Ceny ropy osiągają nowy najwyższy od siedmiu lat poziom 106 USD za baryłkę, gdy rosyjski atak na Kijów wzbudza obawy o dostawy

Topline

Ceny ropy naftowej w dalszym ciągu rosły we wtorek w szybkim tempie, gdy rosyjskie wojsko nasiliło atak na stolicę Ukrainy, Kijów, a ropa naftowa US West Texas Intermediate wzrosła do najwyższego poziomu od siedmiu lat na poziomie około 106 dolarów za baryłkę w obliczu obaw, że konflikt może jeszcze bardziej zakłócić napięte światowe rynki energii rynek.

Kluczowe fakty

Amerykański benchmark ropy naftowej West Texas Intermediate wzrósł we wtorek o 10.6% do około 106 dolarów za baryłkę, co stanowi najwyższy poziom od lipca 2014 r., podczas gdy międzynarodowy benchmark ropy Brent wzrósł o 9.5%, osiągając cenę ponad 107 dolarów za baryłkę, przekraczając najwyższy poziom od siedmiu lat z zeszłego tygodnia. 105 dolarów za baryłkę. 

Międzynarodowa Agencja Energetyczna spotkała się we wtorek z urzędnikami ds. energii z całego świata, aby omówić, w jaki sposób członkowie MAE „mogą odegrać rolę w stabilizacji rynków energii”, przy czym kraje członkowskie zgodziły się uwolnić 60 milionów baryłek ropy ze swoich rezerw strategicznych, aby pomóc zrównoważyć skutki konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Chociaż Stany Zjednoczone i zachodni sojusznicy nałożyli obecnie surowe sankcje gospodarcze na Rosję za jej agresję militarną, większość krajów jak dotąd niechętnie nałożyła na ten kraj surowe sankcje energetyczne.

Analitycy obawiają się, że jeśli eksport energii Rosji zostanie zakłócony w wyniku przedłużającego się konfliktu z Ukrainą lub nowej serii surowszych sankcji zachodnich, wówczas światowe rynki energii mogą stanąć w obliczu szoku podażowego, ponieważ Rosja jest drugim co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie i głównym dostawca gazu ziemnego w Europie.

Kanada stała się w poniedziałek pierwszym krajem, który bezpośrednio obrał za cel rosyjskie rynki energii, zakazując importu ropy, i choć inni zachodni sojusznicy nie poszli jeszcze w ich ślady, zdaniem analityków już widać oznaki zakłóceń w eksporcie rosyjskiej ropy.

„Obecne różnice w cenach ropy odzwierciedlają wyraźną niechęć do przyjmowania rosyjskiej ropy” – stwierdził JPMorgan we wtorkowej notatce dla klientów, dodając, że „kluczowi europejscy finansiści z domów handlu towarami zaczęli już ograniczać finansowanie handlu towarami, a chińskie banki również wycofują się z z powrotem." 

Kluczowe tło:

Ceny ropy po raz pierwszy wzrosły powyżej 100 dolarów za baryłkę w ubiegły czwartek, kiedy Rosja oficjalnie rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Chociaż jak dotąd sankcje na eksport rosyjskiej energii zostały nałożone w ograniczonym zakresie, kilka dużych koncernów naftowych i gazowych, w tym BP i Shell, ogłosiło niedawno plany wycofania się z rosyjskiej działalności. Giełdy w USA gwałtownie zwyżkowały w obliczu niepewności geopolitycznej, a benchmark S&P 500 spadł jak dotąd o prawie 10% w 2022 r. Chociaż globalne skutki gospodarcze inwazji prawdopodobnie pozostaną „skromne”, według głównego ekonomisty Moody's Analytics Marka Zandiego, „to będzie to inna historia dla rosyjskiej gospodarki, która odniesie potężny cios” w wyniku zachodnich sankcji. W poniedziałek rubel rosyjski spadł do najniższego w historii poziomu w stosunku do dolara amerykańskiego, a moskiewska giełda pozostała zamknięta drugi dzień z rzędu, a eksperci ostrzegali, że Rosja „jest coraz bardziej nieatrakcyjna do inwestowania dla globalnych inwestorów”.

Na co uważać:

Jeśli rosyjski eksport ropy i gazu ziemnego zostanie całkowicie wstrzymany – z jakiegokolwiek powodu – „w tym scenariuszu jest prawdopodobne, że ceny ropy wzrosną do poziomu 150 dolarów za baryłkę” – przewidywał w poniedziałek Zandi. Szacuje, że nawet jeśli ceny ropy utrzymają się na poziomie 100 dolarów za baryłkę przez „dłuższy” okres, może to w efekcie kosztować amerykańskich konsumentów na dystrybutorze paliwa więcej o około 80 miliardów dolarów. Amerykanie już odczuwają część tego wpływu: według danych AAA średnia krajowa za galon benzyny wynosi obecnie 3.619 dolarów, co oznacza wzrost o 24 centy w porównaniu z zeszłym miesiącem.

Kluczowy cytat:

„Krucha sytuacja na Ukrainie oraz sankcje finansowe i energetyczne nałożone na Rosję podsycą kryzys energetyczny, a cena ropy znacznie przekroczy 100 dolarów za baryłkę w najbliższej przyszłości, a nawet wzrośnie, jeśli konflikt będzie dalej eskalować” – Louise Dickson, starszy analityk rynku ropy w Rystad Energy – napisano w niedawnej notatce.

Tangens:

Morgan Stanley podniósł także swoją krótkoterminową prognozę cen ropy, w związku z wydarzeniami na Ukrainie, które wprowadziły „premię za ryzyko”, która „prawdopodobnie utrzyma się w nadchodzących miesiącach”. Firma przewiduje obecnie, że cena ropy Brent w drugim kwartale będzie wynosić średnio 110 dolarów za baryłkę, w porównaniu z poprzednią prognozą na poziomie 100 dolarów.

Dalsze czytanie:

Rosyjska inwazja na Ukrainę spowodowała gwałtowny wzrost cen energii — oto, jak wysoki poziom ropy naftowej może wzrosnąć (Forbes)

Skutki gospodarcze inwazji Rosji będą „skromne” – ale inflacja wzrośnie jeszcze bardziej, jak przewiduje ten ekspert (Forbes)

Nasila się krach na giełdzie w Rosji — BlackRock ostrzega inwestorów przed „znacznymi spadkami” (Forbes)

Source: https://www.forbes.com/sites/sergeiklebnikov/2022/03/01/oil-prices-hit-new-7-year-high-at-104-per-barrel-as-russian-assault-on-kyiv-sparks-supply-fears/