Rynki ropy mogą stanąć w obliczu scenariusza końca świata w tym tygodniu

W nadchodzących miesiącach światowe rynki ropy będą bardzo niestabilne, jeśli wiadomości napływające od głównych producentów OPEC o ograniczeniach mocy produkcyjnych okażą się prawdziwe. OPEC spotka się ponownie w najbliższych dniach, aby omówić swoje umowy eksportowe, a dziś koncern naftowy przedstawia Roczny Biuletyn Statystyczny (ASB) 2022. Podczas gdy media prawdopodobnie skupią się na plotkach w ciągu najbliższych 24 godzin o możliwej zmianie w strategii eksportowej OPEC+ należy skoncentrować się na tym, czy kartel naftowy jest w stanie znacząco zwiększyć swoją produkcję. Producenci OPEC od lat są głównymi producentami huśtawek na rynkach ropy. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, z przypuszczalnymi wolnymi mocami produkcyjnymi wynoszącymi ponad 3-4 mln baryłek dziennie, zawsze były postrzegane jako ostatnia deska ratunku w przypadku poważnego kryzysu na rynkach ropy i gazu. Podczas byłego globalnego przesytu ropy wydawało się, że nic nie może zagrozić rynkowi ropy, nawet gdy poważne konflikty pojawiły się w Libii, Iraku lub gdzie indziej. Ponowne otwarcie światowej gospodarki po COVID-19 przywróciło jednak obawy, że wiodący producenci ropy, w tym USA i Rosja, nie są w stanie dostarczyć na rynek odpowiednich ilości. Obecnie oczekuje się, że królowie OPEC, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, zwiększą produkcję do historycznie wysokich poziomów i obniżą ceny ropy naftowej. Wojna Rosji z Ukrainą, usuwająca prawdopodobnie 4.4 miliona baryłek ropy i produktów w nadchodzących miesiącach, wyraźnie rzuciła ten problem na wolność.

W tym tygodniu na rynkach ropy może pojawić się prawdopodobny scenariusz zagłady, oparty nie tylko na strategiach eksportowych OPEC+, ale także ze względu na zwiększone wewnętrzne zawirowania w Libii, Iraku i Ekwadorze. Ewentualne inne zawirowania polityczne i gospodarcze czają się również u innych producentów, podczas gdy amerykańskie łupki wciąż nie wykazują oznak znaczącego wzrostu wydobycia w nadchodzących miesiącach.

Światowe rynki ropy od dawna uważały, że OPEC ma wystarczająco dużo wolnych mocy produkcyjnych, aby ustabilizować rynki, a Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie muszą tylko otworzyć kurki. Nie ma jednak rzeczywistych dowodów na to, że OPEC zwiększył moce produkcyjne w krótkim okresie. W notatce badawczej analityka towarowego Commonwealth Bank, Tobina Goreya, zauważono już, że dwaj liderzy OPEC produkują na krótkoterminowych limitach zdolności produkcyjnych. Jednocześnie minister energetyki ZEA Suhail Al Mazrouei wywarł jeszcze większą presję na ceny ropy, stwierdzając, że ZEA wytwarzają moce zbliżone do maksymalnych w oparciu o kontyngent 3.168 mln baryłek dziennie (bpd) w ramach umowy z OPEC i jego sojusznicy. Komentarz ten może nadal wskazywać, że w Abu Zabi pozostały pewne wolne moce produkcyjne, ale uwagi te pojawiły się po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył prezydentowi USA Bidenowi podczas spotkania G7, że ZEA nie tylko produkują z maksymalnymi mocami produkcyjnymi, ale także że Arabia Saudyjska ma jeszcze tylko 150,000 XNUMX baryłek dziennie wolnych mocy produkcyjnych.

Macron stwierdził, że prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Mohammed bin Zayed (MBZ) powiedział mu, że ZEA osiągają maksymalne zdolności produkcyjne, jednocześnie twierdząc, że Arabia Saudyjska może zwiększyć produkcję o kolejne 150,000 10.5 baryłek dziennie. Macron twierdził również, że Arabia Saudyjska nie będzie miała ogromnej dodatkowej zdolności produkcyjnej w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Jednak oficjalne dane obu producentów OPEC przeczą tej narracji. Arabia Saudyjska produkuje na poziomie 12 miliona baryłek dziennie, z oficjalną wydajnością od 12.5 do 3 miliona baryłek dziennie. Zjednoczone Emiraty Arabskie produkują około 3.4 mln baryłek dziennie, twierdząc, że mają zdolność produkcyjną 3.9 mln baryłek dziennie. Zapasowa produkcja obu krajów jest nadal oficjalnie szacowana na około XNUMX miliona baryłek dziennie. Większość analityków jednak od lat kwestionuje te liczby.

