Ronaldo ucisza swoich krytyków światowej klasy występem przeciwko Tottenhamowi Hotspur dla Manchesteru United

Nie ma dnia, w którym Cristiano Ronaldo nie byłby obserwowany i krytykowany przez rzesze fanów piłki nożnej.

Ale to, co Ronaldo robił przez większą część 20 lat, to ciągłe i konsekwentne odpowiadanie tym wątpiącym, podnosząc poziom swoich występów i osiągając bezprecedensowe wyżyny.

Po raz kolejny, kiedy jest na nogach i pod presją po tym, jak nie zagrał w derbach Manchesteru w zeszły weekend, Ronaldo występuje z trzema magicznymi bramkami, które podsumowują go jako strzelca bramek.

Stając się teraz najbardziej utytułowanym zawodnikiem wszechczasów w męskiej grze, który trafił do bramki, Ronaldo stanął na wysokości zadania i niemal w pojedynkę zdobył trzy punkty, których tak bardzo pragnął Manchester United.

Podobnie jak jego cudowny gol w 2008 roku przeciwko FC Porto w Lidze Mistrzów dla Czerwonych Diabłów, reprezentant Portugalii uderzył piorunem z podobnej odległości, który przeleciał obok wymachującego piłką Hugo Llorisa.

Jego kolejne dwa gole – strzał z dystansu i strzał głową, który pozwolił mu wygrać mecz i przypieczętować hat-tricka – były archetypowymi golami środkowego napastnika, do których się wychował. Sama główka była czymś godnym podziwu: agresja, równowaga i czysta chęć dotarcia do piłki i wybicia jej przed kimkolwiek innym, nie mówiąc już o skierowaniu jej w prawy górny róg.

Istnieje kilka ważnych pytań dotyczących ogólnej gry Ronaldo, odpowiadającej potrzebom Manchesteru United w grze przejściowej, ale jego przeszkody są rekompensowane przez jego zdolność do samodzielnego decydowania o meczach.

Sześć bramek w sześciu meczach Ligi Mistrzów dla Czerwonych Diabłów umożliwiło im awans do fazy pucharowej turnieju, a on ponownie będzie miał za zadanie rozstrzygnąć remis i wysłać Manchester United do ćwierćfinału.

Ronaldo zdobył 21 bramek (18 bramek, trzy asysty) w 32 występach we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie. Dla 37-latka, który powinien być już u schyłku swojej kariery, to po prostu niezwykłe mieć tak duży wpływ na losy swojego zespołu.

Ronaldo jest nadczłowiekiem. Widać to było przez 20 lat, kiedy działał na najwyższym poziomie – i będzie chciał to zakończyć na wysokim poziomie.

Czerwone Diabły stoją przed trudnym zadaniem z Atletico Madryt, które stoi na ich drodze do awansu do następnej rundy, ale jeśli portugalski napastnik przeniesie tę formę do gry, wszystko może się zdarzyć.

806 bramek i wciąż rośnie, Ronaldo jeszcze nie skończył.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/liamcanning/2022/03/13/ronaldo-silences-his-critics-with-world-class-display-against-tottenham-hotspur-for-manchester-united/