Opinia: Stawki ubezpieczeń na Florydzie prawie podwoiły się w ciągu pięciu lat, ale firmy ubezpieczeniowe wciąż tracą pieniądze – a powód jest bardziej podstępny niż huragany

Ryzyko huraganu może wydawać się oczywistym problemem, ale w tym finansowym wraku pociągu jest bardziej podstępny kierowca.

profesor finansów Szahid Hamid, który kieruje Laboratorium Ubezpieczeń na Florida International University, wyjaśnił, w jaki sposób rynek ubezpieczeniowy na Florydzie pogorszył się – i jak stanowy ubezpieczyciel ostatniej szansy, Ubezpieczenie mienia obywatelskiego, który ma obecnie ponad milion polis, może przetrwać burzę.

Co sprawia, że ​​ubezpieczycielom z Florydy tak trudno przetrwać?

Stawki ubezpieczenia na Florydzie mają prawie podwoiła się w ciągu ostatnich pięciu lat, ale firmy ubezpieczeniowe nadal tracą pieniądze z trzech głównych powodów.

Jednym z nich jest rosnące ryzyko huraganu. Huragany Matthew (2016), Irma (2017) i Michael (2018) były destrukcyjne. Ale wiele szkód spowodowanych przez huragan na Florydzie pochodzi z wody, która jest pokrywana przez Krajowy program ubezpieczenia powodziowego, a nie przez ubezpieczenie mienia prywatnego.

Innym powodem jest to, że ceny reasekuracji rosną – to ubezpieczenie dla firm ubezpieczeniowych, które pomaga w przypadku wzrostu liczby roszczeń.

Ale największym pojedynczym powodem jest „cesja świadczeń” problem, z udziałem wykonawców po burzy. Częściowo oszustwo a częściowo korzystając z luźnych regulacji i orzeczeń sądowych, które wpłynęły na firmy ubezpieczeniowe.

Ogólnie wygląda to tak: Wykonawcy pukają do drzwi i mówią, że mogą kupić właścicielowi domu nowy dach. Koszt nowego dachu to około 20,000 30,000-XNUMX XNUMX dolarów. Tak więc wykonawca sprawdza dach. Często tak naprawdę nie ma tak dużych obrażeń. Wykonawca obiecuje zająć się wszystkim, jeśli właściciel domu przeniesie swoje świadczenie ubezpieczeniowe. Wykonawcy mogą następnie żądać od firmy ubezpieczeniowej wszystkiego, czego chcą, bez konieczności uzyskania zgody właściciela domu.

Jeżeli firma ubezpieczeniowa stwierdzi, że szkoda nie została faktycznie pokryta, wykonawca pozywa.

Tak więc firmy ubezpieczeniowe utknęły albo walcząc z procesem sądowym, albo rozstrzygając sprawę. Tak czy inaczej, to jest kosztowne.

Inne pozwy mogą dotyczyć właścicieli domów, którzy nie mają ubezpieczenia od powodzi. Tylko około 14% właścicieli domów na Florydzie płaci za ubezpieczenie od powodzi, które jest dostępne głównie za pośrednictwem federalnego Narodowego Programu Ubezpieczeń Powodziowych. Niektórzy bez ubezpieczenia powodziowego będą zgłaszać roszczenia odszkodowawcze do swojej firmy ubezpieczeniowej, argumentując, że problem spowodował wiatr.

Jak rozległy problem mają te pozwy?

Ogólnie rzecz biorąc, liczby są dość uderzające.

Około 9% roszczeń dotyczących nieruchomości właścicieli domów w całym kraju składanych jest jeszcze na Florydzie 79% spraw sądowych związane z roszczeniami majątkowymi są tam składane.

Koszt prawny w 2019 roku wyniósł ponad 3 miliarda dla firm ubezpieczeniowych, które właśnie walczą z tymi procesami, a to wszystko zostanie przerzucone na właścicieli domów po wyższych kosztach.

Firmy ubezpieczeniowe miały ponad Strata ubezpieczeniowa w wysokości 1 miliarda USD w 2020 r. i ponownie w 2021 r. Nawet jeśli składki rosną tak bardzo, nadal tracą z tego powodu pieniądze na Florydzie. I to jest jeden z powodów, dla których tak wiele firm decyduje się na odejście.


Instytut Informacji Ubezpieczeniowej za pośrednictwem Rozmowy

Przypisanie świadczeń jest prawdopodobnie bardziej rozpowszechnione na Florydzie niż w większości innych stanów, ponieważ istnieje więcej możliwości ze względu na wszystkie uszkodzenia dachu spowodowane huraganami. Stosunkowo słaba jest też regulacja państwowa. Może to ostatecznie zostać ustalone przez ustawodawcę, ale wymaga to czasu i grupy lobbują przeciwko zmianom. Długo trwało uchwalenie prawa mówiącego: opłata adwokacka musi być ograniczona.

