Nie, Nowy Jork nie przyniósł koktajli na wynos… Jeszcze

W zeszłym tygodniu gubernator Katie Hochul miasta Nowy Jork ogłosiły plan przywrócenia stanowej inicjatywy „Drinks-to-Go”. Program, uruchomiony w 2020 r. w obliczu ograniczeń związanych z pandemią, zapewnił finansowe ratunek barom i restauracjom walczącym o utrzymanie się na rynku. Gdy Omicron działa pełną parą, wiele z tych małych firm ponownie boryka się z trudnościami finansowymi. Przywrócenie pozwoliłoby im ponownie sprzedawać napoje dla dorosłych na wynos – źródło przychodów, które zostało odcięte, gdy prawodawcy zezwolili na wygaśnięcie tego przepisu w czerwcu 2021 r.

Ale w żadnym wypadku nie jest to umowa przesądzona. Pomimo tego, co czyta teraz wiele nagłówków, ty nie może idź do baru na Manhattanie i wypij koktajl na wynos. Wiadomość Hochula była jedynie jej sygnałem zamiar aby przywrócić program. I wcale nie jest to przesądzone. Zdaniem czołowych przedstawicieli branży spirytusowej to zaledwie krok we właściwym kierunku.

„To wspaniała wiadomość dla nowojorskiej branży hotelarsko-gastronomicznej, która mocno ucierpiała” – mówi Lisa Hawkins, starszy wiceprezes ds. spraw publicznych Rady ds. Alkoholi Destylowanych Stanów Zjednoczonych. „Restauracje mają przed sobą bardzo trudną drogę ze względu na utrzymującą się pandemię i niedobory kadrowe. Pochwalamy gubernator Hochul za jej wsparcie dla koktajli na wynos”.

Rzeczywiście, większość nowojorczyków zdaje się podzielać to zdanie. Z sondażu przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Restauratorów stanu Nowy Jork wynika, że ​​prawie 80% mieszkańców opowiada się za piciem napojów na wynos. A biorąc pod uwagę, że program prosperował bez żadnych znaczących wad ani problemów związanych z bezpieczeństwem publicznym, istnieje ruch na rzecz nadania mu charakteru stałego, a Hochul stwierdziła, że ​​jest skłonna go wspierać. „Zapewni tym firmom stabilne źródło przychodów w miarę ich powolnej odbudowy” – dodaje Hawkins.

Członek zgromadzenia Patrycja Fahy, jest współwnioskodawcą projektu ustawy, który właśnie to robi… Jak brzmi dosłownie:

„Zezwala licencjobiorcy na sprzedaż detaliczną w lokalu lub producentowi posiadającemu uprawnienia do sprzedaży detalicznej w lokalu, zgodnie z przepisami ustawy o kontroli napojów alkoholowych i posiadaniu licencji wydanej przez stanowy organ ds. napojów alkoholowych, na sprzedaż na wynos i dostarczanie napojów alkoholowych poza lokalem przedsiębiorstwa konsumpcja.

Ponadto Hochul zamierza przedstawić ustawodawstwo wprowadzające koktajle na wynos na stałe w ramach pakietu do rozpatrzenia przez Senat i Zgromadzenie. Tak czy inaczej, zanim będzie mogła podpisać jakąkolwiek ustawę, będzie potrzebowała zgody większości obu izb. Zanim to nastąpi, koktajle na wynos spotkają się z ostrym sprzeciwem ze strony potężnej siły lobbującej – tej samej opozycji, która podobno zabiła koktajle na wynos w 2021 r.: branży sklepów monopolowych.

Połączenia Stowarzyszenie Sklepów z Paczkami Metro lobbuje na rzecz nowojorskich sklepów z winami i alkoholami spirytusowymi i szybko podniósł alarm w związku z proponowanym projektem ustawy. W e-mailu dotyczącym zbiórki pieniędzy grupa stwierdza, że ​​trwałe rozszerzenie sprzedaży na wynos „zniszczy nasze sklepy monopolowe, spowoduje kryzys zdrowia publicznego, zwiększy liczbę przypadków DWI i sprzedaży wśród nieletnich oraz zaburzy system dystrybucji i sprzedaży w lokalu i poza nim alkoholu.”

Członek Zgromadzenia Fahy przyznaje, że przyjęcie ustawy może być żmudną walką. „To ustawa, która spotkała się z dużym oporem” – powiedziała w wywiadzie dla Gothamist pod koniec zeszłego miesiąca. Następnie przyznaje, że branża sklepów monopolowych ma „znacznie większą władzę”, niż sądziła.

Choć jej optymizm jest zdecydowanie ostrożny, cała branża spirytusowa ma nadzieję, że te trudne czasy zaowocują większym stopniem współpracy w całym systemie trójpoziomowym. „Uważamy, że sprzeciw dotyczący sklepów z opakowaniami jest bardzo niefortunny” – mówi Hawkins. „Uważamy, że wszyscy powinni współpracować, aby pomóc restauracjom, barom i tawernom odzyskać siły po tym, co przeszły”. 

A jeśli tak się nie stanie, być może widzieliśmy już ostatnie zaproszenie na koktajle na wynos w Empire State.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/bradjaphe/2022/01/09/no-new-york-did-not-bring-back-to-go-cocktailsyet/