San Jose Sharks GM Doug Wilson odchodzi po 19 sezonach

Po krótkiej nieobecności w tym sezonie jeden z najdłużej zatrudnionych dyrektorów generalnych NHL odchodzi na bok.

W czwartek Doug Wilson ogłosił, że odchodzi ze stanowiska w San Jose Sharks, które piastował od 13 maja 2003 roku.

Wilson (64 l.) przez cały czas był poza klubem tymczasowe zwolnienie lekarskie od końca listopada. Zastępca dyrektora generalnego Joe Will zajmował się codziennymi obowiązkami.

„Chcę podziękować wszystkim, którzy skontaktowali się z nami podczas mojego urlopu” Wilson powiedział w oświadczeniu wydanym za pośrednictwem zespołu w czwartek. „Chociaż w ciągu ostatnich kilku miesięcy poczyniłem ogromne postępy, uważam, że w najlepszym interesie organizacji i mnie samego leży rezygnacja z moich obecnych obowiązków i skupienie się na zdrowiu i pełnym powrocie do zdrowia. Nie mogę się doczekać kontynuowania mojej kariery w NHL w przyszłości.”

„Doug zdecydowanie poprawił się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ale podjął decyzję, że musi w pełni skoncentrować się na swoim zdrowiu” – prezes Sharks Jonathana Bechera powiedział mediom w czwartek. „Więc tak naprawdę dopiero w ciągu ostatnich kilku dni – bardziej niż cokolwiek innego jest to spóźnienie – stało się jasne, że to jego decyzja o ustąpieniu”.

Wprowadzony do Hockey Hall of Fame w 2021 roku Wilson grał w NHL przez 16 lat. Jako ofensywny obrońca zdobył 827 punktów w 1,024 meczach w latach 1977–1993. W 1977 r. wybrany do draftu z szóstym miejscem przez ówczesny Chicago Black Hawks, zdobył Norris Trophy jako najlepszy obrońca NHL w 1982 r., kiedy prowadził wszystkich bluelinerów z 39 goli.

Ostatnie dwa lata swojej kariery Wilson spędził jako kapitan dodatku Sharks na początku lat 90-tych. Po zakończeniu kariery powrócił w 1997 roku na stanowisko dyrektora ds. personelu zawodników, a w maju 2003 roku zastąpił Deana Lombardiego na stanowisku dyrektora generalnego.

Był drugim najdłużej pracującym dyrektorem generalnym NHL. Wilson stał za Davidem Poile’em, który gra w Nashville Predators od ich powstania w 1997 roku.

Chociaż Sharks wciąż szukają swojego pierwszego Pucharu Stanleya, pod okiem Wilsona stali się odwieczną drużyną play-off. Od 2003 roku 14 razy dotarli do posezonu. Cztery razy dotarli do finału Konferencji Zachodniej i po raz pierwszy wystąpili w finale Pucharu Stanleya w 2016 roku, przegrywając w sześciu meczach z Pittsburgh Penguins. Zdobyli także Trofeum Prezydentów jako najlepsza drużyna NHL w sezonie zasadniczym w sezonie 2008-09.

W drafcie Wilson wcześnie zdobył home run z Joe Pavelskim, który został wybrany w siódmej rundzie w 2003 roku. Inni niezłomni gracze franczyzy, którzy zostali powołani i rozwinięci w organizacji, to Marc-Edouard Vlasic (druga runda, 2005), Logan Couture ( pierwsza tura, 2007), Tomas Hertl (pierwsza tura, 2012) i Timo Meier (pierwsza tura, 2015). Do najważniejszych transakcji należało przejęcie Joe Thorntona z Boston Bruins w 2005 r., Brenta Burnsa z Minnesota Wild w 2011 r. i Erika Karlssona z Ottawa Senators w 2018 r.

