Simone Fontecchio ma jasną ścieżkę do minut z Utah Jazz

Kiedy ich przedsezon kończy się dzisiaj, Utah Jazz będą mogli zadebiutować jednemu ze swoich letnich transferów, Simone Fontecchio. Rzeczywiście, będzie to debiut NBA dla 26-letniego włoskiego swingmana, który po raz pierwszy dołączył do amerykańskich wybrzeży w tym poza sezonem po europejskiej karierze, która do 2020 roku odbywała się wyłącznie w jego ojczyźnie.

W ciągu ostatnich 15 lat włoska koszykówka była w pewnym tarapatach. Poczynając od globalnego kryzysu finansowego, który ujawnił niedociągnięcia związane z posiadaniem tak wielu drużyn zależnych od właścicieli dobroczyńców, krajowa liga zmagała się z kilkoma głośnymi bankructwami (m.in. Fortitudo Bologna, Montepaschi w Sienie i Benetton Treviso), spadające przychody, a co za tym idzie, spadek jakości graczy. Import mniej utalentowanych talentów i niedoinwestowanie w rozwój wewnętrzny spowodowały zdławienie liczby młodych talentów w kraju, co z kolei wpłynęło również na jakość reprezentacji narodowej.

Istnieją jednak silne oznaki ożywienia. Virtus Bologna zagra w tym sezonie w Eurolidze, dołączając do Olimpii Milano, aby dać Włochom swój pierwszy wielomiejscowy sezon EL od 2015-16. Blues zajął 5. miejsce na Igrzyskach w Tokio. Na czele tego olimpijskiego biegu był Fontecchio, który w połowie lat 20. przeżył odrodzenie w karierze, która wcześniej była niespełnioną obietnicą.

Fontecchio nie został opracowany w 2017 roku, ponieważ w tamtym czasie nie było zbyt wiele do opracowania. Kiedyś był bardzo zachwalanym kandydatem, pojawiał się w każdym znaczącym turnieju młodzieżowym i deklarował wcześnie na Draft 2015 przed wycofaniem się, ale chociaż był regularnym graczem Serie A dla Virtus w latach 2014-2016, jego przeprowadzka do Mediolanu tego lata zakończyła się niepowodzeniem.

W swoim pierwszym sezonie w największym włoskim klubie nie mógł dostać meczu. Fontecchio przez cały rok pojawił się w zaledwie 117 minutach Euroligi i jakoś ta liczba tylko się cofnęła, spadając do 2 w następnym sezonie i zaledwie 16 w sezonie 2018/19. Występował częściej w rozgrywkach ligi włoskiej, ale nawet wtedy służył tylko jako zawodnik Milano, a pod koniec trzeciego sezonu był ledwo czynnikiem.

Gdy jego kariera utknęła w martwym punkcie, Fontecchio potrzebował drugiego wiatru. W ten sposób opuścił Mediolan i udał się do Bresicy, która grała tylko we włoskich rozgrywkach krajowych; tam przywrócił sobie pozycję trzystopniowego strzelca, średnio dokładnie 11.0 punktów w 27 minut na mecz, robiąc to przy efektywnym procencie strzelania wynoszącym 583%. Doprowadziło to do powrotu do Euroligi, najpierw z niemiecką drużyną ALBA Berlin, a następnie przeniósł się do Hiszpanii, aby zagrać w Baskonii, gdzie w zeszłym sezonie ponownie zdobywał średnio dokładnie 11.0 punktów za noc. Tam, gdzie kiedyś ledwo mógł zdobyć minutę w najlepszych rozgrywkach poza NBA, stał się starterem każdego meczu i kluczowym elementem ofensywnym.

Jeśli podstawowe statystyki liczenia nie przytłaczają ilością, zamiast tego obejrzyj je w kontekście jego roli. Fontecchio, swingman mierzący 6'7, nie jest typem, który trzyma piłkę do góry. Jest raczej zbieraczem punktowym, strzelcem poza ruchem złapania i wybicia, zarówno spoza linii trzech punktów, jak i ze starszych szkolnych obszarów średniego zasięgu. Jego wykres strzałów to dieta składająca się z łap i strzałów spoza linii na skrzydłach i rogach oraz mnóstwo zwrotów z odległości około 18 stóp. A wszystko to przebiega bardzo płynnie i konsekwentnie.

Ze swoim rozmiarem i dość szybkim, wysokim wypuszczeniem, Fontecchio zawsze może pozbyć się skoczków, co oznacza, że ​​podejście „po prostu wstaje” jest zawsze pod ręką, aby ratować lepkie ofensywy. Jest też bardzo dobrym strzelcem, strzelając ponad 40% z linii trzech punktów w każdym ze swoich ostatnich trzech sezonów we wszystkich rozgrywkach. Biorąc pod uwagę znacznie większy odstęp między miejscami w grze NBA – i zwiększony nacisk na to – Fontecchio mógł zaobserwować wzrost głośności strzelania na zewnątrz, jeśli miałby swobodę prób, a dostosowanie odległości od FIBA ​​XNUMX do NBA XNUMX nie jest tak trudne, jak to kiedyś był.

Gdzie indziej, chociaż nie radzi sobie zbytnio z piłką w ruchu ulicznym, Fontecchio ma kilka pęknięć na obręczy, kiedy tam dociera, i chociaż może walczyć jeden na jednego w defensywie, mimo to rywalizuje i ma rozmiar. Decyzje Fontecchio są generalnie dobre, a kiedy jest gorący, na poziomie europejskim był nieostrożny. Użyj go jak Klay Thompson i ciesz się tymi nocami, kiedy trochę gra jak on.

Przeniesienie Fontecchio kosztowało Jazz 6.5 miliona dolarów w ciągu dwóch sezonów, a Fontcchio będzie się liczyć przeciwko tegoroczna czapka za jedyne 3,205,128 XNUMX XNUMX $. Stanowi to mniej niż jedną trzecią pełnej wartości wyjątku średniego poziomu, który nie jest podatnikiem, w przypadku jednej z najlepszych strzelanek poza NBA. Plusy tej umowy są oczywiste.

Prawdą jest, że zespół Jazz, w którym jest teraz, nie przypomina zbytnio tego, do którego mógł dołączyć. Transakcje Rudy Gobert i Donovan Mitchell a niezliczona ilość zaangażowanych części sprawiła, że ​​skład Jazzu został prawie całkowicie zreformowany, a do 17 graczy ma dobre argumenty, by zasługiwać na minuty rotacji. Równie dobrze może być tak, że Fontecchio nie gra zbyt wcześnie, a nawet wcale.

Niemniej jednak gra pozycję na wykresie głębokości Jazza bez zasiedziałego startera, a droga do minut jest dla niego jasna. Rzucaj strzały i jesteś w środku. To nie jest ten sam Simone Fontecchio, którego kariera zwolniła się, gdy po raz pierwszy awansował na poziom Euroligi; ten nowy Fontecchio jest pewny siebie, silny i zdecydowany. Jeśli potrafi szybko dostosować się do większej szybkości gry NBA, Utah może znaleźć podstęp.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/markdeeks/2022/09/30/simone-fontecchio-has-a-clear-path-to-minutes-with-the-utah-jazz/