Nowa Zelandia tworzy historię krykieta testowego po pokonaniu agresywnego podejścia Anglii

Anglia straciła osiem bramek i wciąż brakuje jej 43 punktów do zwycięstwa w nerwowym drugim teście przeciwko Nowej Zelandii w Wellington. Wpatrywali się w lufę niesławnego bycia dopiero czwartą drużyną w historii testów, która przegrała po wymuszeniu kontynuacji.

Ostatnim zespołem, który przetrwał tę hańbę, była potężna drużyna Australii w 2001 roku, która przegrała z Indiami w porażce, która prześladowała ich przez lata.

Z bramkarzem Benem Foakesem i Jackiem Leachem, graczami, którzy nie są w stylu ultra-agresywnego podejścia Anglii, czule znanego jako „Bazball”, zauważono w transmisji, że być może będą musieli powrócić do bardziej konserwatywnego stylu.

Nie. Nie z trenerem Brendonem McCullumem, Nowozelandczyk, który stał się mózgiem reprezentacji Anglii, oglądając mecz na tarasach. Foakes, ośmielony etosem, zebrał swój najlepszy kontratak, aby zredukować deficyt do pojedynczych cyfr.

Wydawało się, że napędza Anglię do 11. zwycięstwa z 12 meczów, odkąd McCullum przejął stery obok kapitana Bena Stokesa. Wcześniej pokonali nową sensację, katastrofalny wybieg Harry'ego Brooka, nie stawiając czoła dostawie, podczas gdy gwiazdor Joe Root nie osiągnął drugiej tony meczu.

Ale nastąpił późny zwrot akcji, kiedy Foakes upadł na siedem biegów przed końcem. Nie oznaczało to jednak, że Anglia chowała się w swojej skorupie. Mimo sześciu obiegów przed końcem 40-letni James Anderson – który w swojej bogatej karierze notuje średnio mniej niż 10 – miał jeszcze jedną piłkę, by zobaczyć szalejącego szybkiego Neila Wagnera, który krótką piłką skłonił Nową Zelandię do powrotu do gry napaść.

Anderson uderzył w wojowniczą granicę, aby doprowadzić Anglię na skraj, ale Leach, który grał w defensywie, nie mógł strzelić kolejnego gola, pokonanego przez kapitana Tima Southee, aby wymusić ponowny mecz między Andersonem i Wagnerem.

Wagner, koń pociągowy, który ucieleśnia niestrudzone podejście maleńkiej Nowej Zelandii, podjął ostatnią próbę zwolnienia Andersona, który zdjął rękawicę z nogi, aby wywołać dzikie świętowanie.

Odwołanie było echem niesamowitego podobieństwa do jedynego zwycięstwa w historii testu w jednym biegu – kiedy legendarna szybka Courtney Walsh odprawiła Craiga McDermotta w słynnym zwycięstwie Indii Zachodnich nad Australią w Adelajdzie prawie dokładnie 30 lat temu.

Kibice na malowniczych trawiastych brzegach podskakiwali z radości, podczas gdy hałaśliwi kibice z Anglii milczeli nietypowo. Normalnie powściągliwi gracze z Nowej Zelandii nie mogli w to uwierzyć, kiedy Anderson miał poszarzałą twarz.

McCullum, bohater w swojej ojczyźnie jako były kapitan i pałkarz kawalerski z Nowej Zelandii, wyszedł na boisko z krzywym uśmiechem. Był naturalnie rozczarowany, ale wiedział, że ultra-atakowe odmłodzenie Anglii ostatecznie doprowadzi do upadku. Żyj od miecza, giń od miecza, mogłoby być ich mottem w szatniach.

Anglia nie była w stanie odnieść piątego z rzędu zwycięstwa za granicą, czego nie osiągnęła od wieczności, ponieważ seria dwóch meczów zakończyła się wynikiem 1-1. Zbyt krótka seria podkreśla coraz bardziej okrojony charakter pięciodniowego krykieta testowego, w którym mniejsze kraje, takie jak Nowa Zelandia, po prostu nie stać być gospodarzem wielu testów.

Nastąpiło nasycenie przemyśleń na temat tego, jak uratować spadający format testu, w który gra ograniczona liczba drużyn i jest kosztowny finansowo, ale Anglia robi wszystko, co w jej mocy, aby ponownie rozpalić zainteresowanie na całym świecie.

Grają marką, która wywraca format do góry nogami – coś w rodzaju małej piłki Golden State Warriors, zamiłowania do trzech punktów z połowy 2010 roku, które zrewolucjonizowało NBA.

Jak pokazał Wellington, po drodze będą czkawki, ale ta przemianowana Anglia – daleka od ciężka dziura rok temu – rozpalają starego konia bojowego krykieta testowego.

Nadszedł czas, kiedy tradycjonaliści zabierają się do zupy, aby przypomnieć wszystkim, że Krykiet testowy pozostaje niezrównany pod względem czystego dramatyzmu i napięcia.

Trudno się z nimi spierać po niezwykłych wydarzeniach w Wellington.

Źródło: https://www.forbes.com/sites/tristanlavalette/2023/02/27/new-zealand-create-test-cricket-history-after-overcoming-englands-aggressive-approach/