Powrót do przeboju handlowego Chicago Bulls dla Nikoli Vucevic

Chicago Bulls przegrali w ostatecznym terminie handlu w NBA 2021 z czterema z pięciu, by w sezonie NBA 19-24 spaść do przeciętnego 2020-21. Ostatni mecz przed ostatecznym terminem był szczególnie zniechęcającą porażką u siebie ze skromnym Cleveland Cavaliers. Kiedy Bulls byli w trakcie kolejnej serii spadków, ich nowe biuro kierowane przez Arturasa Karnisovasa zdecydowało, że nadszedł czas, aby zrobić duży szum.

Nie wiadomo skąd Chicago dokonało błyskawicznego transakcji z Orlando Magic i pozyskało środkowego All-Star Nikolę Vucevica, który notował średnio 24.5 punktu, 11.8 zbiórek i 3.8 asyst, trafiając na poziomie 48.0% z gry i 40.6% z dystansu za trzy punkty. czas zawarcia umowy. W ramach wymiany w skład Bulls weszli Wendell Carter Jr., Otto Porter Jr. i para chronionych typów w pierwszej rundzie. W ramach umowy Chicago związało się także z Al-Farouq Aminu.

W tamtym czasie było to odważne posunięcie, które miało zwiększyć wiarygodność Bulls przed atakiem posezonowym i zapewnić Zachowi LaVine’owi kandydata na kandydata do All-Star w obliczu zbliżającej się wolnej agencji w 2022 roku. Pojawiło się kilka pytań dotyczących tego, co jest potrzebne, aby uzyskać transakcja sfinalizowana, ale nowe biuro wyraźnie chciało zrobić coś dużego po spokojnym pierwszym okresie poza sezonem.

Teraz, po półtora sezonu pod rządami Vucevica, tę transakcję można obecnie postrzegać co najwyżej jako mieszaną, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jaką część przyszłego Chicago zastawiło na jego zakup.

Bulls nie dotarli nawet do turnieju wstępnego w 2021 roku po wymianie za Vucevica, choć trudno go za to winić, ponieważ notował średnio 21.5 punktu, 11.5 zbiórek i 3.9 asyst, trafiając 47.1% z gry i 38.8% z rzutów za trzy punkty. grunt. Zachorowanie Zacha LaVine’a na koniec sezonu było poważnym problemem, a Chicago nigdy nie miało dobrej szansy na zbudowanie chemii w nowym składzie. Pamiętajcie, że Bulls dokonali także kolejnej transakcji, aby wstrząsnąć sytuacją, sprowadzając Daniela Theisa i Troya Browna Jr., a dopasowanie nowego składu było nieco niezręczne.

Chicago kontynuowało gruntowny remont poza sezonem, pobierając Ayo Dosunmu do draftu, a następnie pozyskując trzy kluczowe elementy: Lonzo Balla, DeMara DeRozana (Aminu był używany w tej wymianie handlowej) i Alexa Caruso w ramach wolnej agencji. Vucevic pomógł zwerbować do Bulls swojego byłego kolegę z drużyny USC Trojans, DeRozana, choć kontrakt za 81.9 miliona dolarów również zrobił wiele dobrego.

Podczas gdy Chicago znakomicie rozpoczęło kampanię w sezonie 2021–22, Vucevic spisywał się nierówno i często wręcz słabo, jeśli chodzi o skuteczność punktacji. Jego skuteczność rosła wraz z upływem sezonu, ale Bulls ponieśli porażkę w drugiej części sezonu, ponieważ kontuzje, błędy w składzie i trudniejszy harmonogram spowodowały, że oba zespoły poniosły straty. Po 60 meczach (39-21) wspięli się ze szczytu Konferencji Wschodniej na szóste miejsce (46-36).

Sezon zakończył się przeważnie paskudną porażką w serii pięciu meczów z Milwaukee Bucks w pierwszej rundzie. Vucevic w całej serii radził sobie dobrze, notując średnio 19.4 punktu, 12.4 zbiórki, 3.2 asysty i 1.2 bloku, trafiając na poziomie 44.0% z gry i 31.0% z dystansu za trzy punkty oraz 3 prób za trzy punkty na mecz. Bucks odważyli się pokonać Vucevica z dystansu przez cały mecz, ten jednak nie był w stanie robić tego wystarczająco konsekwentnie, co było jego motywem przewodnim przez cały sezon po tym, jak w sezonie 8.4–3 tak dobrze strzelał z głębi pola. Trafił zaledwie 2020% swoich trzech punktów w sezonie zasadniczym przy 21 próbach na mecz po tym, jak w sezonie 31.4–3 trafił 4.5% z 40.0 do 3 prób na mecz.

Biorąc pod uwagę wyniki w jego karierze (3%), rzuty za trzy punkty w sezonie 2020–21 wydają się odbiegające od normy i być może wynikało to z braku kibiców na trybunach przez większą część sezonu z powodu Covid-34.8. Ogromny spadek w tym sezonie to niepokojący znak dla 19-latka, który rzadko osiąga linię mety, a poza tym polega na diecie składającej się z flipów, pływaków i skoczków ze średniego dystansu, aby zdobywać punkty.

Ważnym tematem do rozmów jest także obrona Vucevicia. Choć nie był tak zły, jak twierdzą jego najgorsi krytycy, ze względu na jego ogólnie solidną pozycję, szybkie ręce i koszykarski IQ, został zdemaskowany po odpadnięciu Balla i Caruso. Nie imponuje jako obrońca obręczy i ma trudności z obroną na obwodzie, co jest problemem, z którym często borykają się inne wolno poruszające się centra w fazie play-off, gdy inne drużyny zaczynają grać w ataku za pomocą 5 aut.

