Jedna z najbardziej niebezpiecznych prac w rosyjskiej marynarce wojennej

Rosyjska Flota Czarnomorska rozpoczęła szerszą wojnę z Ukrainą pod koniec lutego, mając może 11 statków desantowych. Jeden 84-metrowy SernaStatek tej klasy leży już na dnie morskim po złapaniu rakiety wystrzelonej przez drona TB-2 ukraińskiej marynarki wojennej podczas holowania pojazdu przeciwlotniczego na strategiczną Wyspę Węży, 80 mil na południe od Odessy.

Teraz pozostałe statki desantowe – w tym dwa lub więcej Sernas, a także co najmniej jeden 148 stóp Dyugon i około 54-metrowe łodzie szturmowe BK-16 płyną na 250-kilometrowym dystansie pomiędzy okupowanym przez Rosję Półwyspem Krymskim a Wyspą Węża, którą siły rosyjskie zajęły pierwszego pełnego dnia walk 24 lutego.

I robią to bez większej ochrony. Ukraińska marynarka wojenna zastrzeliła krążownik Floty Czarnomorskiej Moskva 14 kwietnia parą rakiet przeciwokrętowych Neptune, ostatecznie zatapiając go i pozbawiając flotę jedynego statku wyposażonego w obronę powietrzną dalekiego zasięgu. Po Moskva zatonął wraz z potencjalnie dziesiątkami członków załogi, dowódcy floty wyciągnęli swoje dwie fregaty dalej od ukraińskiego wybrzeża.

Sterowane satelitarnie TB-2 wystrzeliwujące naprowadzane laserowo rakiety MAM o zasięgu 10 mil uderzyły również w cztery z ośmiu floty Raptor-klasowe łodzie patrolowe, którego główną rolą było ostatnio zaganianie statków desantowych na Wyspę Węży, położoną okrakiem na szlaku morskim prowadzącym do Odessy, największego portu Ukrainy. Niewiele pozostało statków, które mogą lub będą mogły eskortować statek desantowy.

Część luzu przejmują rosyjskie myśliwce sił powietrznych, prawdopodobnie Su-30 lecące z Krymu. „Rosjanie latają także z bojowymi patrolami powietrznymi w pobliżu Snake Island” – anonimowy urzędnik Departamentu Obrony USA powiedział dziennikarzom we wtorek. „To według nas konsekwencja ataków, które Ukraińcy przeprowadzili tam w ciągu ostatnich kilku dni”.

Ukraińcom udało się prześliznąć TB-2 obok myśliwców. Zdjęcia z góry wykonane przez amerykańską firmę satelitarną Maxar przedstawiają coś, co wygląda na TB-2 gonić za szaleńcze manewrowanie Serna w czwartek niedaleko Snake Island, wystrzeliwując rakiety w stronę nieszczęsnego statku i jego pięciu członków załogi.

Nie jest jasne, czy Serna i jego załoga przeżyli bliskie spotkanie z najbardziej przerażającym dronem Ukrainy. Gdyby tego nie zrobili, Flota Czarnomorska mogłaby mieć tylko jednego SernaThe Dyugon pozostało siedem BK-16. I pięciu marynarzy mniej w ich załodze.

Inne floty rosyjskie nie mogą po prostu odciąć Flocie Czarnomorskiej własnych statków, aby pokryć jej straty. Turcja kontroluje jedyną drogę wodną prowadzącą do Morza Czarnego i nie przepuszcza żadnych okrętów wojennych.

Zagrożenie ze strony ukraińskich dronów i rakiet oraz grożący niedobór statków desantowych nie powstrzymują Floty Czarnomorskiej przed co najmniej stara w celu wzmocnienia Wyspy Węży, która w ostatnich tygodniach został uderzony przez TB-2 i myśliwce Su-27 ukraińskich sił powietrznych.

Jeszcze w środę statki desantowe mogły dostarczyć na Snake Island nowy system obrony powietrznej Tor, częściowo zastępując zniszczoną w poprzednim tygodniu obronę TB-2.

Jeśli jednak każdy rejs na Snake Island naraża na ryzyko jeden z coraz cenniejszych statków desantowych Floty Czarnomorskiej i jego załogę, wkrótce może nadejść czas, gdy wyspa – pomimo całej swojej wartości strategicznej – po prostu nie będzie warta dla Rosji.

Obserwuj mnie na TwitterTwój koszyk my   lub inne moje prace tutajWyślij mi bezpieczny typ

Źródło: https://www.forbes.com/sites/davidaxe/2022/05/14/landing-craft-crew-one-of-the-most-dangerous-jobs-in-the-russian-navy/