Drużyna piłkarska Samoa ma marzenie o mistrzostwach świata

Podobnie jak wiele dzieci pochodzenia samoańskiego, pierwszym sportowym instynktem Faitalii Hamilton-Pamy było rugby.

„Chciałem grać w lidze rugby, ale poszliśmy na mój pierwszy mecz i byłem trochę nieśmiały i nie chciałem wysiadać z samochodu, a potem moja mama zobaczyła chłopców, z którymi mieliśmy grać.

„Ona powiedziała:„ Nie, nie grasz w lidze rugby, przerzucę cię na bezpieczniejszy sport ”- mówi mi Hamilton-Pama, kapitan męskiej drużyny piłkarskiej Samoa.

Jeśli chodzi o rugby, Samoa uderza znacznie powyżej swojej wagi. Naród wysp Polinezji liczy około 200,000 14 mieszkańców (tyle samo co Salt Lake City), ale drużyny rugby zajmują 18. (mężczyźni) i 19. (kobiety) miejsce na świecie. W lidze rugby, mniej popularnej grze kodowej, męska drużyna Samoa dotarła do finału Pucharu Świata Ligi Rugby w sobotę, XNUMX listopada.

Mistrzostwa Świata w piłce nożnej rozpoczynają się następnego dnia. Samoa nigdy nie zbliżyło się do awansu do finału mistrzostw świata. Jednak w tym roku Hamilton-Pama i jego koledzy z międzynarodowej drużyny będą patrzeć z większą niż kiedykolwiek nadzieją, że pewnego dnia mogą dzielić największą scenę piłkarską. Istnieje ambitny plan umieszczenia piłki nożnej na mapie tego oszalałego na punkcie rugby kraju.

Po nieudanych kampaniach globalne poszukiwanie talentów

Wspomnij o „piłce nożnej” i „Samoa”, a niektórzy przypomną sobie rekordową, 31-0 porażka Samoa Amerykańskiego w 2001 r. Samoa, większy sąsiad Samoa Amerykańskiego na zachodzie w południowo-środkowej części Oceanu Spokojnego, nigdy nie przegrał z taką przewagą. Chociaż wcześniej dużo przegrywał.

Samoa gra w Konfederacji Piłkarskiej Oceanii (OFC), najsłabszej z sześciu konfederacji FIFA. Samoa nie tylko nigdy nie dotarło do finału mistrzostw świata w żadnej grupie wiekowej mężczyzn ani kobiet, ale seniorzy nigdy nie byli również na trzecim etapie kwalifikacji OFC. W morzu małych ryb jest jedną z najmniejszych.

Jednak około dwa lata temu Federacja Piłki Nożnej Samoa zainicjowała plan poprawy wyników. Powołano nowych kierowników reprezentacji kobiet i mężczyzn oraz zatrudniono kadrę techniczną z międzynarodowym doświadczeniem.

Częścią myślenia Federacji był mało prawdopodobny strzał na Mistrzostwa Świata 2026, które miały być gospodarzami w USA, Kanadzie i Meksyku. Od 2026 roku turniej finałowy powiększy się z 32 do 48 drużyn, po raz pierwszy przyznając bezpośrednie miejsce kwalifikacyjne zwycięzcom kwalifikacji OFC.

Oczekuje się, że miejsce to zajmie Nowa Zelandia, najsilniejsza drużyna w OFC odkąd Australia przeniosła się do konfederacji azjatyckiej w 2006 roku. Ale nowy format zapewnia również miejsce w barażach drużynie OFC, która zajęła drugie miejsce w grupie.

Zachęcona tą nieprawdopodobną szansą Federacja Samoa rozpoczęła globalną rekrutację kwalifikujących się graczy.

„Świat jest, zwłaszcza w czasach Covid, znacznie bardziej połączonym miejscem. Więc znalezienie graczy, którzy mają dziedzictwo kraju, w którym się urodzili jest o wiele łatwiej niż przed laty” — mówi mi Alastair McLae, szef rekrutacji i skautingu Samoa.

„Pierwszego dnia w projekcie nie mieliśmy nawet bazy danych naszych obecnych graczy. Teraz mamy 200 Samoańczyków na całym świecie, których zauważyliśmy i prawie zapisaliśmy się do federacji”.

Kiedy McLae i jego drużyna dołączyli do Federacji, samoańskie drużyny „nie kopały piłki przez trzy lata” z powodu pandemii Covid-19 i braku możliwości rozgrywania meczów. Pierwszym wyzwaniem było przekonanie potencjalnych graczy, że podejście Samoa Football Federation nie było żartem.

Zespół zwiadowczy zbudował sieć społeczności diaspory Samoa na całym świecie oraz nawiązał współpracę z organizacjami społecznymi, edukacyjnymi i charytatywnymi. Kilku graczy zostało odkrytych pocztą pantoflową.

Zawodniczki i zawodniczki zostały znalezione w akademiach angielskiej Premier League i hiszpańskich klubów La Liga, australijskiej A-League i Stanów Zjednoczonych. McLae mówi, że 95% kwalifikuje się do reprezentowania Samoa dzięki dziedzictwu dziadków. Większość graczy to amatorzy lub półprofesjonaliści, co ma miejsce w przypadku wszystkich drużyn OFC z wyjątkiem Nowej Zelandii.

