieszkań i nieruchomości, ale bezskutecznie.

Nie ma wątpliwości, że światowa gospodarka cierpi na duże spowolnienie gospodarcze, ale problem polega na tym, że tym razem jedyne narzędzie, którego rządy zawsze używają, aby wyjść z kryzysu, czyli drukowanie pieniędzy, nie może zostać wykorzystane, ponieważ inflacja jest po prostu zbyt wysoka . Większość skupia się na amerykańskim rynku mieszkaniowym po załamaniu w 2008 r. i choć amerykańskie korporacje i gospodarstwa domowe mogą być w lepszej kondycji, nie oznacza to tego samego dla chińskiej gospodarki czy chińskiego konsumenta. Być może cel prezydenta Xi Jinpinga dotyczący wzrostu PKB o 5.5% na 2022 r. coraz bardziej przypomina myślenie życzeniowe niż rzeczywistość.

Otrzymuj powiadomienia e-mail za każdym razem, gdy piszę artykuł na prawdziwe pieniądze. Kliknij „+ Obserwuj” obok mojej linijki do tego artykułu.

Źródło: https://realmoney.thestreet.com/investing/stocks/so-just-how-bad-is-china-right-now-really–16076023?puc=yahoo&cm_ven=YAHOO&yptr=yahoo