Pickupy pozostają najpopularniejszymi pojazdami zarówno wśród konsumentów, jak i złodziei samochodów

Nie powinno dziwić, że najlepiej sprzedające się pojazdy w USA, czyli pełnowymiarowe pickupy, są również najczęściej kradzione. Już drugi rok z rzędu ciężkie wozidła Chevroleta i Forda zajmują dwa pierwsze miejsca na liście rankingowej Biuro ds. przestępczości ubezpieczenia społecznego (NICB) na corocznej liście krajowych „Hot Wheels”, gdzie wersja GMC znalazła się na szóstym miejscu wśród 10 najlepszych.

Według NICB w zeszłym roku zgłoszono kradzieże z prawie 1 miliona pojazdów, co stanowi ośmioprocentowy wzrost w porównaniu z 2020 r., a 14 procent z nich to wspomniane powyżej pełnowymiarowe pick-upy. I chociaż preferencje nabywców nowych pojazdów w dużej mierze przesunęły się z sedanów na pojazdy typu SUV, połowa modeli znajdujących się na liście najczęściej kradzionych to w rzeczywistości tradycyjne samochody osobowe.

Wydaje się, że wzrost liczby kradzieży samochodów, podobnie jak wiele niedawnych problemów społeczno-gospodarczych kraju, można powiązać z pandemią. „Wartość używanych samochodów jest najwyższa w historii” – wyjaśnia David Glawe, prezes i dyrektor generalny NICB. „W ciągu ostatnich dwóch lat zaobserwowaliśmy prawie 35% wzrost wartości używanych samochodów ze względu na problemy z łańcuchem dostaw i inflację. Przestępczość to biznes, a biznes jest dobry.”

Można by pomyśleć, że najczęściej kradzione modele należą do najjaśniejszych i najdroższych pojazdów dostępnych w limitowanej produkcji, ale w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. Chociaż rzeczywiście niektóre z najbardziej pożądanych samochodów luksusowych i sportowych są rzeczywiście kradzione, zwykle w celu sprzedaży za granicą, większość skradzionych to zazwyczaj mocno zużyte starsze modele, które pierwotnie były sprzedawane w większych ilościach, takie jak Honda Accord i Toyota Camry.

Dzieje się tak dlatego, że są one, że tak powiem, warte więcej niż suma ich części. Zazwyczaj są one wywożone lub nawet holowane do „sklepu”, gdzie są rozkładane na części, które można przekazać pozbawionym skrupułów sprzedawcom i sprzedać warsztatom naprawczym oraz konsumentom, często przez Internet.

Na szczęście NICB twierdzi, że w przypadku zgłoszenia kradzieży w ciągu pierwszych 24 godzin od zaginięcia, 34 procent docelowych pojazdów zostaje ostatecznie odzyskanych.

Ale niektórzy złodzieje nie muszą tak naprawdę kraść pojazdu, aby uzyskać nieuczciwie zdobyte zyski. Raczej przyzwyczaili się do rozbierania ich na najcenniejsze części tam, gdzie są zaparkowane, często w biały dzień.

Kradzież katalizatora w samochodzie osobowym lub ciężarowym, który jest kluczowym elementem ograniczającym emisję, stała się w ostatnich latach szczególnie problematyczna. Według doniesień podmioty zajmujące się recyklingiem zapłacą od 50 do 250 dolarów lub więcej za zużyty katalizator, głównie za metale szlachetne użyte do jego działania, takie jak platyna, pallad i rod. NICB twierdzi, że w 14,443 r. (ostatnim roku, dla którego dostępne są statystyki), zabrano 2020 1,000 konwertery, a właściciele muszą zapłacić rachunki za naprawy, które mogą wynosić od 3,000 do XNUMX dolarów.

Jak niedawno informowaliśmy, w ostatnich miesiącach niektórzy przestępcy popadli w tak desperację, że zaczęli wyciągać paliwo z pojazdów, wiercąc w zbiornikach paliwa, aby zarobić na zawrotnych cenach ropy.

Oprócz zainstalowania dobrej jakości systemu antykradzieżowego, najlepiej takiego, który posiada funkcję unieruchamiania i/lub śledzenia GPS, NICB zaleca kierowanie się zdrowym rozsądkiem, aby udaremnić złodziei samochodów. Oznacza to, że należy zawsze parkować w dobrze oświetlonym i zaludnionym miejscu o dobrej widoczności, najlepiej przy obecności kamer bezpieczeństwa, oraz trzymać pojazd w zamkniętym garażu przy domu. Co ważne, zawsze zamykaj go, gdy pozostawiasz go bez nadzoru, choćby na krótki czas, i nigdy nie zostawiaj kluczyków ani pilota w schowku lub uchwycie na kubek.

Ta ostatnia uwaga może brzmieć jak obraza czyjejś inteligencji, ale jak zażartował kiedyś PT Barnum: „Nikt nigdy nie zbankrutował, nie doceniając inteligencji narodu amerykańskiego”. W rzeczywistości zaskakująca liczba kierowców co roku wraca na swoje miejsca parkingowe na stacjach benzynowych, w sklepach ogólnospożywczych, a nawet na własnych podjazdach i stwierdza, że ​​ich pojazdy zostały odpędzone w najprostszy możliwy sposób.

Wreszcie, nigdy nie zostawiaj paczek, toreb, telefonów komórkowych ani innych urządzeń przenośnych w zaparkowanym samochodzie. Zawsze zabezpieczaj cenne przedmioty w bagażniku lub chowaj je pod siedzeniami lub w schowku, aby uniknąć przyciągnięcia uwagi artysty.

Oto sporządzona przez NICB lista 10 najczęściej kradzionych samochodów używanych, z zaznaczonymi „najpopularniejszymi” latami modelowymi i całkowitą liczbą sztuk skradzionych na każdą tabliczkę znamionową w 2021 r.:

  1. Chevrolet Silverado (2004): 48,206
  2. Ford serii F. (2006): 47,999
  3. Honda Civic (2000): 31,673
  4. Honda Accord (1997): 30,274
  5. Toyota Camry (2007): 17,270
  6. GMC Sierra (2005): 15,599
  7. Nissan Altima (2020): 14,108
  8. Honda CR-V (2000): 13,308
  9. Jeepa Cherokee/Wielkiego Cherokee (2018): 13,210
  10. Toyota Corolla (2020): 12,927

Źródło: NICB.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/jimgorzelany/2022/07/20/pickup-trucks-remain-the-most-popular-vehicles-among-both-consumers-and-car-thieves/