Jak w przypadku każdego dyrektora generalnego, nie każde posunięcie wiąże się z zapłatą. Chęć utrzymania konkurencyjności Sharks oznaczała podpisywanie długoterminowych przedłużeń kontraktów z weteranami, takimi jak Burns, Vlasic, Karlsson i Couture, co ograniczało elastyczność składu w innych obszarach. Perspektywy i typy w drafcie zostały rozdane, aby pozyskać bardziej doświadczone gwiazdy. Latem ubiegłego roku bramkarz Martin Jones został wykupiony z ostatnich trzech lat swojego sześcioletniego kontraktu. Po wymianie za Evandera Kane’a w 2018 roku i podpisaniu z nim siedmioletniego przedłużenia o wartości 49 milionów dolarów, klub rozwiązał tę umowę w nietypowym posunięciu w styczniu z powodu oczywistego naruszenia warunków.

To uczyniło Kane'a wolnym agentem, co pozwoliło mu podpisać kontrakt z Edmonton Oilers. Jednak Stowarzyszenie Graczy NHL złożyło skargę przeciwko Sharks w związku z kwotą 22.9 miliona dolarów, które były należne Kane'owi w ciągu następnych trzech lat; termin rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Pomimo wydatków do wyczerpania limitu i chęci utrzymania się w roli pretendenta, Sharks są również pewni, że trzeci sezon z rzędu opuszczą play-offy. Jednak według Willa, który oficjalnie został tymczasowym dyrektorem generalnym, mandat nowego stałego dyrektora generalnego nie będzie wiązać się z przebudową składu.

„Tutaj jesteśmy na gazie. Naszym zamiarem jest zwycięstwo” – powiedział Will w czwartek. „Jesteśmy konkurencyjnym zespołem, mamy na sali chłopaków, którzy mogą to zrobić, i idziemy do przodu, a nie cofamy się i nie mówimy, że to plan na dowolny rok czy cokolwiek innego. Nie, chodzi o to, aby pojechać i wygrać i to właśnie zamierzamy zrobić z kandydatami, którzy się zgłoszą. Przyjrzymy się im na podstawie tego, w jaki sposób wchodzą do organizacji.

Will (57 l.) jest w drużynie Sharks od chwili jej wejścia do NHL, zaczynając od stanowiska dyrektora ds. skautingu, a następnie awansując na stanowisko asystenta dyrektora generalnego. Wraz z właścicielem Bechera i Sharks, Hasso Plattnerem, pomoże on w przeprowadzeniu poszukiwań nowego dyrektora generalnego klubu, ze szczególnym uwzględnieniem kandydatów zewnętrznych.

„Nie mamy określonego harmonogramu, to znaczy bardziej troszczymy się o tę osobę, niż o to, kiedy to nastąpi” – powiedział Becher. „Jeśli to się uda, zajmie to kilka miesięcy, to świetnie. Jeśli zajmie to trochę więcej czasu, poczekamy na właściwą osobę, a nie powiemy, że ma ona stawić się w określonym czasie.”

Na razie Will jest upoważniony do podejmowania wszystkich niezbędnych decyzji, w tym oceny na koniec sezonu trenera Boba Boughnera i obecnych zawodników Sharks.

I chociaż Will nie wydaje się obecnie faworytem do stałego stanowiska dyrektora generalnego, z biegiem czasu może się to zmienić. Na początku tego sezonu drużyna Chicago Blackhawks przeprowadziła szeroko zakrojone poszukiwania kandydata na dyrektora generalnego, który miałby zastąpić Stana Bowmana, który zrezygnował w październiku. 28 lutego organizacja ostatecznie zdecydowała się przekazać stery swojemu ówczesnemu tymczasowemu szefowi, Kyle'a Davidsona.

Sharks planują zarzucić równie szeroką sieć.

„Jesteśmy otwarci na wszystko” Will powiedział. „Poszukując najlepszego kandydata, nie wiemy, w jakiej dziedzinie będzie on miał duże znaczenie.

„To mógłby być strateg. Mogą być kimś, kto pomoże w pozyskiwaniu graczy. Może to być ktoś, ich podstawową kompetencją jest coaching i rozwój zawodników.

„Więc jeśli jest to strateg [na przykład], być może zajmujący się limitami i kontraktami, to naprawdę musisz upewnić się, że ma naprawdę dobre wsparcie w obszarach rozwoju zawodników”.

„Tak naprawdę nie liczy się tylko sama osoba, ale zespół i wizja budowania zespołu przywódczego”.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/carolschram/2022/04/08/san-jose-sharks-gm-doug-wilson-steps-down-after-19-seasons/