Z pewnością obserwowałeś giełdę w ciągu ostatnich kilku dni. Trudno byłoby tego nie zrobić.
Nawet najbardziej wymagający inwestor prawdopodobnie zauważył przerażające nagłówki pojawiające się w wieczornych wiadomościach, odliczające spadki o tysiąc punktów i migające w dół wykresy jaskrawą czerwienią. W końcu media nie lubią bardziej niż katastrofa.
Czytać: Migawka rynku
Niedawna zmienność na rynkach akcji, która nastąpiła po latach wzrostów na rynkach, jest jednak najczęściej prognozowanym odwróceniem sytuacji finansowej w najnowszej historii.
Nic w tym, co teraz widzimy, nie powinno być zaskakujące — ani szczególnie niebezpieczne dla przygotowanych. Ale co z nieprzygotowanymi?
Dla nich oferuję fundamentalny wgląd, który może umknąć nawet doświadczonym inwestorom. Kiedy widzisz wyprzedaż na giełdzie, zawsze pamiętaj, że w każdej transakcji bierze udział dwóch uczestników — sprzedający i kupujący.
Chcesz być lepszym inwestorem? Zapisz się do naszej serii Jak inwestować
Tak, akcje mogą stracić na wartości, zwłaszcza gdy kilka z nich zostało przelicytowanych nieproporcjonalnie do ich ostatecznej długoterminowej rentowności. Cena akcji to w końcu dzisiejsza liczba, która opowiada historię o jutrze.
Pamiętaj jednak, że gdy niektórzy inwestorzy opuszczają rynek, inni wchodzą. Jak ujął to Warren Buffett: „Giełda to urządzenie, które przenosi pieniądze od niecierpliwych do cierpliwych”.
Nieprzygotowani są z definicji niecierpliwi. Przeinwestowali w niewielką liczbę firm. Postawili na niesprawdzone nazwiska. Kupili to, co sprzedaje Wall Street, czyli działanie zamiast inteligencji, kupowanie zamiast posiadania i ślepa chciwość zamiast pracowitości.
Aby uzyskać perspektywę, gdy zmienność na giełdzie wkrada się, odsyłam klientów do naszej tabeli „Ściana zmartwień”.
W tabeli wymieniono zwroty rynkowe od 1934 r. oraz wydarzenia w wiadomościach w ciągu tych lat, zarówno wzrostów, jak i strat.
Jeśli poświęcisz kilka minut na przeczytanie tego, rok po roku, trudno będzie uniknąć prostej prawdy o inwestowaniu: wojny, bańki, niespłacanie kredytów, pandemie, dewaluacje walut, inflacja – nic z tego nie powstrzyma wzrostu cen akcji wartości przez większość lat.
Rozważ te trzy punkty danych:
- Od ponad 100 lat zapasy podwajają się mniej więcej co osiem lat.
- Dolar zainwestowany 50 lat temu w S&P 500
SPX,
-0.15%
jest dziś wart ponad 100 dolarów. - Wreszcie, nie ma pięcioletniego okresu, w którym S&P nie odnotowałby pozytywnego zwrotu.
Czy możesz poczekać do pięciu lat, aż giełda znajdzie swoje podstawy i zapewni zwrot, którego szukasz? Świetnie, jesteś inwestorem.
NIE? Wtedy nie powinieneś w ogóle inwestować. Cytując ponownie Buffetta: „Jeśli nie chcesz posiadać akcji przez 10 lat, nawet nie myśl o posiadaniu ich przez 10 minut”.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o cierpliwym inwestowaniu, mój przyjaciel Patrick Geddes napisał książkę zatytułowaną „Przejrzyste inwestowanie: jak grać na giełdzie bez bycia ogrywanym”. Czytelnicy MarketWatch mogą otrzymać bezpłatną kopię Kindle, przechodząc tutaj do 27 stycznia. Cały dochód z książki trafia do organizacji non-profit, Consumer Federation of America, wspierającej wiedzę finansową.
Źródło: https://www.marketwatch.com/story/warren-buffetts-advice-for-a-volatile-market-patience-pays-11643223497?siteid=yhoof2&yptr=yahoo