Ropa spada na najniższy poziom od stycznia — oto dlaczego eksperci twierdzą, że niskie ceny nie przetrwają

Ceny ropy nadal spadały w piątek, odnotowując czwarty z rzędu tydzień spadków i spadając do najniższego poziomu od stycznia w związku z rosnącymi obawami, że nadciągające spowolnienie gospodarcze zaszkodzi światowemu popytowi na rynkach energii.

Cena amerykańskiego benchmarku West Texas Intermediate spadła o około 5%, osiągając poziom 79 USD za baryłkę, osiągając najniższy poziom od stycznia w obliczu narastających obaw o recesję. W międzyczasie cena międzynarodowego benchmarku ropy Brent spadła poniżej 87 USD za baryłkę, również na drodze do najniższego zamknięcia od stycznia.

Zarówno ropa WTI, jak i Brent były technicznie wyprzedane, notując w piątek czwarty z rzędu tydzień spadków i oznaczając najgorszą passę strat od grudnia ubiegłego roku.

Powszechne obawy o recesję ciążą na cenach energii, ale ostatnio również uderzyły na giełdzie, a indeksy S&P 500 i Dow Jones Industrial Average w piątek wróciły na rynek bessy. Obydwa główne indeksy ustanowiły również nowy roczny dołek w obliczu szerokiej wyprzedaży.

Do spadku cen ropy przyczyniła się również utrzymująca się siła dolara amerykańskiego, który jest uważany za bezpieczny atut. Indeks ICE US Dollar Index, który śledzi dolara w stosunku do koszyka innych walut, wzrósł o prawie 1% i osiągnął najwyższy poziom od 2002 roku.

Podczas gdy Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe o 75 punktów bazowych na trzecie z rzędu posiedzenie polityczne w środę, banki centralne na całym świecie zrobiły to samo, ogłaszając podwyżki stóp. Obawy o globalny wzrost gospodarczy „wpadły w stan paniki, biorąc pod uwagę chór zobowiązań banków centralnych do walki z inflacją”, mówi Edward Moya, starszy analityk rynku w Oanda.

„Banki centralne są gotowe do pozostania agresywnymi podwyżkami stóp, co osłabi zarówno aktywność gospodarczą, jak i krótkoterminowe perspektywy popytu na ropę”, opisuje, dodając, „zwyżka dolara niedługo wejdzie na kolejny poziom, który może utrzymać presję na surowce ”.

Sektor energetyczny S&P 500 spadł w piątek o ponad 6% w najgorszy dzień od maja, zwiększając straty w ostatnich tygodniach. Mimo to sektor znacznie przewyższył w tym roku referencyjny indeks S&P 500 (spadek o 23%), wzrastając o ponad 20% dzięki wzrostowi cen ropy na początku tego roku.

Ale niektórzy inwestorzy mogą teraz chcieć spieniężyć, gdy ceny ropy spadły z powrotem na ziemię. „Istnieją nie tylko obawy o konsumpcję, biorąc pod uwagę rosnące ryzyko recesji, ale jest to dość zatłoczona przestrzeń z wieloma nerwowymi tęsknotami, siedzącymi na zdrowych, corocznych zyskach, które są chętni do zamknięcia” – mówi założyciel Vital Knowledge, Adam. Krysafulli.

Mimo to wielu ekspertów pozostaje ostrożnym optymistą co do długoterminowych odbić cen ropy. Wskazują, że wraz z zaostrzeniem sankcji na rosyjską energetykę w związku z toczącą się wojną na Ukrainie, globalna podaż może być jeszcze bardziej ograniczona. W rezultacie wiele największych banków na Wall Street przewiduje odbicie cen w czwartym kwartale tego roku, zwłaszcza jeśli utrzyma się stały popyt i niskie zapasy.

„Pomimo całego niedźwiedzia, który uderza w ceny ropy, aktywność gospodarcza nie spada z urwiska”, przekonuje Moya. Przewiduje, że jeśli uporczywa sprzedaż będzie kontynuowana w przyszłym tygodniu, ropa WTI może wkrótce spaść do 74 USD za baryłkę.

„Ceny ropy z pewnością znajdą się pod ponowną presją wzrostową, ponieważ Unia Europejska przygotowuje się do wprowadzenia sankcji na rosyjską ropę w nadchodzących miesiącach”, mówi Mark Zandi, główny ekonomista Moody's Analytics. Podczas gdy część rosyjskiego importu ropy z UE zostanie przekierowana do innych krajów, „wypełnienie luki w dostawach ropy może okazać się trudne, przynajmniej wystarczająco szybko, aby uniknąć wyniszczającego skoku cen”, dodaje.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/sergeiklebnikov/2022/09/23/oil-plunges-to-lowest-level-since-january-heres-why-experts-say-low-prices-wont- ostatni/