Patrząc na własne cele produkcyjne OPEC+, grupa od miesięcy nie produkuje na uzgodnionych poziomach. Na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej-Europa Future Energy Dialogue w Jordanii Al Mazrouei ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich powiedział, że OPEC+ traci 2.6 miliona baryłek dziennie w stosunku do celu produkcyjnego. Oznacza to potencjalny niedobór na rynku, który może wzrosnąć jeszcze bardziej, jeśli wewnętrzne zawirowania spowodują dalsze spadki produkcji. W okresie lipiec-sierpień OPEC+ zgodził się na zwiększenie produkcji o kolejne 648,000 19 baryłek dziennie, co oznaczałoby, że przywrócono całkowity spadek produkcji podczas pandemii COVID-5.8 o XNUMX mln baryłek dziennie. To, czy OPEC+ będzie w stanie osiągnąć ten poziom w nadchodzących tygodniach, pozostaje bardzo niepewne.

Presja będzie rosła w nadchodzących dniach, ponieważ uwagi Al Mazrouei wydają się obalać twierdzenia o braku wolnych mocy produkcyjnych, ale jak zawsze „gdzie jest dym, jest pożar”. Możliwy niedobór lub brak wolnych mocy produkcyjnych w połączeniu z oczekiwaną siłą wyższą libijskiego NOC w Zatoce Syrty oraz zawieszeniem wydobycia ropy w Ekwadorze (520,000 baryłek dziennie) w związku z antyrządowymi protestami , mogą doprowadzić do gwałtownego wzrostu cen ropy.

Na rynkach nadal panuje optymizm co do realnego załamania popytu i podaży, ponieważ wysoka inflacja i możliwe globalne spowolnienie gospodarcze mogą doprowadzić do spadku popytu. Do tej pory jednak optymizm w ogóle się nie zmaterializował, popyt wciąż rośnie, mimo że ceny benzyny i oleju napędowego przebijają historyczne poziomy. Ponowne otwarcie chińskiej gospodarki, globalny niedobór gazu ziemnego i wyższe temperatury w nadchodzących tygodniach, w połączeniu z normalnym szczytem popytu związanym z sezonem jazdy w USA i UE, wszystko to może spowodować wzrost cen ropy.

Przyszłość OPEC jest zagrożona, jeśli rzeczywiście wyczerpią się wolne moce produkcyjne. Analitycy (w tym ja) od lat ostrzegają przed brakiem inwestycji w upstream na całym świecie. Doprowadziło to już do obniżenia zdolności produkcyjnych niezależnych firm naftowych, takich jak większość IOC, a w przypadku krajowych koncernów naftowych sytuacja wydaje się być podobna. Chociaż Saudi Aramco, ADNOC i kilka innych firm utrzymywało poziom inwestycji w górę (i w dół) w ciągu ostatniej dekady (nawet podczas COVID), inni główni producenci OPEC doświadczyli kurczenia się budżetów inwestycyjnych, a nawet kryzysów na pełną skalę. Większość producentów OPEC może nadal zwiększać ogólną produkcję, ale tylko przez ograniczony czas. Tam, gdzie większość wolnych mocy produkcyjnych ma charakter krótkoterminowy, częściowo w celu uniknięcia uszkodzenia rezerw w dłuższej perspektywie, obecny kryzys naftowy jest kwestią o wiele bardziej długoterminową. Sankcje Zachodu wobec Rosji, w połączeniu z istniejącymi sankcjami wobec Wenezueli i Iranu, będą szkodzić rynkom przez wiele lat.

Nie ma szybkiego rozwiązania obecnego kryzysu na rynku ropy, nawet zniesienie sankcji wobec Wenezueli czy Iranu nie spowoduje znacznego wzrostu wolumenu. Jednocześnie zwiększona ingerencja polityczna Zachodu na i tak już zmagającym się z problemami rynku również dotknie wolumenów. Rosnące wezwanie w USA, Wielkiej Brytanii i UE do nałożenia nieoczekiwanego podatku na firmy naftowe i gazowe nie tylko ograniczy dalsze inwestycje w wydobycie, ale także doprowadzi do wyższych cen na dystrybutorze. Konsumenci nie odczują żadnych pozytywnych efektów cenowych i mogą spodziewać się w nadchodzących miesiącach systematycznie rosnących rachunków za energię.

Żadne oświadczenia OPEC w ciągu najbliższych dwóch dni nie będą w stanie rozwiać obaw rynku. Przyszłość OPEC zależy w pełni od jego zdolności do stabilizowania rynków. Obecnie wydaje się, że kartel nie ma żadnych opcji. Bez szybkiego pojawienia się nowej produkcji ropy na rynkach, liderzy OPEC, MBZ i książę koronny Mohammed bin Salman, muszą starać się utrzymać iluzję wolnych mocy produkcyjnych. Jeśli okaże się, że wolne moce produkcyjne wyniosą poniżej 1.5-2 mln baryłek dziennie, przyszłość zarówno OPEC, jak i rynków ropy byłaby ponura.

Cyril Widdershoven dla Oilprice.com

Więcej najlepszych odczytów z Oilprice.com:

Przeczytaj ten artykuł na OilPrice.com

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/oil-markets-could-face-doomsday-000000874.html