Jak zła jest sytuacja ubezpieczycieli?

Widzieliśmy kilkanaście firm zostać ogłoszonym niewypłacalnym lub odejść od początku 2020 roku. Przynajmniej sześciu odpadło tylko w tym roku.

Trzydzieści więcej znajduje się na liście obserwacyjnej Biura ds. Regulacji Ubezpieczeń na Florydzie. Około 17 z nich prawdopodobnie zostanie lub zostało obniżonych z ratingu A, co oznacza, że ​​nie są już uważani za będących w dobrej kondycji finansowej.

Obniżki ratingów mają konsekwencje dla rynku nieruchomości. Aby uzyskać pożyczkę od federalnych pożyczkodawców hipotecznych Freddie Mac i Fannie Mae, musisz mieć ubezpieczenie. Ale jeśli firma ubezpieczeniowa zostanie obniżona do poniżej A, Freddie Mac i Fannie Mae nie zaakceptują tego.

Floryda założyła 2 miliardy dolarów funduszu reasekuracyjnego w maju może to pomóc mniejszym firmom ubezpieczeniowym w takich sytuacjach. Jeśli ich ocena zostanie obniżona, reasekuracja może działać jak podpisanie pożyczki, aby kredytodawcy hipoteczni ją zaakceptowali.

Ale to bardzo delikatny rynek.

Ian może być jednym z najbardziej kosztownych huraganów w historii Florydy. Widziałem szacunki 40 miliardów do 60 miliardów dolarów strat. Nie zdziwiłbym się, gdyby niektóre z tych firm z listy obserwacyjnej odeszły po tej burzy. To wywrze większą presję Ubezpieczenie mienia obywatelskiego, państwowy ubezpieczyciel ostatniej szansy.

Niektóre nagłówki sugerują, że ubezpieczyciel ostatniej szansy na Florydzie również ma kłopoty. Czy to naprawdę jest zagrożone i co to oznacza dla mieszkańców?

Obywatelom nie grozi upadek per se. Problem z obywatelami polega na tym, że… numery polis zwykle rosną po kryzysie ponieważ wraz z upadkiem innych ubezpieczycieli, ich polityka przenosi się na obywateli. Sprzedaje te polisy mniejszym firmom, po czym nadchodzi kolejny kryzys i liczba polis ponownie rośnie.

Trzy lata temu Obywatele mieli pół miliona polis. Teraz ma dwa razy tyle. Wszystkie te firmy ubezpieczeniowe, które odeszły w ciągu ostatnich dwóch lat, ich polisy zostały przeniesione do obywateli.

Ian będzie kosztowny, ale Obywatele mają teraz mnóstwo gotówki, ponieważ mieli dużo podwyżek premii i zgromadził swoje rezerwy.

Obywatele mają również wiele zabezpieczeń.

Ma Fundusz na rzecz katastrofy huraganu na Florydzie, powstała w latach 1990. po huraganie Andrew. To jak reasekuracja, ale jest zwolniona z podatku, więc może szybciej budować rezerwy. Po osiągnięciu wyzwalacza Obywatele mogą udać się do funduszu katastroficznego i otrzymać zwrot kosztów.

Co ważniejsze, jeśli Obywatelom skończą się pieniądze, ma prawo nałożyć dopłatę na wszystkie polisy – nie tylko na własne polisy, ale także na polisy ubezpieczeniowe na Florydzie. Może również nakładać dopłaty na niektóre inne rodzaje ubezpieczeń, takie jak ubezpieczenie na życie i ubezpieczenie samochodu. Po huraganie Wilma w 2005 roku Obywatele narzucili 1% dopłaty do wszystkich polis właścicieli domów.

Te dopłaty mogą w pewnym stopniu udzielić obywatelom kaucji. Ale jeśli wypłaty wynoszą dziesiątki miliardów dolarów strat, prawdopodobnie otrzyma również dofinansowanie od państwa.

Więc nie martwię się o Obywateli. Właściciele domów będą jednak potrzebować pomocy, zwłaszcza jeśli nie są ubezpieczeni. Spodziewam się, że Kongres zatwierdzi specjalne finansowanie, tak jak to miało miejsce w przeszłości w przypadku huraganów, takich jak Katrina i Sandy, aby zapewnić pomoc finansową dla mieszkańców i społeczności.

Shahid S. Hamid jest profesorem finansów na Florida International University w Miami. Zostało to po raz pierwszy opublikowane przez Konwersacje - „Głównym powodem, dla którego firmy ubezpieczeniowe na Florydzie zawodzą, jest nie tylko ryzyko huraganu – to oszustwa i procesy sądowe".

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/floridas-insurance-rates-havealmost-doubled-over-five-years-yet-insurance-companies-are-still-tracing-money-and-the-reason- jest-bardziej-podstępny-niż-huragany-11665413693?siteid=yhoof2&yptr=yahoo