„Resident Evil” sezon 2 na Netflix wydaje się coraz bardziej mało prawdopodobny

Robię to na tyle długo, że mogę wyczuć, czy seria transmisji strumieniowych prawdopodobnie zostanie odnowiona, czy nie, co jest nieco inne niż dawniej w przypadku sieci. Czasami jest to oczywiste, ale przy tak wielu ukrytych wskaźnikach często można odnieść wrażenie, że to bzdura, jeśli chodzi o to, co podlega odnowieniu, a co nie. Zwłaszcza na Netfliksie.

Resident Evil to nowa adaptacja gry wideo, która zajęła pierwsze miejsce w serwisie zanim zostałem pozbawiony miejsca po raz kolejny Stranger Things, mam przeczucie, że może nie przetrwać pierwszego sezonu, niezależnie od planów showrunnerów i liczby klifów, na których się zakończy.

Oto, co działa przeciwko Resident Evil:

Potencjalnie wysoki koszt – Choć może nie jest to pochłaniacz pieniędzy na poziomie Jupiter's Legacy, Resident Evil to serial science-fiction o postapokaliptycznej przyszłości, pełen praktycznych efektów dla zombie i mnóstwa efektów cyfrowych dla większych potworów. W związku z tym jest prawdopodobnie nieco droższy niż przeciętne seriale w tym serwisie, co wymagałoby wyższej oglądalności, aby uzasadnić dalszą inwestycję.

Krytykom się to nie podoba – Żyjemy w złotej erze telewizji, gdzie w tej chwili mogę wymienić prawdopodobnie dwa tuziny programów w sześciu nadawanych obecnie serwisach streamingowych, które uzyskały ponad 90% w serwisie Rotten Tomatoes, podczas gdy Resident Evil ma 51%, początku. obecnie niski poziom według standardów recenzji telewizyjnych. I nie można tak naprawdę powiedzieć „no cóż, krytycy to snoby i nie lubią gier wideo”, ponieważ Netflix ma w swoim składzie także Arcane (100%), Castlevanię (94%) i Wiedźmina (81%), które nie spotkała się z podobną krytyką. A potem jest następny punkt:

Publiczność nienawidzą tego jeszcze bardziej – To nie jest jakiś numer, w którym krytycy nienawidzą czegoś zabawnego, a publiczność jest znacznie bardziej tolerancyjna. Resident Evil ma jedne z najniższych wyników oglądalności, jakie kiedykolwiek widziałem każdy serial w serwisie Netflix, 26% w serwisie Rotten Tomatoes i 3.7 w IMDB. Fanom Resident Evil naprawdę nie podoba się „oryginalne” podejście do uniwersum i ocenili je niżej niż niekończący się ciąg hitów kinowych. Nie-fani albo to ignorują, albo też tego nie lubią.

Rzecz w tym, że choć Resident Evil na krótko po swoim debiucie znalazł się na szczytach list przebojów, być może potrzebował... los oglądalności, aby uzasadnić jego koszt. Poza tym nie sądzę, że Netflixowi podoba się obecna narracja, że ​​wiele jego oryginalnych produkcji jest niskiej jakości, i jaki sygnał wysyła, gdy coś jest tak słabo oceniane (i nie jest to nawet tandetny reality show), ale nadal jest zainwestowane w?

Jedyną rzeczą, która działa na korzyść Resident Evil, jest Netflix również nie lubi być oskarżany o zbyt wczesne zabijanie seriali lub nie pozwalanie im na dokończenie fabuły. Biorąc pod uwagę, że w pierwszym sezonie Resident Evil prawie nic nie zostało rozwiązane, a kończy się na wielu klifach, byłby to kolejny przykład serialu, który nie kończy swojej narracji. Biorąc jednak pod uwagę, że showrunner powiedział, że chce w ciągu kilku lat zaadaptować zasadniczo wszystkie główne części serialu, nie jestem pewien, czy kiedykolwiek uda się go ukończyć. Zastanawiam się, czy zakończenie w stylu cliffhanger było taktyką mającą na celu upewnienie się, że zostaną odnowione. Po prostu nie sądzę, że to zadziała.

Śledź mnie na Twitterze, YouTube, Facebook i Instagram. Zapisz się do mojego bezpłatnego cotygodniowego biuletynu podsumowującego zawartość, Bóg toczy.

Odbierz moje powieści science fiction Seria Herokiller i Ziemska Trylogia.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/paultassi/2022/07/21/resident-evil-season-2-on-netflix-feels-increasingly-unlikely-to-happen/