Ropy zyskują na niestabilnym rynku skupionym na kolejnych ruchach w UE

(Bloomberg) — Ropa zniweczyła wcześniejszy wzrost w niestabilnym handlu, ponieważ Unia Europejska rozważa ewentualny zakaz importu rosyjskiej ropy naftowej, chociaż niektórzy kluczowi członkowie na razie sprzeciwiają się takiemu posunięciu.

Najczęściej czytane z Bloomberg

Kontrakty futures na Brent spadły poniżej 114 USD za baryłkę po wcześniejszym przekroczeniu 119 USD. Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell powiedział, że spodziewa się, że przywódcy omówią – ale prawdopodobnie jeszcze nie zatwierdzą – dalsze sankcje wobec Rosji, kiedy spotkają się w Brukseli w tym tygodniu. Na Ukrainie prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział w poniedziałek, że w przypadku jakiegokolwiek porozumienia pokojowego z Rosją odbędzie się referendum.

Ropa naftowa była bardzo niestabilna po skoku do blisko 140 USD, który osłabił płynność z rynku. Doprowadziło to do gwałtownego cofnięcia, przy wahaniach w ciągu dnia wciąż często przekraczających 5 USD. Istnieją oznaki, że inwestorzy wycofują się z dzikich wahań cen, ograniczając swoje portfele kontraktów terminowych.

Brakuje konsensusu w UE – która już nałożyła na Moskwę szereg sankcji – co do tego, czy celować w rosyjską ropę. Niemcy są uzależnione od importu rosyjskiej ropy i dotychczas odrzucały proponowane embargo, przeciwne są też Węgry. Przywódcy UE mają się spotkać w czwartek, a każda decyzja musiałaby zostać uzgodniona przez wszystkie 27 państw.

„Niepewność co do ewentualnego unijnego zakazu wydobycia ropy sprawia, że ​​rynki są zajęte” – powiedział Hans Van Cleef, starszy ekonomista ds. energii w ABN Amro. „Mimo to obecnie nie ma wystarczającego poparcia dla zakazu naftowego i prawdopodobnie pozostanie to trudne w najbliższej przyszłości”.

Tak zwany spread Brenta – różnica między dwoma najbliższymi kontraktami – wyniósł 3.72 USD za baryłkę w ramach wstecznego trendu wzrostowego, w którym ceny natychmiastowe są wyższe od tych bardziej oddalonych. Można to porównać z 3.70 USD za baryłkę w poniedziałek i zaledwie 41 centów na początku roku.

Skok cen ropy napędza i tak już podwyższoną inflację w gospodarkach na całym świecie, komplikując zadanie decydentom polityki pieniężnej, w tym Rezerwie Federalnej. Przewodniczący Jerome Powell powiedział w poniedziałek, że bank centralny USA jest gotów podnieść stopy procentowe o pół punktu procentowego na swoim następnym posiedzeniu, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Dodatkowy wzrost po stronie popytu nastąpił z Chin, ponieważ Pekin powiedział, że zwiększy wsparcie dla gospodarki, powtarzając wcześniejsze obietnice. Na posiedzeniu Rady Stanu, któremu przewodniczył premier Li Keqiang, rząd wezwał do wprowadzenia narzędzi monetarnych w celu utrzymania ekspansji kredytowej w stabilnym tempie, a jednocześnie władze obiecały utrzymać politykę, która może wspierać wzrost.

Najczęściej czytane z Bloomberg Businessweek

© 2022 Bloomberg LP

Źródło: https://finance.yahoo.com/news/oil-advances-eu-debates-possible-000030500.html