Doniesienia o mojej śmierci były mocno przesadzone (przepraszam Marka Twaina)

Prezydent Biden powiedziany niedawno, że „zamierzamy zamknąć elektrownie [węglowe] w całej Ameryce i mieć wiatr i słońce”. Demokratyczny senator z Wirginii Zachodniej, Joe Manchin, reprezentujący stan, w którym 90% energii elektrycznej pochodzi z węgla, zjadliwie nazywany Komentarz Bidena „oburzający… obraźliwy i obrzydliwy”, który „ignoruje poważny ból ekonomiczny, jaki odczuwają Amerykanie z powodu rosnących kosztów energii”. Senator Manchin rozszerzył poparcie legislacyjne dla tak zwanej „Ustawy o redukcji inflacji” prezydenta Bidena, zawierającej wieprzowinę na wiatr i słońce, w zamian za „mglisty „umowa” z przywódcą większości w Senacie Chuckiem Schumerem i przewodniczącą Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, aby kontynuować przejście języka mającego na celu usprawnienie federalnych procesów wydawania zezwoleń na energię”.

Ale ostateczny wynik pozostaje na korzyść senatora Manchina, nawet jeśli grał go demokratyczny establishment: King Coal powraca na całym świecie. Górnicy z Wirginii Zachodniej mogą równie dobrze stracić środki do życia z powodu dyktatów energii odnawialnej postępowych Zielonych Demokratów rządzących w Waszyngtonie, ale King Coal jest najważniejszy tam, gdzie ma to znaczenie. Po dziesięcioleciach polityki energetycznej na Zachodzie, której celem było wyeliminowanie wykorzystania węgla w światowej gospodarce, wydaje się, że King Coal przeżywa 2nd Renesans.

Azja prowadzi: powrót

Nekrologi dla węgla zostały ogłoszone do znudzenia, ostatnio podczas zeszłorocznej konferencji ONZ w sprawie zmian klimatycznych szczyt COP26 w Edynburgu. Jednak od września 2020 r. obserwowaliśmy ośmiokrotny wzrost cen węgla do ponad 430 USD za tonę dwa lata później, z cen, które wahały się od 50 do 150 USD za tonę w ciągu ostatniej dekady. Było to spowodowane odrodzeniem się popytu po blokadach związanych z pandemią – zwłaszcza w Chinach i Indiach, dwóch największych na świecie konsumentach węgla, które odpowiadają za dwie trzecie całkowitej światowej konsumpcji – ale także w Japonii, Korei Południowej, Europie i Stanach Zjednoczonych.

Według Przegląd statystyczny BP, światowe zapotrzebowanie na energię elektryczną, które rosło średnio o 2.5% w dekadzie poprzedzającej 2021 r., wzrosło o 6.2% w 2021 r. W Azji zapotrzebowanie na energię elektryczną rosło jeszcze szybciej i wyniosło 8.4%. Globalna produkcja energii z węgla, największego na świecie źródła energii elektrycznej, ustanowiła rekord w 2021 roku. Podczas gdy w ciągu ostatniej dekady rosła o 1.2% rocznie, w 8.8 roku wzrosła o 2021% w porównaniu z rokiem poprzednim. Trendy sugerują, że węgiel będzie cieszył się jeszcze co najmniej kilkoma latami boomu.

Po tym, jak susze i fale upałów doprowadziły w zeszłym roku do niedoborów energii elektrycznej w Chinach i Indiach, oba kraje przyspieszyły budowę kopalni węgla i elektrowni węglowych pomimo „zobowiązania dotyczące polityki klimatycznej' na osiągnięcie celów zerowej emisji netto odpowiednio do 2060 i 2070 roku. Oczekuje się, że Chiny zatwierdzą 270 GW nowych elektrowni węglowych do 2025 roku, większa niż cała amerykańska flota węglowa. Na szczycie COP27 w Sharm El Sheikh w Egipcie minister węgla Pralhad Joshi powiedziany że węgiel będzie odgrywał ważną rolę „co najmniej do 2040 r. i później”. Kontynuował: „Tak więc w dającej się przewidzieć przyszłości w Indiach nie nastąpi odejście od węgla”.

Na zeszłorocznym szczycie COP26 w Glasgow nie było niespodzianką, że Indie, Chiny i kilka innych krajów rozwijających się utworzyły sprzeciw w ostatniej chwili na język wzywający do „wycofywania się” z węgla. Do emocjonalnego żalu wyrażonego przez a zapłakany Alok Sharma, gospodarza i przewodniczącego COP26, ostateczny tekst Porozumienia z Glasgow wzywał jedynie do „wycofywania” węgla. Na zakończonych właśnie negocjacjach COP27 w Sharm El Sheikh zażądały tego Indie węgiel nie może być „wyróżniony” w ostatecznym porozumieniu i aby „wszystkie paliwa kopalne” były traktowane na równi.

