Nowe badania dowodzą, że bessa nie skończy się, dopóki VIX tak nie powie.

Według analizy VIX przeprowadzonej przez jedną z czołowych firm inwestycyjnych, giełda nie doświadczyła jeszcze kapitulacji, która zazwyczaj sygnalizuje koniec bessy.

Przez kapitulację mam na myśli głęboką rozpacz, która prowadzi inwestorów do rezygnacji z akcji. Chociaż nie każdy bessowy rynek kończy się kapitulacją, większość tak. Dlatego analitycy z Wall Street przeszukują historyczne zapisy w poszukiwaniu wiarygodnych wskaźników kapitulacji.

VIX — indeks zmienności CBOE
VIX,
-5.87%

—odzwierciedla oczekiwania handlowców opcji wobec indeksu S&P 500
SPX,
+ 1.40%

zmienności w kolejnym miesiącu, przy czym wyższe poziomy wskazują na większą oczekiwaną zmienność. Od 1990 r., najwcześniejszego roku, dla którego CBOE ma dane historyczne dla VIX, jego najwyższe w historii zamknięcie wyniosło 82.69 (w marcu 2020 r.). Najniższe w historii zamknięcie nastąpiło w listopadzie 2017 r. na poziomie 9.14. Obecnie znajduje się w okolicach 20.

Ostatnia analizy strategów kapitałowych z BNP Paribas konkluduje, że VIX jest wiarygodnym wskaźnikiem kapitulacji rynku, a zatem przydatnym do określenia, czy bessa dobiegła końca. Odkryli, że średni poziom VIX w poprzednich dołkach rynku niedźwiedzi wynosił 40.5, znacznie powyżej najwyższego poziomu VIX (przynajmniej jak dotąd) osiągniętego na obecnym rynku niedźwiedzi (który wynosi 36.45). Ponadto, ponieważ firma odkryła, że ​​skoki zmienności „przeciętnie pojawiały się w tym samym czasie, co dołek na rynku”, doszli do wniosku, że rynek niedźwiedzi nie osiągnął jeszcze dna.

Argument firmy wydaje się wiarygodny, ponieważ VIX uparcie odmawiał skoku w górę podczas tego bessy – bez względu na to, jak bardzo rynek cierpiał. Weźmy pod uwagę to, co wydarzyło się 15 grudnia, kiedy giełda zanotowała największy spadek od trzech miesięcy — z indeksem Dow Jones Industrial Average
DJIA,
+ 1.44%

spadając o ponad 750 punktów. VIX zamknął się tego dnia zaledwie o 1.69 punktu, na poziomie 22.83. Ten poziom zamknięcia wynosi 74th percentyl historycznego rozkładu VIX od 1990 roku, co oznacza, że ​​26% dziennych zamknięć w ciągu ostatnich 32 lat było wyższych. To z pewnością sugeruje, że jeszcze nie doświadczyliśmy kapitulacji.

Inwestorzy nie powinni jednak zbytnio stawiać na tę wiadomość z VIX. Mediana poziomu VIX zidentyfikowana przez BNP Paribas na ostatnich spadkach — 40.5 — przekazuje fałszywą precyzję, ponieważ w rzeczywistości znajduje się w środku szerokiego zakresu.

Zastanów się, gdzie VIX znajdował się na dole ośmiu rynków niedźwiedzi od 1990 roku w kalendarzu byków i niedźwiedzi Ned Davis Research. Oscylował on w szerokim zakresie od 28.14 do 61.59. W rzeczywistości w dwóch z tych ośmiu indeks VIX był niższy niż poziomy, które osiągnął zarówno wiosną, jak iw październiku 2022 r. Wydaje się zatem, że naciągane jest śmiałe wnioskowanie na podstawie samego VIX, że rynek niedźwiedzi nie osiągnęły dno podczas wiosennych lub październikowych minimów na rynku.

Ten szeroki zakres jest również zilustrowany na powyższym wykresie, który pokazuje kolejny 500-miesięczny zwrot S&P 12 jako funkcję VIX. Chociaż średnia stopa zwrotu jest skorelowana z poziomem VIX, zauważ w zielonych kolumnach rozpiętość między najlepszymi i najgorszymi zwrotami na giełdzie. Każdy zakład oparty na danych z tego wykresu musiałby być zakładem o niskim poziomie pewności.

Zastanów się, co wydarzyło się podczas światowego kryzysu finansowego. Przed GFC VIX nigdy nie wzniósł się powyżej czterdziestki. Kiedy więc VIX wzrósł do tego poziomu w październiku 40 r., wielu analityków rynkowych, których monitoruje moja firma, śmiało obstawiało, że rynek niedźwiedzi dobiegł końca lub był blisko jego końca. Mylili się. Akcje ciągle spadały. VIX w listopadzie 2008 r. wzrósłby do blisko 2008, a bessa zakończyłaby się dopiero w marcu następnego roku, kiedy S&P 90 spadł prawie o jedną trzecią.

Weźmy również pod uwagę pogląd, że wzrost indeksu VIX wskazuje, że dno bessy jest blisko. Dla każdej bessy od 1990 roku w kalendarzu Ned Davis Research obliczyłem liczbę dni od dnia, w którym VIX osiągnął swój szczyt do dnia, w którym bessa się skończyła. Średnia wyniosła 57 dni kalendarzowych, czyli prawie dwa miesiące. O ile w przypadku jednej bessy szczyt VIX przypadł dokładnie w dniu bessy, o tyle w innym przypadku od szczytu do końca minęło 171 dni kalendarzowych (prawie sześć miesięcy). To znów dość szeroki zakres.

Więc nawet jeśli VIX w ostatnich dniach wzrósł na tyle, by sugerować kapitulację, nadal nie mogliśmy stwierdzić, że rynek niedźwiedzia dobiegł końca lub był blisko końca.

Uwagi te nie mają na celu krytyki badań PNB Paribas. Ponieważ nie ma uzgodnionej definicji tego, czym jest kapitulacja, nieprecyzyjność jest nieodłącznym elementem każdej próby jej zmierzenia. Dlatego niektórzy analizy sugerują, że kapitulacja już nastąpiła, podczas gdy inne – takie jak badania PNB Paribas – sugerują, że nie.

Konkluzja: obraz jest mieszany, ale nie jest to niespodzianką. Nigdy nie będzie tak, że wszystkie wskaźniki będą wskazywać ten sam kierunek. Z jednej strony prawdą jest, że gdyby VIX wzrósł znacznie w ostatnich sesjach, waga dowodów przechyliłaby się bardziej w stronę przekonania, że ​​rynek niedźwiedzi zbliża się do końca. Ale z drugiej strony takie przechylenie byłoby bardzo niewielkie.

Mark Hulbert regularnie współpracuje z MarketWatch. Jego Hulbert Ratings śledzi biuletyny inwestycyjne, które wnoszą stałą opłatę za audyt. Można do niego dotrzeć pod adresem [email chroniony]

Czytać: Ekonomista, który był pionierem w stosowaniu dokładnie obserwowanego narzędzia recesji, twierdzi, że może to być wysyłanie „fałszywego sygnału”

Plus: Fed powinien wstrzymać podwyżki stóp teraz, gdy inflacja znacznie spadła. Ale tak się nie stanie.

Źródło: https://www.marketwatch.com/story/new-research-claims-the-bear-market-wont-be-over-until-the-vix-says-so-11671582132?siteid=yhoof2&yptr=yahoo