„Ciche zatrudnianie” jest przeciwieństwem cichego odejścia, a pracownicy są z tego powodu wściekli

Pierwszy przyszedł „ciche odejście”. Potem przyszedł „ciche strzelanie”. Ostatnim trendem w cichym miejscu pracy jest „ciche zatrudnianie”.

Tak przewiduje Gartner w tym prognozy miejsc pracy na 2023 rok. Badawcza firma doradczo-konsultingowa twierdzi, że ciche zatrudnianie otworzy nowe drzwi do zatrzymywania talentów bez kosztów długiego procesu rekrutacji. Jest to szczególnie istotna przewaga dla liderów pośród wytrwałych Wielka rezygnacja oraz jako średni staż pracy powoli się kurczy.

Oto jak to działa: firma ocenia swoją obecną siłę roboczą, głównie tych, którzy stopniowo zaczęli brać na siebie obowiązki wykraczające poza zakres ich obowiązków (czego wielu cichych rezygnujących już stanowczo sprzeciwia się). Przemyślany kierownik zauważa następnie, że ci pracownicy faktycznie rozpoczęli pracę na stanowisku, na którym chcieli, zanim otrzymali pracę – rodzaj niezależnego podnoszenia kwalifikacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kierownik zapewni wymaganą podwyżkę lub awans, oszczędzając w ten sposób pracownikowi poszukiwania pracy, firmie szał zatrudniania i wszystkim czas.

Strategia ma na celu zaspokojenie pilnych, pilnych potrzeb firmy, Emily Rose McRae, lider ds Gartnerprzyszłości zespołu badawczego pracy, powiedział CNBC. Skuteczne ciche zatrudnianie zależy od kadrowania. „Jeśli prosisz grupę ludzi o wykonanie tego ruchu, powinieneś być w stanie wyartykułować: co to dla nich oznacza?” — powiedział McRae.

Idealnie odpowiedź brzmi: awans zawodowy. Ale ciche osoby, które się poddają, nie widzą tego w ten sposób.

Ciche zatrudnienie jest odwrotnością cichego odejścia

Podobnie jak wiele wirusowych trendów w miejscu pracy, które stały się popularne w ostatnich latach, ciche zatrudnianie to nowa nazwa starej taktyki.

Niektóre firmy poświęciły dużo czasu i zasobów na podnoszenie kwalifikacji pracowników i oferowanie im nowych możliwości zatrudnienia, Antoniego Nyberga, uczony w The Academy of Management i dyrektor programowy programu studiów magisterskich z zakresu zasobów ludzkich na University of South Carolina, mówi Majątek. „Żadna z tych koncepcji nie jest nowa, ale wewnętrzne przenoszenie talentów w celu dopasowania [ich nowych] talentów do optymalnego zadania wydaje się być bardziej doceniane”.

Idealnie, kontynuuje Nyberg, ciche zatrudnianie pomoże organizacjom i pracownikom zwiększyć wydajność i satysfakcję. Rozważać Google, która wykorzystuje strategię rekrutacji „pod radarem”, aby zidentyfikować „najjaśniejsze umysły” zarówno w firmie, jak i poza nią, i dowiedzieć się, gdzie je umieścić. U podstaw leży strategia „cichego zatrudniania”, Inc. — poinformował Kelly Main już we wrześniu.

„Nic dziwnego”, pisze Main, cichcy pracownicy zwykle dostają więcej podwyżek i awansów, podczas gdy pracodawcy, przy minimalnym ryzyku i potencjalnie zerowych kosztach szkolenia, mogą zaoszczędzić czas i pieniądze.

Ale sam termin nabrał negatywnych konotacji, „tak jakby organizacje nakłaniały pracowników do wykonywania niepożądanych prac”, mówi Nyberg.

To ze względu na jego związek z ciche kończenie, trend, który stał się wirusowy TikTok w sierpniu do wyeksponowanie wywołujące przewracanie oczami, który po prostu opisuje niezłomną odmowę wykonywania jakiejkolwiek pracy ściśle wykraczającej poza parametry własnej roli.

Z definicji pracownicy, którzy odchodzą po cichu, odcinają się od możliwości cichego zatrudnienia. Zwolennicy tego drugiego powiedzieliby, że oznacza to wykluczenie się z rozwoju kariery lub tysięcy dolarów potencjalnych podwyżek. Ale przeciwnicy twierdzą, że to kolejna taktyka korporacyjna mająca na celu wykorzystanie pracowników.

„Przestałem czytać [artykuł Inc.], kiedy napisano, że [oni] promują pracowników wewnętrznych, którzy podejmują dodatkowe zadania. Wtedy wiedziałem, że to absolutne bzdury” – redditor napisał w wątku na koncepcji. „Nikt nie awansuje za wykonywanie wielu prac. Będą cię tam trzymać jako posłusznego konia pociągowego, z minimalnymi podwyżkami i zerowym wsparciem, dopóki coś się nie zepsuje. Nie ma nagrody za podjęcie dodatkowych zadań – poza większą liczbą zadań”.

Szefowie cicho zatrudniają, gdy gospodarka jest trudna

Ciche zatrudnianie — pod jakąkolwiek nazwą — zawsze miało miejsce w trudnych ekonomicznie czasach, takich jak recesje i hiperinflacyjny mówi Cary Cooper, profesor psychologii organizacji na Uniwersytecie w Manchesterze i członek Akademii Zarządzania Majątek.

Z pewnością tak jest teraz — kiedy zaledwie kilka dni po 2023 r. 80% Amerykanów przewidują okropny, burzliwy rok po załatwieniu sprawy niebotyczna inflacja w 2022 roku i nieustanne rozmowy o zbliżającej się recesji.

„Nazywano to „redystrybucją zasobów”, a ludzie mieli być elastyczni i elastyczni” — mówi Cooper. Pomiędzy „destabilizującymi wstrząsami gospodarczymi i geopolitycznymi” firmy będą bardzo niechętnie zatrudniać więcej osób, zamiast tego będą dążyć do utrzymania kosztów pracy na absolutnym minimum.

Redditorzy ująli to bardziej dosadnie. „[Firmy] są wściekłe z powodu spadku wydajności pracy. Obwiniają ciche rzucenie palenia, coś, co wymyślili, podczas gdy my już znamy przyczynę”, a napisał komentator w wątku. „Tak wielu ludzi przyjęło nowe role gdzie indziej, co obniżyło wydajność pracy. Jeśli chcą zwiększyć wydajność pracy, najlepszą strategią jest zmniejszenie rotacji pracowników poprzez zatrzymanie pracowników, których mają. To oznacza pieniądze.

Niezależnie od tego, czy ciche zatrudnianie jest korzystne dla miejsca pracy, Cooper przewiduje, że utrzyma się ono przez co najmniej rok lub dwa.

Ta historia została pierwotnie przedstawiona na fortune.com

Więcej od Fortuny:
Linie lotnicze Air India ukarane za „systemową awarię” po tym, jak niesforny mężczyzna będący pasażerem klasy biznes oddał mocz na kobietę podróżującą z Nowego Jorku
Prawdziwy grzech Meghan Markle, którego brytyjska opinia publiczna nie może wybaczyć – a Amerykanie nie mogą tego zrozumieć
„To po prostu nie działa”. Najlepsza restauracja na świecie jest zamykana, ponieważ jej właściciel nazywa nowoczesny model fine dining „niezrównoważonym”
Bob Iger po prostu tupnął nogą i powiedział pracownikom Disneya, żeby wrócili do biura

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/quiet-hiring-opposite-quiet-quitting-174958836.html