Oczywiste jest, że ani Chiny, ani Indie – podobnie jak wiele innych krajów rozwijających się zależnych od węgla – nie pójdą na kompromis w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i celów wzrostu gospodarczego, a już najmniej w czasach globalnych turbulencji po blokadach spowodowanych pandemią i wojnie rosyjsko-ukraińskiej .

Opóźnienia w Europie: powrót do przeszłości

Podczas gdy gigantyczny popyt na węgiel w Azji będzie się utrzymywał jeszcze przez co najmniej kilka dekad, powrót węgla jest jeszcze bardziej niezwykły w Europie. To ta sama Zielona Europa, która szczyciła się demontażem elektrowni węglowych i jądrowych, jednocześnie nakładając finansowe embarga na wielostronne agencje rozwoju, takie jak Bank Światowy oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy na rzecz rozwoju paliw kopalnych w krajach rozwijających się.

Zacznijmy od Niemiec, epicentrum Zielonej Europy. Wśród nowszych nagłówków wiadomości energetycznych w tym kraju jest ten: „Niemcy demontują farmę wiatrową, aby rozbudować kopalnię”. I jeszcze jeden jest na temat „Niemcy ponownie otwierają pięć elektrowni opalanych węglem brunatnym”. Czytelnicy mogą zauważyć, że węgiel brunatny jest najbrudniejszą formą paliwa kopalnego do wytwarzania energii elektrycznej, ale żyjemy w dziwnych czasach.

Pod koniec czerwca koalicja kanclerza Olafa Scholza dał zielone światło ponowne uruchomienie 27 elektrowni węglowych do marca 2024 r. To niezły zwrot dla kraju, który unikał wszelkich paliw kopalnych przez ostatnie trzy dekady, zamykając swoje elektrownie jądrowe po incydencie w Fukushimie, a także elektrownie węglowe i gazowe na okres ich wysoki ślad węglowy.

Duża zależność od rosyjskiego gazu ziemnego przesyłanego rurociągami przed rosyjskimi sankcjami – do 60% całkowitego zapotrzebowania na gaz – nie została zarejestrowana w niemieckich księgach rachunkowych „grzechu węglowego”, więc było w porządku. Tak długo, jak Niemcy nie były uzależnione od paliw kopalnych pochodzenia europejskiego – nie daj Boże polegać na własnym gazie szczelinowanym lub na ropie i gazie z Morza Północnego – zdały test cnoty „walki ze zmianami klimatycznymi”. Ale dostawy rosyjskiego gazu stopniowo się kurczyły, ponieważ UE nałożyła na siebie sankcje z rosyjskiego gazu po tym, jak prezydent Putin nakazał rosyjskim czołgom wjechać na Ukrainę pod koniec lutego. Najpierw były blokady ze strony Gazpromu, z jakiegoś powodu technicznego, a potem sabotaż obu rurociągów Nordstream w połowie października, co doprowadziło de facto do odcięcia Niemiec i Europy od większości rosyjskich dostaw gazu.

Bezskutecznie poszukując jednocześnie szybkich zamienników gazu ziemnego importowanego z Kanada do KatarNiemcy stoją przed perspektywą zimy z obowiązkowym racjonowaniem gazu nawet dla gospodarstw domowych planowanie drewna opałowego do ogrzewania domu. To już świadczy zdziesiątkowanie niemieckiego energochłonnego przemysłu od produktów petrochemicznych po drewno, papier, szkło, aluminium i stal.

W UE mają to Austria, Francja, Włochy i Holandia ogłosił plany rozbudować lub ponownie uruchomić elektrownie węglowe, aby przetrwać zimę. Podobnie jak Niemcy, kraje te postrzegają powrót do węgla jako „tymczasowy”, aby uniknąć przerw w dostawach prądu, bezrobocia i masowe zamieszki zimą, gdy uderza recesja. Położenie listka figowego na kryzysie energetycznym spowodowanym donkiszotowską zieloną polityką europejską, an analityk energetyczny w europejskim think tanku Bruegel określają ten wybór jako „bardzo okazjonalny, najwyżej na jedną lub dwie zimy iw małych dawkach”. Jednak trudno jest sugerować, że kryzys energetyczny w Europie zostanie rozwiązany w ciągu kilku lat: Financial Timesna przykład ostrzega, że ​​kryzys „pociągnie się latami”.

Mocne strony króla węgla

Węgiel jest jednym z najbardziej energochłonnych paliw natury, powstałym ze złóż materii zwierzęcej i roślinnej głęboko w ziemi w warunkach wysokiego ciśnienia ponad kilkaset milionów lat temu. Aby zilustrować gęstość energetyczną węgla, bateria Tesli, która waży ponad 500 kg i wymaga wydobycia, przetworzenia i transportu 25-50 ton (tj. 30 kg węgla.

