Wyprzedaż ropy trwa nadal w obliczu „paniki” recesji, ale analitycy przewidują, że ceny odbiją w górę w 2022 r.

Topline

Ceny ropy nadal spadały podczas niestabilnego handlu w środę – pogłębiając ostatnie straty, ponieważ rosnące obawy o recesję sieją spustoszenie na rynkach, ale pomimo obaw o pogorszenie koniunktury gospodarczej, która osłabia popyt, większość ekspertów pozostaje optymistyczna, że ​​ceny odbiją się jeszcze w tym roku.

Kluczowe fakty

Cena amerykańskiego benchmarku West Texas Intermediate spadła o prawie 2%, osiągając poziom około 98 USD za baryłkę, podczas gdy międzynarodowy benchmark ropy Brent wynosi obecnie nieco ponad 100 USD za baryłkę.

Akcja cenowa w środę następuje dzień po tym, jak oba kontrakty odnotowały najgorsze dzienne spadki od marca, ze spadkiem WTI poniżej 100 USD za baryłkę po raz pierwszy od około dwóch miesięcy.

Eksperci w dużej mierze przypisują wyprzedaż rosnącym obawom o recesję, ale wielu twierdzi, że nic nie zmieniło się jeszcze zasadniczo w odniesieniu do wysokiego popytu i niskiej podaży na całym świecie.

Wiele firm z Wall Street nadal spodziewa się, że ceny odbiją się jeszcze w tym roku, a takie firmy jak Barclays, Goldman Sachs, UBS i RBC przewidują, że do końca 110 r. cena ropy będzie wynosić od 130 do 2022 USD za baryłkę.

Mimo to „prawie wszyscy zmniejszyli swoje oczekiwania dotyczące popytu na ten rok”, Ed Morse, globalny szef badań towarowych Citi, powiedział Bloomberg w wywiadzie w środę, dzień po firmie ostrzeżony ropa może spaść nawet do 65 dolarów za baryłkę.

Podczas gdy oczekuje się, że ceny odbiją pod koniec tego roku, perspektywy na przyszły rok są nieco bardziej ponure, a kilka firm przewiduje, że ropa spadnie poniżej 100 USD za baryłkę w 2023 roku.

Kluczowy cytat:

Tymczasem analitycy Goldman Sachs twierdzą, że ostatnie spadki zostały „przekroczone”, ponieważ globalna podaż pozostaje napięta. „Podczas gdy rośnie ryzyko przyszłej recesji, kluczem do naszego optymistycznego poglądu jest to, że obecny deficyt ropy pozostaje nierozwiązany, a jedynym rozwiązaniem, jakie pozostało, jest zniszczenie popytu przez wysokie ceny, ponieważ wciąż spadające zapasy zbliżają się do krytycznie niskiego poziomu”.

Tangens:

Według Jeffreya Halleya, starszego analityka rynkowego w firmie Oanda, niedawna akcja cenowa, w której oba kontrakty są notowane w okolicach 15-dolarowych, „bardziej wskazuje na panikę i przymusową likwidację niż na zmianę strukturalną w napiętej sytuacji podażowo-popytowej na świecie”. Inni eksperci zgadzają się: „Nie wydaje się, aby sytuacja podaży ropy miała wkrótce ulec dramatycznym zmianom”, dodaje założyciel Vital Knowledge Adam Crisafulli.

Kluczowe tło:

Pomimo ostatnich spadków, ceny ropy nadal skoczyły w tym roku o ponad 10%, osiągając poziom prawie 140 dolarów za baryłkę na początku marca po inwazji Rosji na Ukrainę. Ceny spadały jednak od początku czerwca, a rynki mocno ucierpiały z powodu rosnących obaw o recesję w ostatnich tygodniach. Niecały miesiąc temu sektor energetyczny S&P 500 wzrósł w ciągu roku o ponad 65%, ale od tego czasu „zapasy energii spadły z powrotem na ziemię” w związku z ostatnim spadkiem cen ropy, według Bespoke Investment Group. „Jedyny sektor, który był jasnym punktem dla rynku, prawdopodobnie nie uszczęśliwia obecnie zbyt wielu inwestorów”.

Dalsze czytanie:

Ropa spada poniżej 100 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od maja, ponieważ „duże prawdopodobieństwo recesji” uderza w popyt (Forbes)

Warren Buffett zwiększa swój udział w zachodniopomorskiej ropie naftowej, kupując spadek po spadku cen ropy (Forbes)

Źródło: https://www.forbes.com/sites/sergeiklebnikov/2022/07/06/oil-selloff-continues-amid-recession-panic-but-analysts-predict-prices-will-rebound-later-in- 2022/