Rosjanie przeprowadzili atak czołgowy na Pierwomajskie — nie poszło gładko

W pobliżu miasta Donieck separatystyczni bojownicy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL lub DRL) rozpoczęli atak czołgowy na północno-zachodnie przedmieścia tego miasta, Pervomais'ke wzdłuż autostrady E50 – i postanowili nagrać to za pomocą dronów i kamer w stylu GoPro na wieżyczce. Rezultatem jest z pewnością niezwykły materiał filmowy z walki, jeśli nie do końca przekonujący dowód militarnego triumfu.

Na filmie atakujące czołgi znajdują się pod ciężkim ostrzałem, co prowadzi do przedłużającego się pojedynku artyleryjskiego. Wideo zawiera materiał z drona z widokiem, a także z wnętrza wieży czołgu, pokazujący automat ładujący podający nowe 125-milimetrowe pociski do działa.

Film, nagrany przez Andrieja Filatowa, został opublikowany na prorosyjskim koncie społecznościowym Telegram Military Chronicles 16 listopada. krótsza, nieco inna wersja Wydaje się, że część tego materiału została opatrzona znakiem wodnym przez Russia Today.

Oryginalny rosyjski post jest opatrzony podpisem: „Bojownicy DPR NM przebijają się przez obronę sił ukraińskich w wiosce Perwomajskoje i szturmują wioskę”.

Jako czołgi DRL (podobno z 11th Pułk Piechoty Zmechanizowanej) nie są pokazani, jak najeżdżają ukraińskie pozycje bojowe, nie towarzyszy im w widoczny sposób żadna piechota, z którą mogliby zająć teren, i wydaje się, że wycofują się na pozycję wyjściową przechwyconą miesiąc wcześniej na końcu filmu, słowa „przebić się przez ” i „burza” wydają się zbyt hojne. Jednak nalot prawdopodobnie mógł wyrządzić szkody.

Komentatorzy rosyjscy opisują akcję jako podejmowaną przez pluton czołgów (3 lub 4 pojazdy). Jednak strona internetowa Ukraine Daily Updates — która monitoruje codzienne wydarzenia na polu bitwy na Ukrainie —zauważa atak dwóch kompanii czołgów (sześć plutonów plus pojazdy dowództwa kompanii, czyli aż 20 czołgów) został zgłoszony na Pervomais'ke 10 listopada. Wydaje się, że pierwsze fragmenty pełnego filmu pojawiły się w Internecie 12 listopada 13.

DPR T-72 i Czołgi T-64, oznaczony rosyjskim białym symbolem inwazji Z, beczką w kierunku ukraińskich pozycji przez trawiastą aleję otwartego terenu otoczoną rzędami zniszczonych domów, niegdyś zamieszkanych przez setki rodzin. Ziemia jest błotnista, już poprzecinana kraterami i śladami czołgów. Pole manewru ogranicza również staw o nazwie Stavok Myyka na północy.

Pod osłoną zasłony dymnej czołgi DRL przeprowadzają północno-zachodni atak od wschodniej strony Republica Mist („Most Republiki”), ogromnego, nieukończonego betonowego wiaduktu na skrzyżowaniu Pervomais'ke i Pisky, przedmieścia okupowanego przez wojska rosyjskie pod koniec w sierpniu. Wiadukt został ufortyfikowany jako punkt oparcia dla sił ukraińskich od 2015 roku, jak to tylko możliwe zobacz w tym eseju fotograficznym BBC autorstwa fotografa Pete'a Keeharta. Wojska rosyjskie ostatecznie zabezpieczyły wiadukt pod koniec września 2022 roku.

Początkowo rosyjskie czołgi szarżują naprzód, ostrzeliwując odległe, podejrzane pozycje ukraińskie, pociskami i ogniem z karabinów maszynowych, aby stłumić wszelkie spieszone wojska, które mogą się tam ukrywać.

Ale wtedy o 1:03 pocisk leci w dół, eksplodując zaledwie kilka metrów przed czołgiem punktu widzenia. Od tego momentu materiał filmowy pokazuje ukraiński ogień lądujący w pobliżu rosyjskich czołgów, które odpowiadają ogniem i okresowo szukają schronienia wśród zniszczonych domów po bokach pola.

Oddzielone setkami metrów okopane siły ukraińskie ukryte w Pervomais'ke nie są widoczne w żadnym miejscu na filmie, pozostawiając niejasny ich skład (czołgi czy tylko okopana piechota i działa przeciwpancerne?) I ile (jeśli w ogóle) szkody, które ponieśli.

Ukraińcy wzywają ogień artyleryjski, który ląduje w pobliżu czołgu punktu widzenia po 2 minutach. Po 4 minutach bliskie trafienie powoduje obrót kamery na ziemię.

