Papierowe samolociki? Ukraina otrzymuje płaskie kartonowe drony z Australii

Jak wcześniej wspomniano, Ukraina jest masowo ulepsza swoją flotę dronów z wieloma nowymi modelami — ale niewiele z nich jest tak niezwykłych, jak drony Corvo firmy Melbourne SYPAQ właśnie ogłosiła wysyłkę na Ukrainę.

Firma dostarcza drony w ramach inicjatywy zapoczątkowanej przez Rząd Australii w lipcu ubiegłego roku. Firma SYPAQ wcześniej przedstawiała drony Corvo Precision Payload Delivery System jako niedrogi dron logistyczny jednorazowego użytku dla armii australijskiej do dostarczania małych, pilnych dostaw, opracowując go w ramach kontraktu rządowego o wartości 1.1 miliona dolarów australijskich.

SYPAQ nie był w stanie podać Forbesowi dokładnych specyfikacji drona ani szczegółów dotyczących liczby dronów ani czasu dostaw.

Wiemy natomiast, że drony są dostarczane w formie płaskich paczek z korpusami wykonanymi z woskowanej tektury. W 2019 roku grupa australijskich żołnierzy podjęła się złożenia Corvo PPDS – i znalazła, w przeciwieństwie do niektórych płaskich przedmiotów, były proste do zbudowania przy użyciu tylko pistoletu do klejenia, noża, długopisu i taśmy (oraz, sądząc po zdjęciach, gumek recepturek). Klucz potrzebny jest tylko do zamocowania śmigła.

„Corvo PPDS było łatwe do złożenia” — kapral Will Coyer, powiedział blog wojskowy Grounded Curiosity następnie. „Niektóre części wymagały dbałości o szczegóły, ale precyzyjne wykonanie płaskiego zestawu uprościło to zadanie”.

Płaska konstrukcja ułatwia wysyłkę dronów, z 24 z nich w pudełkach wielkości pizzy mieszczących się na palecie. Firma nie mogła rozmawiać o cenie, ale przyjmuje się, że to kilka tysięcy dolarów za sztukę. Obsługa jest również prosta dzięki programowaniu lotu za pomocą prostego interfejsu na tablecie z systemem Android.

PPDS lata samodzielnie, bez kontroli operatora. I chociaż będzie korzystać z nawigacji GPS, jeśli GPS jest zacięty, oprogramowanie sterujące może określić swoją pozycję na podstawie prędkości i kursu. Oznacza to, że dron może wykonywać misje nawet w warunkach całkowitego zagłuszenia radiowego, co jest ważne na Ukrainie, gdzie podobno rosyjska wojna elektroniczna zniszczyła dużą liczbę dronów.

Po co Ukrainie mały dron logistyczny? Prawdopodobnie nie – wydaje się, że mają na myśli inną misję.

„Dzięki opiniom użytkowników końcowych na Ukrainie system został również przystosowany do misji wywiadowczych, obserwacyjnych i rozpoznawczych” — poinformowała firma podają w komunikacie prasowym.

Sugeruje to, że PPDS zostaną wysłane nad terytorium okupowane przez Rosję z kamerą lub innymi czujnikami w celu zdobycia informacji. Jest wystrzeliwany z małej katapulty i ma zasięg 120 km, więc potencjalnie może przywieźć zdjęcia z odległości 60 km. To dałoby mu zasięg do bezpośrednich ataków HIMARS i innych systemów dalekiego zasięgu.

Może być również przystosowany do „misji kinetycznych” – dostarczania bomb, podobnie jak inne małe drony pierwotnie przeznaczone do przewozu ładunków. Choć prosty i podstawowy, fabryczny PPDS jest wciąż bardziej wyrafinowany niż niektóre domowe drony których siły ukraińskie z powodzeniem używają do bombardowań, ze znacznie bardziej zaawansowanym oprogramowaniem.

Ukraina rozmieszcza obecnie tysiące małych quadkopterów, ale operatorzy często narzekają na ich ograniczony zasięg i to, że woleliby, aby samolot o stałym skrzydle latał dalej niż kilka kilometrów. PPDS wydaje się być dokładnie takim systemem, jaki jest teraz potrzebny, zarówno do rozpoznania, jak i uderzenia. W rzeczywistości nie różni się tak bardzo koncepcją od Shahed drony Rosja dostaje od Iranu.

Tekturowy dron może nie wytrzymać więcej niż kilka misji, ale płatowiec można łatwo zastąpić dronem wykonanym z solidniejszego, tańszego materiału, takiego jak sklejka.

Podczas gdy jedna sekcja branży dronów koncentruje się na coraz bardziej wyrafinowanych i znakomitych dronach – najnowszych Reaper będzie kosztował ponad 20 milionów dolarów – firmy takie jak SYPAQ są zaangażowane w dostarczanie masowych tanich, jednorazowych dronów. Co ciekawe, firma pracuje również nad oprogramowaniem do roju. Rosjanie mogą się teraz śmiać z pomysłu zmierzenia się z tekturowymi dronami… ale prawdopodobnie nie będą się śmiać długo.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidhambling/2023/03/06/paper-planes-ukraine-gets-flat-packed-cardboard-drones-from-australia/