Zakłócenia naftowe w Rosji wywołałyby „znacząco” wyższe ceny

Darren Woods, prezes i dyrektor generalny Exxon Mobil.

Katie Kramer | CNBC

W czwartek ropa naftowa w USA osiągnęła najwyższy poziom od 2008 roku, a dyrektor generalny Exxon Darren Woods powiedział, że ceny mogą wzrosnąć znacznie wyżej.

„Jeśli nastąpią znaczące zakłócenia w dostawach rosyjskiej ropy… rynkowi będzie bardzo trudno nadrobić zaległości i dlatego, jak sądzę, doprowadzi to do znacznie wyższych cen” – powiedział w programie „Squawk on the Street” CNBC.

Ceny ropy naftowej wzrosły w zeszłym tygodniu powyżej 100 dolarów za baryłkę, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, co wywołało obawy o podaż na rynku, który przed inwazją był już bardzo napięty. Ceny rosną w miarę nasilania się walk.

Kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate, amerykański benchmark ropy, osiągnęły w czwartek poziom 116.57 dolarów za baryłkę, najwyższy poziom od września 2008 roku. Międzynarodowy benchmark ropy Brent wzrósł do 119.84 dolarów, cenę ostatni raz notowaną w maju 2012 roku.

Jak dotąd sankcje nałożone przez USA i ich sojuszników nie wymierzyły bezpośrednio w rosyjski kompleks energetyczny, ale odczuwalne są ich skutki. Międzynarodowi nabywcy unikają rosyjskiej ropy, aby uniknąć potencjalnego naruszenia sankcji finansowych.

Dodatkowo firmy, w tym Exxon, wycofują się z działalności w Rosji.

Naftowy gigant ogłosił we wtorek wieczorem, że wstrzymuje działalność w kraju i nie będzie dokonywał dalszych inwestycji. Oświadczenie nadeszło po tym, jak BP i Shell oświadczyły, że wycofują się ze swoich aktywów w Rosji.

„Nasza firma ściśle współpracuje z rządem – rządem kraju, w którym działamy. Mieliśmy wrażenie, że decyzje podejmowane przez rosyjski rząd w związku z jego wtargnięciem na Ukrainę były niezgodne z naszą filozofią i sposobem prowadzenia naszej działalności” – Woods powiedział CNBC.

Powiedział, że inwazja Rosji jest „punktem zwrotnym” w zakresie współpracy z tym krajem, pozostawił jednak otwartą możliwość ponownego wkroczenia do tego kraju w późniejszym terminie.

„Będziemy mieli otwarty umysł” – powiedział, po czym dodał, że „szczerze mówiąc, wszystko musiałoby się zmienić dość znacząco”.

Przed inwazją Rosji ceny ropy naftowej były najwyższe od wielu lat. Popyt odbił się od głębi pandemii, a producenci kontrolowali podaż. OPEC i jego sojusznicy, w tym Rosja, spotkali się w środę i oświadczyli, że utrzymają wydobycie na stałym poziomie. W kwietniu zwiększą wydobycie o 400,000 tys. baryłek dziennie, zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem.

Producenci w USA również kontrolowali podaż. W miarę wychodzenia spółek energetycznych z pandemii akcjonariusze domagają się zaostrzenia dyscypliny kapitałowej, z naciskiem na zwrot kapitału w formie dywidend i wykupów. Tak więc, choć w poprzednich latach ceny powyżej 100 dolarów prowadziły do ​​wzrostu wydobycia, tym razem tak się nie stało.

Mimo to Woods stwierdził, że Exxon „maksymalizuje produkcję” i rozszerza swoją działalność w Basenie Permu.

Dodał, że sygnały rynkowe działają, co ostatecznie powinno zwiększyć produkcję online w całej branży.

„Ta reakcja cenowa, którą obserwujemy, jest wynikiem ścisłej równowagi podaży i popytu. Marginalne źródła dostaw… pojawiają się na rynku i myślę, że cena przyciągnie więcej zasobów” – powiedział Woods.

Źródło: https://www.cnbc.com/2022/03/03/russia-oil-disruption-will-lead-to-significantly-higher-prices-says-exxon-ceo.html