Gracze błagają nadawców o uczciwą cenę za mistrzostwa świata kobiet

Wiodące zawodniczki i administratorzy kobiecej piłki nożnej nadal namawiają głównych europejskich nadawców do płacenia tego, co uważają za uczciwą cenę, za pokazanie Mistrzostw Świata FIFA Kobiet, które rozpoczynają się za 50 dni w Australii i Nowej Zelandii.

Ponieważ turniej rozpocznie się 20 lipca na stadionie Australia, który może pomieścić 81,500 XNUMX osób, nadal nie podpisano umowy na transmisję turnieju na pięciu największych europejskich rynkach telewizyjnych we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Według doniesień, oferty Francji dotyczące pokazania mistrzostw świata kobiet wynoszą mniej niż 5% ze 130 milionów euro (139 milionów dolarów), które zapłacili za transmisję mistrzostw świata mężczyzn w Katarze w zeszłym roku. We Włoszech, ćwierćfinalistkach ostatniego Pucharu Świata Kobiet, oferta na stole wynosi 1 milion euro (1.07 miliona dolarów), mniej niż 1% ze 160 milionów euro (171.5 miliona dolarów) zapłaconych za pokazanie mistrzostw świata mężczyzn, które ich własna drużyna narodowa nawet się nie zakwalifikowała.

Badania przeprowadzone przez niemiecką gazetę Kicker twierdzą, że ich krajowi nadawcy zaoferowali 3 miliony euro (3.2 miliona dolarów) za pokazanie turnieju, mniej niż 3% kwoty zapłaconej za transmisję telewizyjną dwóch ostatnich mistrzostw świata mężczyzn. Sugerują również, że firmy telewizyjne w Wielkiej Brytanii złożyły ofertę w wysokości 8 milionów euro (8.6 miliona dolarów), bliższą 10 milionom euro (10.7 miliona dolarów), których żąda światowy organ zarządzający, FIFA.

Podczas swojego przemówienia z okazji jego reelekcji na prezydenta FIFA w marcu, Gianni Infantino zobowiązał się do potrojenia funduszu nagród na Mistrzostwa Świata Kobiet tego lata w porównaniu z poprzednim turniejem w 2019 roku do 152 milionów dolarów. Wyznał również, że FIFA ma ambicje ostatecznego wyrównania nagród pieniężnych między kobietami i mężczyznami w Pucharze Świata (440 milionów dolarów), ale stwierdził, że „nadawcy i sponsorzy muszą zrobić więcej. . . Jak możemy to zrobić inaczej?”

Otwarty krytyk polityki FIFA dotyczącej praw człowieka, prezes norweskiej federacji Lise Klaveness powiedziała mi jednak, że zgadza się z Infantino w tych kwestiach. „Powinni byli zrobić więcej wcześniej, ale ta część przemówienia Gianniego na kongresie FIFA była dobra. To było bezpośrednie. Mówiąc o równej płacy, nigdy wcześniej nie słyszałem tego od kierownictwa FIFA.

Carla Overbeck, członkini pierwszej drużyny, która wygrała mistrzostwa świata kobiet w 1991 roku i osiem lat później kapitan legendarnej drużyny „99ers”, wyjaśniła mi, dlaczego nadawcy musieli płacić więcej za pokazywanie meczów kobiet i jak te pieniądze będzie użyty.

„Celem każdego jest globalny rozwój kobiecej piłki nożnej. To jest to, co wszyscy chcemy robić. Pracujemy nad bardziej sprawiedliwą wartością od nadawców. My jako zawodniczki i myślę, że wszyscy zaangażowani, chcemy po prostu popchnąć kobiecą grę do przodu i po prostu mieć większy wzrost na całym świecie.

W rozmowie z L'Équipe w zeszłym tygodniu obrończyni Lyonu, Vanessa Gilles, wezwała europejskie stacje telewizyjne do przyspieszenia i zaoferowania większych pieniędzy na pokazanie turnieju. „Nadawcy muszą włożyć więcej wysiłku. FIFA próbuje sprzedać mistrzostwa świata kobiet po godziwej cenie. Sprzedanie go za cokolwiek mniej byłoby niedźwiedzią przysługą dla kobiecego futbolu.

Na początku maja Infantino powtórzył, że oferty z „wielkiej piątki” krajów europejskich pozostają „bardzo rozczarowujące i po prostu nie do zaakceptowania” w przemówieniu wygłoszonym w siedzibie Światowej Organizacji Handlu w Genewie w Szwajcarii.

„Żeby być bardzo jasnym, naszym moralnym i prawnym obowiązkiem jest nie zaniżać ceny Mistrzostw Świata FIFA Kobiet. Dlatego też, jeśli oferty nadal nie będą uczciwe, będziemy zmuszeni nie transmitować mistrzostw świata kobiet w piłce nożnej do krajów „wielkiej piątki” Europy. Wzywam zatem wszystkich zawodniczek, kibiców, działaczy piłkarskich, prezydentów, premierów, polityków i dziennikarzy z całego świata, aby przyłączyli się do nas i poparli ten apel o sprawiedliwe wynagrodzenie kobiecej piłki nożnej. Kobiety na to zasługują! Tak proste jak to!"

Przemawiając w zeszłym tygodniu podczas gali rozdania nagród Football Writers Association Awards w Londynie, w zeszły czwartek, szef FIFA ds. piłki nożnej kobiet, Sarai Bareman, podziękowała angielskim mediom za nieustanne relacjonowanie kobiecej gry. Jednak wręczając nagrodę Piłkarki Roku Australijczykowi Sam Kerr, przypomniała im, aby nie traktowali relacji z mistrzostw świata jako czegoś oczywistego.

– Jest jeszcze jedna mała rzecz, w której możesz mi pomóc. Jest kilka małych umów, które trzeba podpisać. Już prawie jesteśmy na miejscu, więc prosimy o dalsze zadawanie pytań. Jestem pewien, że się tam dostaniemy, ale czy możesz mi pomóc również w tym? Każdy dolar, który zarobimy, jest przeznaczany na zarobienie większej liczby Sam Kerrs!”

Źródło: https://www.forbes.com/sites/asifburhan/2023/05/31/players-implore-broadcasters-offer-fair-price-for-fifa-womens-world-cup/