Rosyjskie czołgi wznawiają natarcie po bokach trawiastego korytarza, wymieniając ogień. Ale gdy czołg z kamerą toczy się w kierunku pary DPR T-64 — typ obsługiwany głównie przez Ukrainę, ale również prorosyjskich separatystów— obaj zostają złapani przez wybuch pocisku. Czołg z punktu widzenia pospiesznie odwraca się, pozostawiając niejasny stan T-64.

Nagranie z punktu widzenia pokazuje rosyjskich czołgistów w ciągłym ruchu po błotnistym, pokrytym kraterami polu bitwy – środek mający na celu zapobieżenie atakowi ukraińskiego ognia na ich pozycje. W niektórych momentach wykonują manewr „karuzeli”, w którym czołgi na zmianę wyskakują do ataku, zanim wycofają się za osłonę. Same pojazdy to wszystkie starsze modele, z luźno przykręconymi dodatkowymi cegłami pancerza reaktywnego grzechotającymi.

W końcu o godzinie 7:30 na filmie rosyjscy czołgiści zaczynają się wycofywać – wystrzeliwując granaty dymne z wieży, gdy obracają swoje pojazdy. Pędząc z powrotem w kierunku wiaduktu, z którego rozpoczął się atak, wieża czołgu z punktu widzenia obraca się o 180 stopni, aby położyć za nią ogień osłonowy, gdy pociski spadają za nią.

Prorosyjskie media twierdziły, że „podręcznikowy” atak zakończył się sukcesem, twierdząc, że żadne czołgi DPR nie zostały utracone, a kilka ukraińskich pozycji zostało trafionych. Ale wszystko, co można zobaczyć, to to, że żaden pojazd ani pozycja bojowa z żadnej ze stron nie może zostać zweryfikowana jako zniszczona na nagraniu.


Kontekst – bitwa o przedmieścia Doniecka

Pomimo dalekosiężnych ataków Putina na północną i południowo-zachodnią Ukrainę w 2022 r., siły rosyjskie walczyły o odebranie ukraińskiej armii z pozycji, które zajmowały od 2015 r. oraz „Ant Hill”, silnie ufortyfikowane wzgórza z widokiem na międzynarodowe lotnisko w Doniecku.

Latem separatyści przeprowadzali powtarzające się masowe ataki, które ostatecznie zdobyły Pisky pod koniec sierpnia. Ant Hill wróciło z powrotem pod kontrolę Ukraińców we wrześniu, zanim w listopadzie ponownie wpadło w ręce sił rosyjskich. To sprawiło, że Pervomais'ke stała się kolejną ukraińską blokadą drogową na autostradzie E50 - przedmiotem nieudanego ataku czołgowego 10 listopada.

W międzyczasie 100. brygada strzelców zmotoryzowanych „gwardii republikańskiej” DPR atakuje Nevels'ke, miasto położone 2 mile na południe od centrum Pervomais'ke, mając nadzieję na flankowanie obrony wzdłuż autostrady E50. To również nie jest łatwą walką.

Gdzie indziej w południowo-wschodnim narożniku linii frontu trwa ogólny atak różnych sił rosyjskich – regularnej armii rosyjskiej, piechoty morskiej rosyjskiej marynarki wojennej, separatystów z Doniecka i Ługańska oraz najemników Wagnera – z powtarzającymi się, często kosztownymi atakami na Vuhledar, Marin'ka oraz zwłaszcza Bachmuta. Większość ataków kończy się niepowodzeniem, chociaż czasami uzyskuje się przyrostowe zyski.

Ta kampania odzwierciedla trwające rosyjskie wysiłki na rzecz zabezpieczenia okolic obwodu donieckiego, być może w nadziei, że Moskwa będzie mogła ostatecznie przejąć kontrolę nad całym regionem.

Po wycofaniu się sił rosyjskich z Chersoniu po drugiej stronie Dniepru – co jest naturalną przeszkodą utrudniającą łatwe dalsze działania ofensywne obu stron – zarówno Moskwa, jak i Kijów przeniosą siły do ​​innych sektorów, w tym niewątpliwie rozdartego wojną południowo-wschodniego sektora wokół Doniecka. Czas pokaże, która strona bardziej skorzysta na tej zmianie i czy Ukraina skoncentruje wysiłki na odzyskaniu terytorium w Doniecku, czy zamiast tego w południowo-centralnym obwodzie zaporoskim i północno-wschodnim obwodzie ługańskim.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/sebastienroblin/2022/11/18/russians-gopro-tank-attack-on-pervomaiske-it-didnt-go-smoothly/