Słabości Vucevica można w pewnym stopniu pokryć dzięki otaczającym go silnym obrońcom, jednak dla Bulls problemem jest to, że ich trzej najlepsi gracze to gwiazdy atakujące. Trio Vucevic-DeRozan-LaVine rozegrało razem 1,206 minut w sezonie zasadniczym i uzyskało oceny na poziomie 112.1 w ofensywie i 113.2 w defensywie. według NBA.com. Obrona była jednak nieco lepsza, gdy ta trójka gościła na boisku w fazie play-off (108.3), atak całkowicie spadł z przepaści (101.2), na co złożyło się wiele czynników.

Tak więc, chociaż Chicago miało udany sezon 2021–22, istnieją uzasadnione pytania dotyczące rentowności tego rdzenia. Spadek Vucevicia ma na to wpływ, dlatego można zadać sobie pytanie, ile Bulls poświęcili, aby go pozyskać. Pomysł handlu nadal ma wiele sensu, ponieważ Chicago musiało to zrobić coś a Vucevic to dobry zawodnik ze stosunkowo rzadkimi umiejętnościami ofensywnymi jak na środkowy środek (jego podania ze środka kortu są niedoceniane), ale z perspektywy czasu jego wymiana niewątpliwie wygląda gorzej i zastanawia się, czy był właściwym graczem, aby zarobić, więc wiele żetonów ma zalety.

Jest to prawdą, nawet jeśli podzielasz przekonanie, że obecność Vucevica naprawdę odegrała kluczową rolę w wyborze Bulls przez DeRozana. Narracja może się odwrócić, jeśli Chicago zrobi w nadchodzących latach kolejny duży krok naprzód, a Vucevic będzie odgrywał kluczową rolę w jakiejś roli (niezależnie od tego, czy będzie to jego gra, czy zostanie wykorzystany do zdobycia kogoś lepszego), ale obecnie istnieje możliwość, że ta wymiana handlowa spadnie wraz ze wzrostem poważną stratę.

Carter miał najlepszy sezon w swojej młodej karierze, notując średnio 15.0 punktów, 10.5 zbiórek i 2.8 asyst, trafiając 52.5% z gry i 32.7% z rzutów za trzy punkty. Tak, grał w kiepskiej drużynie Magic i Carter prawdopodobnie potrzebował nowego startu z dala od Chicago, ale pomimo tego, że ma zaledwie 3 lata, pozostaje obiecującym zawodnikiem i już wkrótce może mieć większy wpływ na drużynę niż Vucevic.

Bulls wysłali numer 8 do Orlando w 2021 roku z powodu wymiany Vucevica, którą stał się Franz Wagner. Produkt ze stanu Michigan znalazł się w pierwszym składzie All-Rookie First Team i notował średnio 15.2 punktu, 4.5 zbiórek i 2.9 asyst, strzelając 46.8% z gry i 35.4% z trzech miejsc.

Chicago nadal jest winne wybór w 2023 r. Orlando, które ma bilans 1–4 w 2023 r. i 1–3 w 2024 r. Prawie na pewno nastąpi to w 2023 r., chyba że w przyszłym sezonie Bulls w jakiś sposób poniosą porażkę, a potem będą mieli szczęście na loterii.

Jednak to, co zostało zrobione, zostało dokonane i teraz Chicago musi podjąć decyzję w sprawie przyszłości Vucevica. Wkracza w ostatni rok swojego kontraktu i zarobi rozsądne 22 miliony dolarów. Przedłużenie tego okresu poza sezonem jest daleko idące, ale zakładając, że LaVine ponownie podpisze kontrakt z wolną agencją, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powrót Vucevica, aby rozpocząć sezon 2022–23. Odejście LaVine’a mogłoby potencjalnie zmienić nastawienie całego zarządu i byłoby kolejnym uderzeniem przeciwko handlowi Vuceviciem.

Jednak nawet jeśli LaVine powróci, Bulls nadal będą musieli rozważyć opcje w przypadku Vucevica ze względu na jego spadek i znaki zapytania wokół obecnego rdzenia składu. Pozyskanie kolejnego zawodnika tak dobrego jak Vucevic byłoby trudne, ale zmiana sytuacji w celu stworzenia bardziej wszechstronnego zespołu z większą liczbą młodych ludzi ma sens. Nazwiska takie jak Deandre Ayton, Myles Turner, Mitchell Robinson i Mo Bamba mogą być potencjalnymi celami, chociaż żaden z tych graczy nie wykonuje wsadów i nie jest jasne, jak łatwo będzie ich pozyskać. Będą też inne opcje.

Przynajmniej Chicago potrzebuje lepszego wsparcia dla Vucevica w sezonie 2022–23. Tony Bradley i Tristan Thompson nie wyszło. Młodzikowi Marko Simonovicowi w ogóle nie ufano, jeśli chodzi o grę poza czasem na śmieci i nie należy go liczyć na to, że pójdzie do przodu. Derrick Jones Jr. jako mała piątka miał swoje momenty, ale Jones nie może robić tego regularnie i może nie wrócić. Patrick Williams, który czasami otrzymuje większą szansę na grę jako środkowy, jest intrygujący, ale nadal musi udowodnić, że może być skuteczny na każdej pozycji.

To wszystko oznacza, że ​​Bulls muszą zająć środkową pozycję w okresie pozasezonowym. Zatrzymanie Vucevica nie byłoby najgorszą rzeczą na świecie, ponieważ on is nadal pomocny, mimo że ta branża nie spełnia oczekiwań, ale zmiany są w pewnym sensie koniecznością na tym stanowisku. Wszechstronność składu jest ważna, więc Chicago ma dużo pracy, aby rozwiązać tę kwestię.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jasonpatt/2022/05/31/revisiting-the-chicago-bulls-blockbuster-trade-for-nikola-vucevic/