Rzeczywistość zatrzymania akcji serca Hamlina wydobywa na powierzchnię największy strach graczy NFL

„To mogłem być ja”.

Tak myśli prawie każdy gracz NFL i było to w głębokich zakamarkach ich umysłów na długo przed tym, jak Damar Hamlin leżał nieruchomo na murawie w Cincinnati w poniedziałek wieczorem. Ale wszystkie te myśli wypłynęły na powierzchnię, gdy gracze NFL w całej lidze patrzyli, jak ich młodszy brat upada na ziemię, jest leczony przez wykwalifikowanych specjalistów, a następnie karetką trafia do szpitala.

Raporty każdego dnia dostarczały zachęty, do tego stopnia, że ​​Hamlin wydawał się być „neurologicznie nienaruszony” w czwartek rano. Do pełnego wyzdrowienia daleka droga, ale jest to nadzieja, która nie została wyeliminowana.

Modlitwy i składki ze wszystkich warstw społecznych poszli, a incydent sercowy Hamlina na chwilę zjednoczył Amerykanów. Chociaż nie ma nic trwałego w tym uczuciu, jest to dobra rzecz. Pokazuje serce i troskę, jaką możemy okazywać sobie nawzajem w pewnych momentach. Ci z nas, którzy kochali profesjonalną piłkę nożną na odległość – czyli nie jesteśmy zawodnikami – dobrze znają poświęcenie każdego z tych graczy i ryzyko, jakie podejmują za każdym razem, gdy wchodzą na boisko.

Kibicujemy wspaniałym zagraniom, atletyzmowi i brutalnym uderzeniom, więc panuje poczucie zbiorowej odpowiedzialności. Gdybyśmy nie płacili za korzystanie z ich wyczynów, osoby grające w tę grę nie byłyby zagrożone. Być może dlatego fala poparcia dla tego wybitnego młodego człowieka była tak głęboka.

Nie ma wątpliwości, że Wikingowie mają ogromny wpływ. Defensywny liniowy Harrison Phillips był z Bills w zeszłym roku i był blisko Hamlina. Jak wszyscy, którzy go znają, Phillips pochlebnie wypowiadał się o swoim byłym koledze z drużyny, wspominając o jego troskliwości i hojności. Phillips sam jest dość rozważny, biorąc na siebie zapewnienie pełnych posiłków dla personelu medycznego opiekującego się jego bratem.

Brat Dalvina Cooka, James, jest kolegą z drużyny Hamlina w The Bills, co najwyraźniej miało ogromny wpływ na tych dwóch mężczyzn. Wszyscy koledzy z drużyny Hamlina zareagowali wsparciem dla swojego kolegi z drużyny na Twitterze i właśnie to się pojawiło. To, co czuje jeden kolega z drużyny, z pewnością poczuje też jego brat.

Kirk Cousins ​​powiedział, że zespół rozmawiał o sytuacji w Hamlin, rozpoczynając spotkania zespołu w tym tygodniu. „To była pierwsza rzecz poruszana na każdym dzisiejszym spotkaniu” Kuzyni powiedzieli w środę. „Myślę, że to było ważne. To jest bardzo ważne dla ludzkich umysłów”.

Główny trener Kevin O'Connell upewnił się, że gracze wiedzą, że mają dostępne zasoby. Wysłał im wszystkie wiadomości w poniedziałek wieczorem i powtórzył, gdy gracze wrócili do treningów. „Chcemy po prostu być dla nich” — powiedział O'Connell. „Ich zdrowie psychiczne, ich zdrowie emocjonalne jest bardzo, bardzo ważne dla mnie i całej naszej organizacji”.

Oprócz troski i troski, jaką piłkarze i trenerzy z całej ligi okazali swojemu bratu, różnica w sposobie prowadzenia biznesu piłkarskiego w porównaniu z poprzednimi pokoleniami jest szokująca.

W latach 1960., 70. i 80. chodziło o wytrzymałość i sposób, w jaki się przejawiała. Praktyki dwa razy dziennie, po 2 i 3 godziny, często bez przerw na wodę. Tak to zrobiono. Każdy fan piłki nożnej słyszał historie o Vince Lombardim io tym, jak surowy był dla swoich zawodników, ale pod powierzchnią zawsze było trochę człowieczeństwa.

Byli inni trenerzy, którzy nigdy nie okazywali swojego człowieczeństwa i byli gotowi popchnąć swoich zawodników do granic ludzkiej wytrzymałości.

Już tak nie jest, ponieważ główni trenerzy „moja droga lub autostrada” odeszli. Zachowanie głównego trenera Buffalo Seana McDermotta i głównego trenera Cincinnati Zaca Taylora to współczesne standardy. Ci trenerzy troszczą się o swoich zawodników jak o członków rodziny – przynajmniej w trudnych sytuacjach.

Nawet Bill Belichick pokazał swoje serce, dostarczając słowa wsparcia dla Hamlina, a także Bills i Bengals.

„Damar był w umysłach i myślach wszystkich od poniedziałkowej nocy” — powiedział Belichick Czwartek. „Cały nasz zespół i organizacja, w ich imieniu, przekazałem nasze myśli i modlitwy organizacji Bills, trenerowi [Seanowi] McDermottowi, ich drużynie, a także trenerowi [Bengals] [Zac] Taylorowi i Bengals. … Z pewnością wiadomość z dzisiejszego ranka o postępach Damara jest wspaniałą wiadomością i dodającą otuchy dla nas wszystkich.”

Gry będą kontynuowane, wielkie hity powrócą, a emocje powrócą. Ale ryzyko nie leży już w ciemnych zakamarkach. Każdy zawodnik i każdy kibic wie, ile jest na linii przy każdym pstryknięciu piłki.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/stevesilverman/2023/01/05/reality-of-hamlins-cardiac-arrest-brings-players-greatest-fear-to-the-surface/