Opinia: „Napędzana przez Fed bańka fantazji pękła”. Inwestorzy giełdowi są oderwani od rzeczywistości — ale zaraz dostaną dużą dawkę.

Po tym, jak w zeszłym roku giełda w USA osiągnęła rekordowe szczyty, rozmawiałem z Jeffreyem Biermanem, profesjonalnym maklerem giełdowym z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem. Bierman wykłada również na TheoTrade.com i TheQuantGuy.com oraz jest adiunktem na Loyola University i DePaul University, oba w Chicago.

Na S&P 500
SPX,
+ 1.29%

wysoki przewidywał spadek do 3600 lub mniej w 2022 roku i miał rację. Niedawno spotkałem się z Biermanem, aby omówić jego najnowsze prognozy i strategie dla amerykańskich akcji: 

Zegarek rynku: Jakie strategie polecacie inwestorom w tym środowisku? 

Biermana: Po pierwsze, nie możesz mieć 100% udziałów w akcjach. Po drugie, musisz szukać plonu. Rentowność obligacji jest obecnie konkurencyjna w stosunku do akcji. Jeśli możesz uzyskać 4% za obligację z połową ryzyka S&P 500, to opłaca się kupować obligacje, ponieważ rentowność jest bezpieczna, a zmienność niższa. Przejdź bardziej w kierunku stałego dochodu i odejdź od akcji o wysokim poziomie beta z wysokimi wielokrotnościami. Ponieważ na rynkach niedźwiedzia wzrost jest niewielki lub żaden. Wartość dominuje na rynku niedźwiedzia, a wzrost dominuje na rynku byka. 

Zegarek rynku: Skąd wiesz, że to wciąż bessa? 

Biermana: Jeśli coś wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka i kwacze jak kaczka, to jest kaczką! Większość akcji jest znacznie poniżej swoich 200-dniowych średnich kroczących. Ponadto, nawet gdy pojawiają się dobre wiadomości, większość akcji nie może uzyskać żadnej przyczepności. Wreszcie, w ciągu ostatnich kilku miesięcy pieniądze odpływały z akcji do obligacji. Wszystkie te wskazówki sugerują rynek niedźwiedzia. 

Zegarek rynku: Jeśli masz rację, kiedy skończy się ta niedźwiedzia giełda? 

Biermana: Kiedy akcje wzrostowe zaczynają osiągać gorsze wyniki, a akcje wartościowe osiągają lepsze wyniki. Następnie inwestorzy rzucają ręcznik na akcje wzrostowe. Wtedy wiemy, że jesteśmy blisko końca bessy. 

MarketWatch x: Czy nadszedł czas, aby zacząć szukać nowej hossy? 

Biermana: Nawet nie blisko. Ostatnim etapem bessy jest kapitulacja, kiedy inwestorzy się poddają. Inwestorzy detaliczni są teraz zaniepokojeni, ale bogaci nie. Jeśli wyciągniemy 3600 z S&P 500, bogaci będą się martwić. Uważaj jednak na podróbkę. Rynek może spaść poniżej 3600 i odbić się. Wtedy wszyscy myślą, że bessy się skończyły. Zamiast tego otrzymujesz jeden ostateczny kolor. 

MarketWatch x: Jak inwestorzy powinni podejść do tego rynku? 

Biermana: Musisz być zwinny. Handluj na krótkich dystansach. To nie jest rynek, na którym można spodziewać się „skoków gamma” (kiedy akcje rosną w krótkim czasie). Handlowcy muszą szybko i często realizować zyski i nie sięgać po duże wahania lub duże ruchy. Nazywam to rynkiem „pasuje i zaczyna”. 

MarketWatch x: Jak osobiście handlujesz na tym rynku? 

Biermana: Handluję akcjami spółek o dużej i średniej kapitalizacji, a nie spółkami o małej kapitalizacji. Handluję również małymi rozmiarami. Na przykład na jednym z moich kont znajduje się 125,000 4,000 USD. Największa pozycja, jaką mam, wynosi od 5,000 do 1 USD. Handluję nie więcej niż 3% do 5% całego mojego portfela na jednej pozycji. Nigdy nie powinieneś handlować więcej niż XNUMX% swojego portfela w jednej pozycji. Handel drobny. 