Poprzez rewolucję przemysłową węgiel dał początek pociągom, parowcom i fabrykom epoki nowożytnej, chociaż węgiel brytyjski był używany antycznie przez Rzymian dla odlewni żeliwa i łaźni grzewczych. Od prawie całkowitej zależności od tradycyjnej biomasy (drewno, węgiel drzewny, łajno, słoma itp.) przed 1800 r. węgiel potrzebował stulecia, aby pokryć połowę światowego zużycia energii pierwotnej. Przemiany energetyczne trwają strasznie długo, jak na pracę Vaclav Smil wyczerpująco zbadał.

W zeszłym miesiącu Jeff Currie, Head of Commodities Research w Goldman Sachs, złożył na to świadectwo: stwierdza w wywiadzie: „Pod koniec ubiegłego roku paliwa kopalne ogółem stanowiły 81% zużycia energii. 10 lat temu stanowiły one 82%… 3.8 bilionów dolarów inwestycji w odnawialne źródła energii przesunęło paliwa kopalne z 82% do 81% całkowitego zużycia energii”. Oczywiste jest, że energia odnawialna nigdzie nie idzie szybko.

Ale być może najmniej docenianym aspektem energetyki opartej na węglu jest jej znaczenie geopolityczne. Często uważany za paliwo „niepolityczne”, węgiel jest najobficiej występującym źródłem energii. Jest stosunkowo tani w wydobywaniu, transporcie i przechowywaniu. Jego obecność w znacznych ilościach w krajach ludnych, takich jak Chiny, Indie, Indonezja czy RPA – obok bogatych w surowce krajów USA, Rosji i Australii – sprawia, że ​​paliwo to ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Poza tym te same ludne kraje są pozbawione innych paliw kopalnych – ropy naftowej i gazu ziemnego – które stanowią główne obciążenie dla ich bilansu płatniczego.

Zanieczyszczenie powietrza atmosferycznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich w krajach rozwijających się jest głównym problemem zdrowia publicznego, ale „odbijające się” elektrownie węglowe nie są główną przyczyną, jak powszechnie uważa się. Wynika to przede wszystkim ze spalania biomasy stałej w pomieszczeniach podczas gotowania i ogrzewania. Szacuje się, że 30% światowej populacji nie ma jeszcze dostępu do czystych technologii gotowania. Światowa Organizacja Zdrowia Raporty że każdego roku prawie 4 miliony ludzi umiera przedwcześnie z powodu chorób związanych z zanieczyszczeniem powietrza w pomieszczeniach. Wykorzystanie drewna opałowego, obornika i resztek pożniwnych w gospodarstwach domowych spowodowane jest brakiem dostępu do taniej, węglowej sieciowej energii elektrycznej oraz nowoczesnych paliw, takich jak LPG.

Od dawna oczerniany za to, że jest najbrudniejszym z paliw kopalnych, węgiel jest wręcz przeciwnie, historią sukcesu nowoczesnej technologii. Kluczowe zanieczyszczenia pochodzące ze spalania węgla w elektrowniach drastycznie spadły dzięki ulepszeniom technologicznym w ciągu ostatnich kilku dekad wraz z rozwojem ultranadkrytycznych, wysokosprawnych i niskoemisyjnych elektrowni. Drastycznie zmniejszyły one emisje szkodliwych dla zdrowia ludzi zanieczyszczeń, w tym tlenku węgla, ołowiu, dwutlenku siarki (SO2), tlenków azotu (NOX), ozonu w warstwie przyziemnej i cząstek stałych (PM). Nowa elektrownia na pył węglowy z płuczkami spalin, filtrami tkaninowymi, redukcją katalityczną oraz innymi urządzeniami i procesami kontrolnymi zmniejsza emisję NOX o 83%, SO2 o 98% i PM o 99.8% w porównaniu z podobną instalacją bez takich funkcji kontroli zanieczyszczeń, według amerykańskiego Departamentu Energii.

Niech żyje król węgla

Połączenia klimatyczny kompleks przemysłowy od dawna oczernia paliwa kopalne w imię domniemanej zbliżającej się apokalipsy klimatycznej. Pozbawił sektory naftowy, gazowy i węglowy inwestycji kapitałowych i skierował biliony dolarów funduszy publicznych na subsydiowanie przemysłu wiatrowego, słonecznego i pojazdów elektrycznych. Ze względu na stosunkowo wysoką emisję dwutlenku węgla z węgla podczas spalania, paliwo to zostało uznane przez alarmistów klimatycznych za złoczyńcę. Jednak to na King Coal spoczywa obowiązek dalszego zaspokajania podstawowych potrzeb ponad trzech czwartych populacji planety. Jest mało prawdopodobne, aby decydenci polityczni w Chinach, Indiach i innych zaludnionych krajach Azji Południowo-Wschodniej i Afryki zrezygnowali z paliwa i zaryzykowali dobrobyt swoich aspirujących obywateli pod naciskiem zachodnich ideologów klimatycznych.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tilakdoshi/2022/12/01/king-coal-reports-of-my-death-have-been-greatly-exaggerated-apologies-to-mark-twain/