Około 40 samoańskich paszportów zostało przetworzonych dla nowych zawodniczek, a 75% seniorskiej kadry kobiecej na Puchar Narodów OFC 2022 zostało znalezionych przez skautów w ciągu ostatnich dwóch lat. W eliminacjach do Mistrzostw Świata mężczyzn do lat 20 18 z 26-osobowej kadry pochodziło z zagranicznych klubów. Zespół po raz pierwszy dotarł do ćwierćfinału kwalifikacji OFC.

Hamilton-Pama, lat 29, urodził się w Nowej Zelandii i dzięki matce kwalifikuje się do Samoa. Jest praktykantem hydraulika i środkowym obrońcą w Western Springs z siedzibą w Auckland i zwrócił na siebie uwagę reprezentacji Samoa po tym, jak zagrał przeciwko nim w meczu towarzyskim.

„Oczywiście wiedziałem, że Samoa ma ustawienia piłkarskie, ale nie było to coś, co miałem na swoim radarze”, mówi Hamilton-Pama, który zadebiutował w 2015 roku.

„Rozmawiałem z moim trenerem i mamą, a ona powiedziała:„ idź na całość. To szansa, to błogosławieństwo móc reprezentować swój kraj, niezależnie od tego, czy jest to Nowa Zelandia, czy Samoa”.

Zwiadowcy Samoa szukają nie tylko zdolności taktycznych i technicznych. Szukają również osób o cechach osobowości pasujących do kultury drużyny narodowej i jej rodzimych graczy.

„Czy są zgodne z dyscyplinami samoańskiego piłkarza? Czy są pasjonatami? Czy troszczą się o innych? Czy podają sobie ręce na koniec meczu? Szukamy tych innych mentalnych elementów zawodnika. Jeśli pełnisz służbę międzynarodową, reprezentujesz swój kraj” — mówi McLae.

„Staramy się pozyskać więcej młodszych graczy, abyśmy mogli zbudować ich na tej drodze, zamiast znajdować 30-letniego, ugruntowanego profesjonalnego gracza, który nie wie nic o Samoa. Jeśli znajdziemy 16, 17, 18, 19, 20-latków, mają znacznie większe szanse na wychowanie samoańskiej kultury i długą karierę na międzynarodowej scenie Samoa.

Russ Gurr, szef międzynarodowego skautingu Samoa, jest byłym analitykiem wideo piłkarskiego. Mieszka w Edynburgu w Szkocji, a McLae w Auckland w Nowej Zelandii. Ich połączone „24-godzinne relacje ze świata” okazały się przydatne w próbach znalezienia graczy.

Gurr mówi, że chcą „zrównoważonego” podejścia do skautingu. Chcą nie tylko supergwiazd teraz, ale młodych talentów na przyszłość.

„Jeśli patrzysz na cykl mistrzostw świata, chcesz dojść do punktu, w którym znajdziesz drużynę, grupę graczy, którzy są niemal aspiracjami dla tej młodszej publiczności. Wtedy możesz zacząć mieć graczy, którzy ich podziwiają i chcą grać w piłkę nożną dla Samoa w młodszym wieku” – mówi.

Nieprawdopodobna droga na mundial

Eliminacje do Mistrzostw Świata 2026 to rzadka szansa dla drużyn z Wysp Pacyfiku, by znaleźć się w międzynarodowym centrum uwagi. Wcześniej najbardziej znanym występem był Tahiti podczas Pucharu Konfederacji 2013, gdzie drużyna straciła 24 gole i strzeliła jednego gola w trzech meczach.

W ramach kwalifikacji OFC McLae zwraca uwagę, że Samoa nie jest jedynym krajem, który inwestuje w infrastrukturę i skauting. Drużyny takie jak Wyspy Salomona, Papua-Nowa Gwinea i Fidżi będą mocnymi rywalami.

Istnieje jednak „podwyższona pewność”, że Samoa może zająć miejsce barażowe.

„Jeśli utrzymasz tę podstawową grupę razem, a wszystko zależy od czasu kontaktu, myślę, że będziemy mieli naprawdę dobrą passę i będziemy walczyć o to drugie miejsce” — mówi.

Hamilton-Pama widział, jak zmiany w samoańskiej piłce nożnej stanowią „fundament i plan dla nas, abyśmy byli pretendentami”.

„Istnieje duża różnica w kierunku i profesjonalizmie oraz w tym, co chcemy osiągnąć, nie tylko jako jednostki, ale jako grupa” — mówi.

„To nie będzie łatwe. Ale z małych kroków, które zrobiliśmy, czuję, że możemy być tym czarnym koniem i zdecydowanie spowodować kilka zmartwień (w eliminacjach Mistrzostw Świata 2026). Czuję, że w następnej kampanii, bez względu na to, czy zapewnimy sobie drugie miejsce, czy wyjdziemy z fazy grupowej, mamy szansę na rozwój futbolu na wyspach.

„Aby dać dzieciom, nie tylko na wyspach, ale pochodzenia samoańskiego, inną drogę do podążania. To nie tylko rugby (związek) czy liga rugby – piłka nożna jest opcją”.

Jeśli Samoa zajmie drugie miejsce, weźmie udział w międzykontynentalnym turnieju barażowym sześciu drużyn, który zadecyduje o dwóch ostatnich miejscach na Mistrzostwach Świata 2026. Niezależnie od tego, która drużyna OFC awansuje do play-off, będzie wyraźnie słabsza.

Ale chociaż Samoa na finałach mistrzostw świata jest nadal nieprawdopodobne, nie wydaje się już niemożliwe. Wielki sen z małych wysp jest przynajmniej trochę bliżej.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/robertkidd/2022/11/15/samoas-soccer-team-has-a-world-cup-dream/