Sean Dyche mógłby być idealnym menedżerem Evertonu w środku kryzysu tożsamości

Marcelo Bielsa miał plan, ale Everton potrzebował czegoś innego. Według doniesień Argentyńczyk chciał przejąć drużynę Toffees do lat 21 do końca sezonu, kiedy to przeszedłby na stanowisko starszego kierownika zespołu. Everton jednak nie może czekać do lata, aby znaleźć nowego menedżera. Potrzebują ratunku już teraz.

Pozycja Evertonu jest niebezpieczna. Nie wygrali w ostatnich ośmiu meczach Premier LeaguePINC
mecze ligowe i plasują się na drugim miejscu w tabeli – powyżej najniższego Southampton tylko dzięki różnicy bramek. Bielsa był ich pierwszym wyborem do przejęcia po zwolnieniu Franka Lamparda, ale jego plan na to stanowisko był niewykonalny.

Teraz oczekuje się, że Sean Dyche przejmie Goodison Park i jest dobry powód, by sądzić, że 51-latek będzie dokładnie tym, czego potrzebuje Everton. Dyche jest znany ze swojej umiejętności tworzenia zwartego, konserwatywnego zespołu. Pod rządami byłego szefa Burnley Toffees zagrają bardziej bezpośrednio.

To może nie być to, co niektórzy fani chcieliby usłyszeć, ale Dyche pasuje do obecnego składu Evertonu tak samo, jak każdy inny menedżer. Może nawet dobrze pasować do tożsamości całego klubu Goodison Park – większość fanów Evertonu chce po prostu, aby ich drużyna dawała pełne zaangażowanie na boisku.

W Burnley Dyche użył skrzydłowych, aby zapewnić ujście i obsługę w atakującym centralnym punkcie, który mógł atakować dośrodkowania i przytrzymywać piłkę, aby wprowadzić innych do gry. Pomoc została również rozmieszczona, aby zdobywać drugie piłki i zapewniać poziom ochrony przed fizyczną i naturalnie agresywną linią obrony.

Dyche będzie miał szerokich ludzi do pracy jako menedżer Evertonu w postaci Dwighta McNeila (którego był trenerem w Burnley) i Demarai Gray. Będzie miał również centralny punkt ataku w postaci Dominica Calverta-Lewina, który zyskał sobie reputację jednego z najlepszych główkowych piłek w Premier League.

Pomocnikowi Evertonu może brakować nieco kreatywności, ale trio w składzie Andre Onana, Idrissa Gana Gueye i Alex Iwobi da Dyche wiele do uformowania. Jest to prawdopodobnie najsilniejszy obszar zespołu, który Dyche odziedziczy po swoim poprzedniku – w szczególności Iwobi spisał się dobrze w tym sezonie.

James Tarkowski to kolejny zawodnik Evertonu, który pracował wcześniej pod Dyche i mógłby zostać liderem defensywy Toffees pod nowym kierownictwem. Conor Coady to kolejny obrońca, który ma cechy przywódcze potrzebne do wyciągnięcia Evertonu z kłopotów u stóp tabeli Premier League.

Jeśli chodzi o profil menedżerski, Bielsa i Dyche nie mogliby bardziej się od siebie różnić. Jednak Everton mógł przypadkowo znaleźć odpowiedniego człowieka do tego zadania. Dając zespołowi na boisku jasną tożsamość, Dyche może pomóc Evertonowi również poza boiskiem.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/grahamruthven/2023/01/28/sean-dyche-could-be-perfect-manager-for-everton-in-midst-of-identity-crisis/