Opinia: Raport o inflacji przynosi dwie dobre wiadomości dla emerytów i osób oszczędzających na emeryturze

Emeryci i ci, którzy szukają bezpiecznego dochodu, otrzymali w tym tygodniu dwie bardzo dobre wiadomości, choć być może słyszałeś tylko o jednej.

Lipiec inflacja spadła poniżej obaw (chociaż teraz szaleje debata na temat „rzeczywistej” stopy inflacji – więcej o tym poniżej).

Tymczasem Twoja zdolność do uzyskania gwarantowanej stopy zwrotu z inwestycji wolnych od ryzyka, niezależnie od tego, co stanie się z inflacją, w rzeczywistości wzrosła.

Tak zwane obligacje TIPS, obligacje skarbowe zabezpieczone przed inflacją, nieznacznie spadły w tym tygodniu. W efekcie wzrosły stopy procentowe dostępne dla nowych nabywców. (Obligacje działają jak huśtawki: gdy cena spada, wzrasta stopa procentowa „dochodu”).

5-letnia obligacja TIPS gwarantuje teraz pokonanie inflacji o 0.3% rocznie od chwili obecnej do 2027 r., bez względu na to, jaka będzie inflacja, a 30-letnia obligacja TIPS gwarantuje pokonanie inflacji o prawie cały punkt procentowy rok. Odpowiada to 35% wzrostowi siły nabywczej do 2052 roku.

Co się stanie z inflacją w tym czasie? Nie mam pojęcia. Ani nikt inny. Niektórzy niezwykle inteligentni i doświadczeni czarodzieje finansowi – w tym zarządzający funduszami David Einhorn w Stolica Zielonego Światła i Jonathan Ruffer w Londynie— myśleć, że inflacja będzie rosła i będzie rosła. Einhorn niedawno zasugerował, że niedawny spadek inflacji, by pożyczyć słowo z zeszłego roku, prawdopodobnie okaże się „przejściowy”.

Czy mogą mieć rację? Prezydent Biden chwalił się w tym tygodniu, że inflacja spadła o 0%, ale jednocześnie wskazał na Twitterze, że rynek pracy kwitnie, a pracownicy mają siłę przetargową, której nie mieli od dziesięcioleci, co oznacza, że ​​płace prawdopodobnie spadną w górę.

Rosnące płace nie byłyby inflacyjne, gdyby towarzyszyła im rosnąca wydajność, ale niestety najnowsze dane pokazują, że wydajność pracy spadła w tym roku.

Dowiedz się, jak wstrząsnąć rutyną finansową na Festiwal najlepszych nowych pomysłów na pieniądze 21 i 22 września w Nowym Jorku. Dołącz do Carrie Schwab, prezes Fundacji Charlesa Schwaba.

Tak więc ludzie, którzy twierdzą, że inflacja nie zniknęła, mogą nie być szaleni.

Z drugiej strony, musisz się zastanawiać nad tymi wszystkimi milionami ludzi, którzy, być może nieświadomie, podejmują duży hazard w drugą stronę.

Obejmuje to każdego, kto posiada zwykłe lub nominalne obligacje skarbowe. Jeśli jesteś emerytem lub inwestorem niskiego ryzyka i posiadasz standardowy rodzaj portfela o niższym ryzyku lub zrównoważony, prawdopodobnie obejmuje to Ciebie.

Standardowe (bez ochrony przed inflacją) 5-letnie obligacje skarbowe mają rentowność około 3%. 10-letnie plony mniej, około 2.9%. 30 lat to tylko nieco powyżej 3%. Te rentowności mają sens tylko wtedy, gdy wierzysz, że inflacja załamała się i będzie spadać. 

Pisałem tu wcześniej o tzw. progach rentowności, technicznej mierze na rynku obligacji, która skutecznie przewiduje przyszłą inflację. Obecnie 5-letnia rentowność wynosi około 2.7%, a 10-letnia około 2.5%. Oznacza to, że każdy, kto posiada 5-letnią zwykłą obligację skarbową zamiast 5-letniej obligacji TIPS, nieświadomie zakłada, że ​​inflacja w ciągu najbliższych 5 lat wyniesie średnio mniej niż 2.7% rocznie. Każdy, kto posiada 10-letnią zwykłą obligację skarbową zamiast 10-letniej obligacji TIPS, obstawia, że ​​do 2.5 r. inflacja wyniesie średnio mniej niż 2032%.

To spory zakład.

Jest dla mnie zagadką, dlaczego te tradycyjne lub staromodne obligacje skarbowe są nadal uważane za aktywa „wolne od ryzyka”. Płacą tylko nominalne stopy procentowe. Kup obligację płacąc 3% rocznie przez 10 lat i zobacz, jak bez ryzyka jest to, jeśli inflacja wynosi 10% rocznie.

Szczerze mówiąc, trudno jest dostrzec wiele korzyści w kupowaniu tradycyjnych obligacji za pośrednictwem TIPS. Nawet jeśli inflacja spadnie, jak niska będzie? A czy naprawdę chcesz obstawiać zakłady ze swoim kontem emerytalnym?

Tymczasem, na wypadek, gdybyś to przegapił, w ciągu ostatnich kilku dni odbyła się jedna z tych politycznych debat na temat „realnej” stopy inflacji. Prezydent, wspierany przez swojego oficjalnego rzecznika, argumentował, że tak naprawdę jest to 0%, ponieważ ceny nie zmieniły się między czerwcem a lipcem. Jego krytycy przekonywali, że realna stopa wynosi 8.5%, bo to zmiana cen w lipcu w porównaniu z rokiem poprzednim.

Nie jestem obojętny na to, że patrzę na ostatnią miesięczną podwyżkę cen. To przecież najnowsze dane. Ale ekstrapolacja z tego do „inflacja wynosi 0%” to rodzaj rozciągnięcia PR, który zamienia dobry punkt danych w puentę.

Tymczasem mam propozycję.

Do wszystkich tych ludzi, którzy teraz cieszą się, że prawdziwa stopa inflacji wynosi teraz 0%, postawcie na to. Wyjdź i kup 30-letnie obligacje zerokuponowe, z oprocentowaniem 3.1% rocznie od teraz do 2022 i 2052 r. Jeśli masz rację, potraktujesz się jak bandyci.

Powodzenia.

Tymczasem, jeśli żyjesz w prawdziwym świecie i płacisz realne ceny w prawdziwych sklepach i nie masz ochoty postawić swoich życiowych oszczędności na przyszłe wskaźniki ekonomiczne, wydaje mi się, że obligacje TIPS zamiast zwykłych obligacji skarbowych są łatwym wyborem.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/inflation-report-brings-2-pieces-of-good-news-for-retirees-and-retirement-savers-11660330400?siteid=yhoof2&yptr=yahoo