" „Nazywam to bessą w zwolnionym tempie – pomyśl o tym jako o postępującym upuszczaniu krwi na giełdzie”. "

MarketWatch x: Jakie są twoje prognozy dla akcji amerykańskich w najbliższym czasie? 

Biermana: Chcę być konserwatywny w swoich prognozach. Realistycznie rzecz biorąc, na S&P 3200 znajdujemy się w przedziale od 3300 do 500. W najgorszym przypadku w tym roku moglibyśmy osiągnąć 3000. W najlepszym przypadku prognoza spadkowa to 3500. 

MarketWatch x: Tak więc nawet w twoim najlepszym przypadku inwestorzy giełdowi nadal będą odczuwać większy ból, zanim warunki się poprawią.  

Biermana: Nie jestem Darthem Vaderem, ale tak, spodziewam się, że będzie gorzej, ale nie nadzwyczajnie gorzej. Nie żyjemy w bańce z 2001 czy 2008 roku. Nazywam to bessą w zwolnionym tempie – pomyśl o tym jako o postępującym upuszczaniu krwi na giełdzie. Oszuka wiele osób. Pomyśl o żabie w ciepłej kąpieli, która robi się coraz gorętsza. Zanim woda się zagotuje, żaba jest martwa. 

MarketWatch x: Dlaczego inwestorzy giełdowi są teraz w tak trudnej sytuacji?

Biermana: Ten rynek uzależnił się od łatwych pieniędzy Fed. Po kryzysie mieszkaniowym w 2008 r. nastąpiło przekazanie od Bernanke do Yellina do Powella przy użyciu luzowania ilościowego. Zamiast normalnych stóp procentowych od 4% do 5%, spadły prawie do zera. To było jak gra w limbo — jak nisko można upaść? Rynek poczuł się komfortowo, a potem delirycznie, z nastawieniem na niskie stopy procentowe. Fed miał szansę zabrać miskę ponczu na poziomie 3400 [na S&P 500], ale zdecydował się tego nie robić. Potem przestrzeliliśmy o prawie 1400 punktów. To jest nadmiar, który trzeba odpracować. 

MarketWatch x: Czy wyższe ceny akcji nie są dobrą rzeczą?

Biermana: Jest oderwany od rzeczywistości. To jest jak automatyczne pranie mózgu, w którym podstawy i wartość nie mają już znaczenia. Liczy się tylko to, że Fed zapewnia łatwą płynność i do diabła z czymkolwiek innym. To pomogło stworzyć bańkę inflacyjną i nagle zmienił się sposób myślenia rynku. Ostatni rok był dzwonkiem alarmowym. Po raz pierwszy od 10 lat przeprowadzono kontrolę rzeczywistości. Wtedy ludzie zdali sobie sprawę, że Fed nie zawsze może stać za rynkiem i utrzymywać stopy procentowe na poziomie zerowym. 

Zegarek rynku: Ile czasu zajmie inwestorom zrozumienie warunków rynkowych? 

Biermana: Ludzie powoli zaczynają dostrzegać, że coś się zmieniło. Ludzie żyli w świecie fantazji przy trzech krzesłach Fed. To zniszczyło mentalność przeciętnego człowieka. Nawet wielu zawodowców piło Kool-Aid i wierzyło, że nic się nie liczy poza polityką płynności Fed. Jak widać teraz, rynek nie może uzyskać żadnej przyczepności. Napędzana przez Fed bańka fantazji pękła. 

Michael Sincere (michaelsincere.com) jest autorem bestsellerów „Understanding Options” i „Understanding Stocks”. Jego najnowsza książka „How to Profit in the Stock Market” (McGraw Hill, 2022) jest skierowana do zaawansowanych inwestorów krótkoterminowych. 

Przeczytaj także: Korelacja akcji i obligacji zmienia się, gdy rynek instrumentów o stałym dochodzie ostrzega przed recesją

Plus: 10 prostych inwestycji, które mogą zmienić Twój portfel w dynamo dochodów

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/the-fed-fueled-fantasy-bubble-has-popped-stock-investors-are-detached-from-reality-but-theyre-about-to-get- a-duża-dawka-11674437075?siteid=yhoof2&yptr=yahoo