W sprawie wojny handlowej między USA a Chinami Biden powinien ogłosić zwycięstwo, zakończyć cła

Odsetek importu do USA pochodzącego z Chin spadł do poziomu nienotowanego od 2008 roku.

Prezydent Biden powinien ogłosić zwycięstwo i zwerbować Chiny do większych, trudniejszych problemów – choć nie oczekuj, że zaprosi do Białego Domu człowieka, który rozpoczął wojnę handlową, którą kontynuuje, byłego prezydenta Donalda Trumpa, na wspólną ceremonię.

  1. Rosja. Stwórz dowolną możliwą przestrzeń między Rosją a Chinami, nawet jeśli jest cienka jak papier. Na spowolnienie zakupów energii. Potępiając, choćby łagodnie, inwazję na Ukrainę. Z dużo mniej „ciepłym i niewyraźnym” komentarzem na temat stosunków Chin z Rosją. Zarówno prezydent Władimir Putin, jak i prezydent Xi Jinping są autokratami wyznającymi wartości niezachodnie i niedemokratyczne. Ale to pierwsze, jak widać, stanowi znacznie większe zagrożenie. Czy nam się to podoba, czy nie, gospodarki USA i Chin są misternie splecione. (Powinno ci się to podobać.) Nie mamy z Rosją nic zbliżonego do tego typu stosunków gospodarczych, ani nie będziemy.
  2. Tajwan. Czy Stany Zjednoczone broniłyby Tajwanu przed chińskim atakiem, tak jak my bronimy Ukrainy? Czy dołączyliby do tego nasi europejscy partnerzy na Ukrainie? Czy Chiny naprawdę zaryzykują? Ludzie, którzy mogliby skutecznie spekulować na ten temat, są o kilka stopni wyżej ode mnie. Ale wszystko, co stawia relacje amerykańsko-chińskie w lepszym miejscu, stawia również w lepszym miejscu sytuację USA-Chiny-Tajwan. Jak na małą wyspę, Tajwan odgrywa ogromną rolę w światowej gospodarce, zwłaszcza w produkcji półprzewodników i innych zaawansowanych technologicznie obszarach. Dla porównania, Stany Zjednoczone prowadzą w tym roku handel z Tajwanem pięciokrotnie więcej niż z Rosją.
  3. Spory międzynarodowe-wody. Jest to jeden z trzech obszarów, o których Biden wspomniał podczas Listopad 2021 Wirtualna rozmowa z Xi. W ostatnich latach Chiny stały się bardziej agresywne na wodach Pacyfiku.
  4. Zmiana klimatu. Biden również wspomniał o znaczeniu współpracy tutaj, podobnie jak Xi.
  5. Prawa człowieka. Wreszcie Biden wspomniał również o tym obszarze, nie wymieniając konkretnych spornych obszarów, które obejmowałyby Tybet, Ujgurów i Hongkong.
  6. Covidien. Xi wspomniał o Covid, ale Biden nie. Wiele osób w społeczności międzynarodowej jest zdenerwowanych i rozczarowanych, że Chiny nie były bardziej otwarte i przejrzyste w kwestii pochodzenia pandemii.

Oczywiście jest ich więcej, a każdy z nich, podobnie jak powyższe, ma swój poziom złożoności. Ale spójrzmy na dane.

Najpierw trochę tła. Chiny były partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych numer 1 przez pięć z ostatnich siedmiu lat, głównie ze względu na import do Stanów Zjednoczonych. To nie był nr 1 w 2020 r., kiedy Meksyk był pierwszym dla naszego południowego sąsiada, ani w 2022 r., kiedy Kanada wróciła na pierwsze miejsce, które kiedyś zajmowała przez dziesięciolecia.

Jak dotąd w tym roku Chiny zajmują trzecie miejsce, za odpowiednio Kanadą i Meksykiem. W takiej kolejności trzy narody, które odpowiadają za ponad 40% handlu USA, zakończyły działalność w 2021 roku. Po raz pierwszy Chiny nie zajęły pierwszego ani drugiego miejsca od 2005 roku.

Dziś Chiny odpowiadają za 15% całego importu do USA. To jest za miesiąc maj, według danych US Census Bureau opublikowanych w zeszłym tygodniu iz pewnością w wąskim przedziale czasowym. Od początku roku odsetek ten wynosi 17%. W ubiegłym roku było to 18%.

Ale jeszcze w 2017 roku Chiny odpowiadały za 21.58% całego amerykańskiego importu ze świata.

Na tej podstawie Biden może ogłosić zwycięstwo i wyeliminować większość, jeśli nie wszystkie obowiązujące cła, które w różnym stopniu pokrywają około 350 miliardów dolarów na towary.

Można argumentować, że miały one niewielki lub żaden wpływ. Że inflacja, którą dziś obserwujemy, nie nadeszła szybko. Że jest to wynik ogromnego napływu rządowej gotówki do gospodarki USA, zarówno dla firm, jak i ludzi, który nastąpił później, w odpowiedzi na pandemię, w czasie, gdy nie byli w stanie wydać na usługi. Stworzyło to ogromny popyt na wyroby, a następnie rosyjska inwazja na Ukrainę.

Nie oznacza to, że import USA z Chin nie rośnie — one rosną. Nie oznacza to, że deficyt USA z Chinami nie rośnie – tak jest.

Oznacza to, że import USA z innych krajów rośnie szybciej.

To, czego chciał prezydent Biden, były prezydent Trump i wielu przed tymi dwoma mężczyznami, to, aby więcej produkcji wróciło do Stanów Zjednoczonych – głównie z powodów politycznych – lub bliżej Stanów Zjednoczonych, teraz nazywane near-shoringiem.

Zobaczmy, co sugerują dane. Spójrzmy na roczny okres od 2016 roku przed wojną handlową do 2021 roku:

  • Całkowity import USA wzrósł o 29.48%.
  • Kanada, 28.59%.
  • Meksyk, 30.83%.
  • Chiny, 9.46%
  • Korea Południowa, 35.88%.
  • Tajwan, 96.54%.
  • Wietnam, 142.07%.
  • Tajlandia, 60.69%.

Czy gra się w gry z etykietowaniem „reguł pochodzenia”, przesuwając towary wcześniej opieczętowane Made in China jako Made in Vietnam lub Made in Taiwan? Być może.

Ale walka z nową zimną wojną na dwóch frontach – Chinach i Rosji – jest znacznie trudniejsza niż walka tylko na jednym. Dużo łatwiej byłoby skoncentrować się na Rosji, niezależnie od tego, czy Chiny są po naszej stronie, czy po prostu na uboczu.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/kenroberts/2022/07/15/on-us-china-trade-war-biden-should-declare-victory-end-tariffs/